Dawno nie było u nas nic o książkach Moniki Magoskiej - Suchar, więc będzie o jej najnowszej powieści "W słońcu Dubaju"
Peter Kelly jest amerykańskim ambasadorem na Bliskim Wschodzie. Jednak poza oficjalną funkcją pełni również rolę tajnego agenta, który poszukuje tajnej broni. Zaufanie, które udało mu się zdobyć wśród tamtejszych możnych jest wręcz kluczowym w osiągnięciu celu. I mimo towarzyszącego ciągłego napięcia, ten wydaje się być niemal na wyciągnięcie ręki. Wszystko zaczyna się komplikować gdy poznaje piękną księżniczkę Safiję, która nie godzi się na los jaki został dla niej przewidziany.
Jak postąpi Peter? Czy Safija uniknie nieuniknionego? Czym jest Promień? Jaka jest jego moc? Czy naprawdę jest tak potężny by dla niego ryzykować wszystko?
Ucieczki, pościgi, strzelaniny, porwania, kłamstwa,
Akcję tej książki autorka osadziła w znaczniej mierze na terenie Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Przede wszystkim opływających w przepych i bogactwo pałaców, hoteli, klubów należących do tamtejszych możnowładców. Wszechobecny przepych wydaje się być wręcz przytłaczającym. Zwłaszcza dla kogoś kto do niego nie przywykł. Jednak ci, którzy obcują z nim na co dzień, zwłaszcza kobiecie żyjącej w tym patriarchalnym świecie potrafi spowszechnieć. Nie każda jest zdominowana i bez protestu godzi się na los jaki chcą jej zgotować najbliżsi.
Autorka przeplata akcję namiętnymi scenami spotkań agenta i księżniczki, z chwilami grozy, które im towarzyszą podczas ucieczki. Dodatkowo Peter dążąc do prawdy zostaje poddany próbie lojalności wobec własnego kraju, a także samego siebie. Ciężko podjąć racjonalną decyzję gdy otrzymuje się wiele sprzecznych informacji. Musi przeanalizować i zdecydować co jest prawdą, a co zostało mu przekazane tylko w celach manipulacji. Dobrze, że jak prawdziwy superbohater dysponuje całym zapleczem sprzętu i cichym pomocnikiem, który jest gotów pomóc mu w każdej sytuacji.
Rozterki bohatera, oddech terrorystów na karku, namiętność, zdrada, pościgi, pogonie, wybuchy, strzelaniny, to wszystko napędza akcję do tego stopnia, że ciężko oderwać się od tej książki, a kolejny tom chciałoby się dostać w łapki na już.
Z pewnością dotychczasowi czytelnicy Moniki będą zaskoczeni, po tej lekturze. Dlaczego? Przede wszystkim nie jest ona przesycona scenami seksu. Owszem nie brakuje ich, ale i nie dominują akcji, której jest zdecydowanie sporo więcej. Moim zdaniem w tej konkretnej pozycji, udało się Monice zachować idealne proporcje. Owszem nie braknie takich którzy z tego powodu będą rozczarowani, ale jak dla mnie, tajemniczy Promień, jego poszukiwanie i dążenie do rozwiązania zagadek rekompensują wszystko.
Czekam na kolejny tom jak i na inne książki autorki.
Daję 8 i zachęcam do lektury :)
Zainteresowanych odsyłam na LC i Stronę autorki
Cytaty/fragmenty które wpadły mi w oko:
"...wdzięczność to najlepsza zapłata."
Zapraszam na kolejne wpisy i zachęcam do komentowania ;)
Brak komentarzy
Prześlij komentarz