Wiele do stracenia

 Z autorem Markiem Marcinowskim mieliśmy okazję spotkać się przy okazji "Kosmolisków". Tym razem chcę Wam przedstawić autora z nieco innej strony. A mianowicie jako autora książki "Wiele do stracenia"

Andrew jest pracoholikiem, który w dość niestandardowy sposób buduje swoją karierę. Jednak owocuje to kolejnymi awansami. Po dokonaniu kolejnych odkryć jest niemal pewien iż przeskoczy o kolejny szczebel wyżej. Jednak nie tym razem.

Co takiego stało się z upragnionym kolejnym skokiem w górę? Co jest prawdziwym szczęściem? Czy zawsze jest różowo? Czy pogoń za karierą i pieniędzmi jest najważniejsza?

Ogromne pieniądze, milionowe inwestycje, śmierć, miłość, nienawiść

Autor bardzo ciekawie przedstawia głównego bohatera oraz jego losy. Wikła go w wiele przeróżnych sytuacji, z których niekiedy ledwo udaje mu się ujść z życiem. Niektóre są tak nieprawdopodobne, że aż ciężko w nie uwierzyć. Ale przecież w życiu nigdy nie można być niczego pewnym.
Pogoń za karierą i pieniędzmi niejednokrotnie odciąga uwagę od rodziny. Pozornie chcąc zapewnić najbliższym wysoki standard życia, tak naprawdę tracimy ich z oczu. A gdy przychodzi moment oddechu okazuje się, że czas nie stanął w miejscu. Że dzieci dorosły, same teraz robią karierę i nie mają czasu dla rodziców.
Jednak przygody Andrew nie ograniczają się tylko do rodziny i pracy. Dzięki niemu możemy również zobaczyć granicę między życiem i śmiercią. A w sumie jak cienka linia je dzieli. Wystarczy podpaść tylko jednej osobie aby zniknąć z tego świata. Czasem to my musimy zapłacić najwyższą cenę za coś co zrobił ktoś inny.
Teoria niekiedy jest prosta. Gorzej jeśli trzeba zastosować ją w praktyce.

Tytuł jest bardzo wymowny i wielowymiarowy - idealny do tej książki. Mówi zarówno o rodzinie, jak i pieniądzach, a nawet życiu - zależy co dla kogo jest większą wartością.
Wiele z opisanych scen jest oparta na faktach. A zmiany tempa akcji oraz momenty niemal mrożące krew w żyłach sprawiają, że ciężko się od niej oderwać.
Osobiście czekam na kolejną część, bo jestem bardzo ciekawa dalszych losów bohaterów. Myślę również, że wielu z Was również polubi tę książkę i sięgnie po jej kontynuację ;)

Daję 9 zachęcam do lektury :)

Zainteresowanych odsyłam na Fb autora oraz LC

Za książkę dziękuję autorowi Markowi Marcinowskiemu

Zapraszam na kolejne wpisy i zachęcam do komentowania :)

Czytaj dalej »

Blue Nature Hydroclinic

Gdyby ktoś był zainteresowany to dziś mam coś do powiedzenia o produktach od Blue Nature. A konkretnie o żelu pod prysznic i mleczku do ciała z linii Hydroclinic.

Żel, sposób użycia: niewielką ilość nanieść na dłoń, rozprowadzić na wilgotnej skórze, następnie spłukać. 

Mleczko, sposób użycia: niewielką ilość nanieść na suchą skórę i wmasować.

Myślę, że sposób użycia nie powinien nikomu sprawić trudności ;)

Żel bardzo dobrze się rozprowadza. Dokładnie oczyszcza i zmiękcza skórę.

 

 

Mleczko zawiera ekstrakt z aloesu i grejpfruta oraz olejek jojoba dzięki czemu doskonale nawilża.

Oba produkty stanowią dla siebie doskonałe uzupełnienie. Jeden idealnie oczyszcza, drugi nawilża skórę sprawiając, że staje się ona aksamitnie miękka w dotyku. Nie ma uczucia ściągania. Dodatkowo mleczko bardzo szybko się wchłania i nie pozostawia tłustych plam, choć muszę przyznać, że ma się uczucie drugiej skóry. Zapach również jest bardzo delikatny i subtelny. A oba produkty są bardzo wydajne.
Osobiście jestem z nich mega zadowolona i z pewnością nie jeszcze nieraz po nie sięgnę.

Daję 9 i zachęcam do wypróbowania ;)

Zainteresowanych odsyłam na Stronę 

 

Dziękuję za przesyłkę :)

 

Zapraszam na kolejne wpisy i zachęcam do komentowania :)

Czytaj dalej »

Martwy Ptak

 Maciej Kaźmierczak w książce "Martwy Ptak" łączy przeplata z sobą wątek śmierci i sztuki.

Laura mieszka i studiuje w Łodzi. Młodą kobietę fascynuje śmierć. A szczególnie upodobała sobie samotną śmierć ptaków.
W okolicy, w ostatnim czasie dochodzi do serii makabrycznych zbrodni. Ofiary zostają pozbawione palców, a w ich ustach zostają umieszczone martwe ptaki. 

Co łączy Laurę i owe zbrodnie? Czy sprawca zostanie złapany? Kim on jest i dlaczego to robi?

Strach, niepewność, makabra, drastyczne zbrodnie

Autor dość obrazowo przedstawia każdy szczegół. Do tego stopnia, że w trakcie lektury, każda scena swobodnie staje czytelnikowi przed oczami. Ciężko sobie wyobrazić by ktoś o zdrowych zmysłach potrafił coś takiego wymyślić. Ale sprawca jest niezwykle precyzyjny. Doskonale zaciera za sobą ślady. Zaś błędy, które w pewnym momencie popełnia nasuwają myśl, iż zrobił to z premedytacją.
W dodatku sama Laura staje się powodem, dla którego owe zbrodnie mają miejsce. Fabuła jest tak wykreowana, że prawie do samego końca nie jest jasne kto dopuszcza się tak strasznych czynów.
Rysunki artystki, które zostają wykorzystane w artykule, z jednej strony przysparzają jej fanów z drugiej kłopotów. Ale czy rysunki mogą mieć coś wspólnego z tym kto popełnia zbrodnie?

Dodatkowo widzimy tu sposób traktowania osób z zewnątrz przez szefostwo jednej z gazet. Bardzo mi się to nie podoba. Jednocześnie mam świadomość, że w wielu miejscach w naszym kraju tak właśnie jest. Wiele uprzedzeń w sumie bez powodu. Wykorzystywanie innych dla własnego celu i zysku. Niezależnie od kosztów. Bo najważniejszy jest zysk. Nie liczy się dobro jednostki, tym bardziej gdy tym kimś nie jest ktoś z nas. Przykre ale prawdziwe. Uprzedzenia, rasizm, wyzysk. Na szczęście są i ludzie, którzy potrafią przejść nad odmiennością do porządku dziennego, nie robiąc z tego sensacji. Nie obrażając innych. Nie poniżając ich, nie wykorzystując. O ile byłoby wszystkim lepiej gdyby każdy tak potrafił.
Ale to już musicie ocenić sami sięgając po książkę.

Daję 7

Zainteresowanych odsyłam na FB wydawnictwa  oraz LC

Cytaty/fragmenty, które wpadły mi w oko:

"Życie to głupia gra(...). Żadnych konkretnych zasad, jedynie ciągła improwizacja, mogąca przynieść albo sukces, albo sromotną porażkę."

Za książkę dziękuję Wydawnictwu Muza SA

Zapraszam na kolejne wpisy i zachęcam do komentowania :)

Czytaj dalej »

Ten, którego pragnę - zapowiedź

I kolejna premiera hot książki od Wydawnictwa Muza. Tym razem "Ten, którego pragnę" Kennedy Fox

"Oboje chcą tego samego – jednej namiętnej nocy, po której każde pójdzie w swoją stronę. Żadnych uczuć, niezręcznych pożegnań czy telefonów następnego dnia. Ale życie ma wobec nich zupełnie inne plany. „Ten, którego pragnę” Kennedy Fox to romantyczna, zabawna i niewyobrażalnie piękna historia miłosna, która zachwyciła tysiące czytelniczek. Polska premiera już 28 kwietnia!

Emily planuje rozpocząć nowe życie. Od teraz skupiona na karierze zawodowej, zamierza trzymać mężczyzn na dystans. Żadnych romansów i randek – tak brzmi jej nowe motto po tym, jak niejednokrotnie sparzyła się w przeszłości.

Kiera, przyjaciółka Emily, namawia ją by ta towarzyszyła jej na weselu. Na przyjęciu wzrok Emily przyciąga tajemniczy mężczyzna. Niesforne blond włosy i nieodparty seksapil są dla niej nie lada pokusą. Gdy nowy znajomy proponuje jej przygodę bez zobowiązań, Emily decyduje się (na tę jedną noc) zapomnieć o swoich postanowieniach. W końcu niektóre zasady są po to, żeby je łamać!

Gdy Emily budzi się po upojnej nocy, nie jest w stanie przypomnieć sobie imienia chłopaka. Po szybkiej wymianie esemesów z Kierą, obie dochodzą do wniosku, że tajemniczym kochankiem jest Drew, mąż Courtney. Spanikowana Emily szybko opuszcza hotelowy pokój i chcąc ukarać mężczyznę za niewierność wobec żony, zabiera jego ubranie i buty.

W poniedziałek Emily stawia się w nowej pracy. Na miejscu okazuje się, że lekarzem, który ma ją wprowadzić w szczegóły pracy w szpitalu jest... Evan Bishop. Przystojny mężczyzna, którego poznała na weselnym przyjęciu. Czy praca zniszczy to, co dopiero mogłoby się między nimi narodzić? I czy elektryzująca namiętność ma szansę przerodzić się w prawdziwą miłość?

Kennedy Fox – to pseudonim, pod którym tworzą autorki romansów – Brooke Cumberland i Lyra Parish. W 2016 roku postanowiły rozpocząć współpracę, pisząc historie, które przyprawiają czytelniczki o rumieńce na policzkach i szybsze bicie serca. Łączy je zamiłowanie do filmów „Masz wiadomość” czy „Holiday”. Kiedy nie oglądają komedii romantycznych, lubią wymyślać nowe historie do swoich powieści."

Czytaj dalej »

Logopary

 Dziś mam kilka słów o kolejne grze logopedycznej od Abino "Logopary"

Gra zawiera 43 karty.

Zabawa polega na wyszukiwaniu par takich samych obrazków oraz ich wyraźnej wymowie.

Jako że obrazki są różne, dziecko ćwiczy wymowę trudnych wyrazów. A także np. głosek szumiących czy syczących.

Gra rozwija również spostrzegawczość oraz wyobraźnię. A dla całej rodziny może być świetnym sposobem na wspólne spędzenie wieczoru czy deszczowego popołudnia.

Zarówno mnie jak i Pawłowi bardzo przypadła do gustu. Osobiście odnoszę wrażenie, że pomogła mojemu dziecku w ćwiczeniu buzi i języka. Po kilku rundach znacznie wyraźniej wymawia coraz więcej wyrazów. Język również stał się bardziej elastyczny, co też znacząco wpłynęło na sposób wymowy.
Jesteśmy mega zadowoleni i z pewnością jeszcze nieraz wrócimy do tej gry, jeśli nawet nie po to aby ćwiczyć buźkę, to chociażby dlatego aby spędzić wspólnie czas na ciekawej grzej.

Dajemy 10 i polecamy :)

Zainteresowanych odsyłam na Fb  oraz na Stronę

Za grę dziękujemy Abino

Zapraszam na kolejne wpisy i zachęcam do komentowania :)

Czytaj dalej »

Faberlic - regeneracja i pielęgnacja do włosów suchych i łamliwych

 Po raz kolejny miałam okazję przetestować produkty do włosów. Tym razem zestaw składający się z szamponu i balsamu do włosów suchych i łamliwych od Faberlic.

Zarówno szampon jak balsam zawierają wyciąg z propolisu i głogu.

 
Szampon nakładamy na wilgotne włosy. Wmasowujemy, a następnie dokładnie spłukujemy.

Balsam nakładamy na wilgotne włosy. Zostawiamy na 1-2 minuty i dokładnie spłukujemy.

Wiecie, że moje włosy to straszne uparciuchy :) Więc byłam bardzo ciekawa działania tych produktów na nich.
Sposób aplikacji nie powinien nikomu sprawić trudności. Szampon nawet w niewielkiej ilości i na lekko wilgotnych włosach rozprowadza się doskonale. Niesamowicie się pieni. Muszę przyznać, że nie użyłam go wcale dużo, a narobiło się jej moim zdaniem sporo.
Balsam również nie sprawia kłopotu przy aplikacji nawet przy niewielkiej ilości i ledwo zwilżonych włosach.
Zapach obu jest przyjemny, ale nie nachalny.

Niestety jak to z moimi włosami bywa, mają w głębokim... wszelkie odżywki i szampony, które mają im pomóc się zregenerować. Nie mogę powiedzieć, że produkty są złe, ale na moich włosach nie zrobiły żadnego wrażenia. I jakie były przed ich zastosowaniem takie same są w dalszym ciągu. Tak więc każdy musi spróbować i sam się przekonać czy jemu będą odpowiadać :(

Daję 7.

Zainteresowanych odsyłam na Grupę oraz do Rejestracji

Za zestaw dziękuję Joli

Zapraszam na kolejne wpisy i zachęcam do komentowania :)

Czytaj dalej »

W czarnej zimnej wodzie

 "W czarnej zimnej wodzie" Jana Godlewskiego to kolejna książka od Wydawnictwa Oficynka, z którą miałam okazję się zetknąć w ostatnim czasie. A teraz kilka słów o niej

Kacper uciekając przed przeszłością trafia na małą grecką wyspę. Tam odzyskuje równowagę psychiczną i spokój ducha. Niestety po powrocie do Polski musi zmierzyć się z nieciekawą historią swojej rodziny. 

Czy uda mu się poznać prawdę? 

Poszukiwanie prawdy nigdy nie jest łatwe. Staje się tym trudniejsze gdy i ona nie należy do łatwych. Czasem wręcz wychodzi na to, że lepiej byłoby, gdyby prawda nie ujrzała światła dziennego. Życie w niewiedzy niekiedy bywa wręcz zbawienne.
Bohater próbując odpowiedzieć na kolejne pytania musi mierzyć się nie tylko z sobą samym, ale również z wszechobecnym złem. Przemoc, rozpacz i gęsto ścieląca się śmierć. Nie jest czymś prostym zmierzenie się z tym. A życie z traumą wymaga bardzo dużej determinacji i silnej psychiki. 

Prawdę mówiąc, przeczytałam tę książkę i już. Nie należy ona do łatwych, ale wrażenie również nie zrobiła na mnie. Ot kolejna książka za mną. Może komuś bardziej przypadnie do gustu? 

Daję 5

Zainteresowanych odsyłam na FB Wydawnictwa oraz LC

Za książkę dziękuję Wydawnictwu Oficynka i Dominice Smoleń

Zapraszam na kolejne spisy i zachęcam do komentowania :)

Czytaj dalej »

Blue Nature avocado zestaw

Gdyby komuś zależało na bardziej kompleksowej pielęgnacji, albo po prostu był wielbicielem produktów z avocado dziś mam zestaw: peeling i baslam do ciała z linii Senso uzupełniony o krem do rąk z linii Botanic

Peeling do ciała zawiera oleje: słonecznikowy, awokado,kokosowy i masło shea.

Sposób użycia: wmasować niewielką ilość w wilgotną skórę, a następnie spłukać. Stosować 1-2 razy w tygodniu.

Jak już mamy oczyszczoną skórę, bierzemy się za jej nawilżenie i odżywienie.

W tym celu nada się idealnie balsam z tej samej serii. Doskonale nawilży Niei ujędrni skórę naszego ciała.  

Podczas pielegniacii nie zapominajmy o dłoniach.

Krem z linii Botanic jest doskonałym uzupełnieniem peelingu i balsamu.

Nawilża, zmiękcza i odżywia skórę.

Cały zestaw jest bardzo wydajny. A jego stosowanie to niesamowita przyjemność.

Zapach również myślę, że powinien niejednej osobie przypaść do gustu. Osobiście wzbogaciłabym go jeszcze o krem do stóp, ale i tak nie jest źle. Ba balsam do ciała nawet z twardym naskórkiem pięt daje sobie świetnie radę.
Myślę, że taka kompozycja jest doskonałym prezentem zarówno dla siebie jak i dla kogoś bliskiego. Tak z okazji jak i bez okazji ;)

Daję 9 i zachęcam.

Zainteresowanych odsyłam na Stronę

Dziękuję za przesyłkę :)

Zapraszam na kolejne wpisy i zachęcam do komentowania :)

Czytaj dalej »

Gangsterska gra

Kilka tygodni temu była premiera kolejnej książki autorstwa Dominiki Smoleń "Gangsterska gra"

Po ślubie z przyjaciółką z dzieciństwa, Maks stanie na czele dwóch, połączonych w ten sposób mafii. I wszystko, bez przeszkód zmierza w dobrym kierunku. Ale do czasu gdy los stawia mu na drodze Erikę. Pisarka erotyków, o ciętym języku i barmanka w jednym z klubów należących do Maksa, swoim zachowaniem zwraca na siebie uwagę szefa. A ten za wszelką cenę jeszcze przed ślubem chce przynajmniej raz przespać się z Eriką sądząc, że to pomoże mu odgonić od siebie uporczywie powracające myśli o niej. 

Czy wszystko pójdzie po myśli Maksa? Czy Erika zdoła uciec przed urokiem przystojnego bossa?

Niebezpieczeństwo, urok, groźby, miłość 

Po raz kolejny autorka kreuje ciekawe postaci. Wikła je w spektakularne wręcz relacje, po to aby pokazać czytelnikowi jak różne drogi może obrać los. Owszem może i nie ma tu jakichś nadzwyczajnych akcji mrożących krew w żyłach, jednak jak widać w tym świecie nie można ufać nikomu. Głębsze uczucia są bez znaczenia gdy w grę wchodzi władza i ogromne pieniądze. A w ułamku sekundy z przyjaciela można stać się śmiertelnym wrogiem. I nawet próba ucieczki i odcięcia się może nie być wystarczająca, aby móc zacząć nowe życie.
Dodatkowo zakończenie wprawia wręcz w zdumienie. Choć muszę przyznać, że z przyjemnością przeczytałabym ciąg dalszy. Ale... po książkę sięgnijcie sami, abyście i Wy mogli ocenić. Zapewniam, że nie oderwiecie się od niej dopóki nie skończycie - nie zajmie Wam to długo, bo czyta się ja na prawdę na raz.

Daję 9 i zachęcam do lektury :)

Zainteresowanych odsyłam na Fb autorki oraz LC

"Jeśli możesz mi to zapewnić, po prostu to zrób. Jeśli nie, to chociaż nie dawaj złudnych nadziei."

Za książkę dziękujemy Wydawnictwo WasPos i Dominika Smoleń

Zapraszam na kolejne wpisy i zachęcam do komentowania :)

Czytaj dalej »

W czarnej zimnej wodzie - zapowiedź

 Dziś zapowiedź książki Jana Godlewskiego "W czarnej zimnej wodzie"

"Panie Jezu, na drzewie wiszący, zabierz ode mnie tę wodę!

Kacper porzuca życie przestępcy. Uciekając przed demonami z przeszłości, trafia na małą wyspę na Morzu Śródziemnym. Prowadząc tam życie porządnego obywatela, pomału zaczyna wierzyć, że wreszcie udało mu się zamknąć rozdział przemocy i szaleństwa ostatnich lat. Nic bardziej mylnego…

Kiedy Kacper wraca do Polski, by zmierzyć się z trudną historią swojej rodziny, na drodze do prawdy staje mu bezwzględny morderca i fala okrutnych wspomnień z przeszłości.

W czarnej zimnej wodzie to thriller o dziedziczności zła, przemocy i duszącej rozpaczy, wiodących do coraz to kolejnych śmierci."

 

Ktoś czeka?

Czytaj dalej »

Naomi

 Jeśli ktoś pamięta antologie "Grzec(s)zne święta" to wie, że było to moje pierwsze spotkanie z Kingą Litkowską. Tym razem kilka słów o książce "Naomi" - tej samej autorki.

Naomi miała zginąć. Jednak Mateo darował jej życie. I wszystko byłoby dobrze gdyby jego szef nie dowiedział się o niesubordynacji i nie wykonaniu zadania. A już całkiem źle zaczęło się robić gdy Mateo po raz drugi postanowił uratować Naomi, a w dodatku na scenę wkroczył szef rosyjskiej mafii Morozow. 

Czy Naomi uniknie śmierci? Czy, a jeśli tak to komu może ufać? 

Niebezpieczeństwo, strzelaniny, narkotyki i dużo seksu

Autorka dość ciekawie kreuje opowieść o świecie mafii, do którego w sumie przez zwykły przypadek, trafia kobieta, do tej pory żyjąca zupełnie poza nim. Może i wiedziała, że gdzieś tam, jest nieco inny świat, ale nie miała z nim nic wspólnego. Ba nawet gdyby chciała to pewnie nie bardzo wiedziałaby, gdzie zacząć szukać granicy. Cała historia z jednej strony choć mrożąca krew w żyłach, jest interesująca i wciągająca. Z drugiej pokazuje jak wiele niekiedy trzeba aby dorosnąć do pewnych sytuacji i zachowań. Świat jest piękny i niebezpieczny sam w sobie. Nie każdy ma w sobie na tyle sił i determinacji aby podołać tej jego drugiej stronie. Jeden się przystosuje inny nie. Nasza bohaterka choć początkowo się waha jaką postawę przyjąć, w pewnym momencie zaczyna rozumieć, że innej drogi nie ma jeśli chce przeżyć. Gdy udaje jej się pokonać swój własny opór okazuje się, że jednak nie jest taką małą zagubioną dziewczynką. Wręcz przeciwnie. Dość łatwo dostosowuje się do okoliczności i gdy wymaga tego sytuacja nie boi się pociągnąć za spust.
Ciekawie zostały przedstawione opisy miejsc, w których toczy się akcja. Sceny emocjonalnych rozterek Naomi udzielają się czytelnikowi. Jej odczucia są wręcz namacalne. A do tego nieco zaskakujące zakończenie. Myślę, że książka przypadnie do gustu niejednej osobie ;) 

Daję 8 i zachęcam do lektury.

Zainteresowanych odsyłam na FB wydawnictwa  oraz LC

Cytaty/fragmenty, które wpadły mi w oko:

"Miłość to nic pięknego, jeśli nie można jej dzielić z drugą osobą."

Za książkę dziękuję Wydawnictwu Muza SA/Akurat

Zapraszam na kolejne wpisy i zachęcam do komentowania :)

Czytaj dalej »

To czego pragniesz - zapowiedź

 Następna zapowiedź. Tym razem dość optymistycznej książki. "To czego pragniesz" Katherine Center

"Zachwyca, wywołuje uśmiech i porusza nawet najtwardsze serca. „To, czego pragniesz”, najnowsza książka autorki bestsellera „Milion nowych chwil”, to inspirująca i podnosząca na duchu opowieść o trudnej sztuce doceniania życia. Katherine Center, mistrzyni słodko-gorzkich historii, przekonuje w niej, że nawet w najsmutniejszych momentach można znaleźć odrobinę radości, a po burzy zawsze wychodzi słońce. Premiera już 21 kwietnia.

Samantha Casey jest zadowoloną z życia bibliotekarką w Kempner School. Za wizytówkę tego miejsca należy uznać bardzo serdeczną i rodzinną atmosferę panującą wśród szkolnej społeczności. Kiedy jednak założyciel placówki niespodziewanie umiera, losy szkoły stają pod znakiem zapytania. Ku przerażeniu Sam nowym dyrektorem zostaje jej dawny znajomy i współpracownik, Duncan Carpenter, w którym kobieta w przeszłości potajemnie się podkochiwała. Samantha pamięta go jako czarującego, wyluzowanego mężczyznę, dla którego kompletnie straciła głowę. On jednak nie odwzajemniał jej uczuć. Brak zainteresowania ze strony Duncana, którego widok każdego dnia łamał jej serce, oraz chęć uniknięcia niezręcznych sytuacji sprawiły, że Sam postanowiła przenieść się do innej szkoły.

Ta spontaniczna decyzja okazała się nowym początkiem. Z szarej myszki Sam przemieniła się w atrakcyjną kobietę, która lubi zwracać na siebie uwagę. Ale zmiany zaszły także w życiu Duncana. Mężczyzna, który obejmuje posadę dyrektora, w niczym nie przypomina człowieka, którego Sam pokochała. Zmianie uległ nie tylko jego wygląd, ale i osobowość. Duncan jest wiecznie ponury, niesympatyczny i ma obsesję na punkcie przestrzegania regulaminu. Panująca na szkolnych korytarzach przyjacielska atmosfera nie jest dla niego priorytetem. Dyrektor Carpenter zamierza uczynić z Kempner School jedną z najnowocześniejszych placówek edukacyjnych, których głównym celem będzie dbanie o bezpieczeństwo uczniów. Samancie trudno uwierzyć, że to ten sam mężczyzna, ale chwilami zdaje się dostrzegać, że pod maską służbisty kryje się dawny Duncan – pełen ciepła i uroku.

Czy kobiecie uda się przebić przez mur, który zbudował wokół siebie Duncan? Jaka przyszłość czeka Sam i Duncana? Czy każde z nich odnajdzie drogę do upragnionego szczęścia?

„To, czego pragniesz” to ponadczasowa, podnosząca na duchu i pełna optymizmu opowieść o stawianiu czoła własnym lękom, miłości, stracie, nadziei oraz poszukiwaniu w życiu radości. Katherine Center przekonuje w niej, że chociaż nie jesteśmy w stanie unikać problemów i tragedii, które nas spotykają, to możemy z nich czerpać siłę i życiową mądrość. Wciągająca fabuła, charyzmatyczni bohaterowie, świetne dialogi oraz ogromny ładunek emocjonalny, jaki niesie w sobie historia Sam i Duncana, to największe zalety tej powieści. Amerykańska pisarka korzysta w niej z typowych dla komedii romantycznych, utartych schematów, ale tworzone przez nią książki zaskakują świeżością i nie są przesłodzone, a tym, co najbardziej urzeka w nich czytelniczki, jest sposób, w jaki Center oddaje życiowe rozterki swoich bohaterów.

Nowa książka autorki bestsellera „Milion nowych chwil” to także opowieść o tym, że warto dostrzegać pozytywne strony nawet w chwilach trudnych i bolesnych, co wydaje się szczególnie aktualne w dzisiejszych niespokojnych czasach. „To, czego pragniesz” okaże się idealną lekturą dla miłośniczek książek Jojo Moyes, Jodi Picoult, Nicholasa Sparksa oraz Emily Giffin.

Katherine Center – amerykańska pisarka, absolwentka Vassar College i programu Creative Writing Uniwersytetu w Houston, autorka bestsellerów „New York Timesa”. Napisała kilka powieści, z których „Milion nowych chwil” („How To Walk Away”) zyskała największy rozgłos i świetne recenzje dziesiątek tysięcy czytelników. Jej kolejna powieść, „To, co bliskie sercu” („Things You Save in a Fire”) znalazła się w finale plebiscytu największego portalu literackiego na świecie – Goodreads Choice Awards na najlepszą książkę roku 2019 w kategorii „romans”. Katherine Center swoje teksty publikowała też w m.in. „Vanity Fair” i „USA Today”."

Kogoś zaciekawiło?

Czytaj dalej »

Diabelski układ - zapowiedź

 Kolejna hot książka od Wydawnictwa Akurat

"Mafia, duże pieniądze, mężczyzna, który nie lubi jak coś idzie nie po jego myśli i ona – przynęta. Ich losy są ze sobą nierozerwalnie splecione, a jeden fałszywy ruch może skończyć się tragicznie dla obojga. P.K. Farion przypomina jak bardzo prawdziwe jest powiedzenie: „Trzymaj swoich przyjaciół blisko, ale wrogów jeszcze bliżej”. „Diabelski układ” w księgarniach od 21 kwietnia.

Złość, pożądanie, strach – to tylko niektóre z emocji, jakie P.K. Farion serwuje czytelnikom w swojej debiutanckiej książce. Wszystko za sprawą przeplatanej miłosnymi uniesieniami szaleńczej akcji, która natychmiast przyprawia o szybsze bicie serca. 

Sara jest ambitną dziewczyną, która skupia się na karierze w bankowości. Za sprawą przełożonego poznaje Błażeja – prywatnego ochroniarza. Choć początkowo łączą ich tylko sprawy zawodowe, szybko się zaprzyjaźniają. Tak przynajmniej wydaje się Sarze... Mężczyzna ekspresowo uzależnia ją od siebie. Choć nieustannie pojawia się i znika z jej życia, to gdy zaprasza ją na spotkanie „po latach”, dziewczyna chętnie przystaje na propozycję.

Ten wieczór sprawi, że nic już nie będzie takie jak dawniej. Z przewidywalnej i bezpiecznej bankowości Sara zostaje, bez najmniejszych skrupułów, wrzucona w sam środek przestępczego półświatka. Rzeczywistość (brutalna nawet jak na mafijne standardy) szybko uświadamia jej, że bez względu na to, jaką decyzję podejmie, zdaje się być na straconej pozycji.

P.K. Farion -  trzydziestotrzyletnia wrocławianka. Jako pisarka debiutowała na platformie Wattpad. Na co dzień odkrywająca na nowo świat domatorka, spełniona również zawodowo, zajmując się tym, co lubi – bezpieczeństwem. Od zawsze poukładana, matematyczna, z planem na wszystko. Można by powiedzieć lewopółkulowiec, gdyby to nie był mit."

Komuś przypadła do gustu?

Czytaj dalej »