Diaboliczna miłość

 Jeśli komuś spodobały się dwie poprzednie części, to teraz ma okazję uzupełnić je o ostatni tom, "Diabolicznej miłości" P.K. Farion

Sara bierze ślub i ma nadzieję, na nowe życie. Ale z pewnością nie na takie jakie otrzymała.
Błażej przebywając w Hiszpanii dowiaduje się o wydarzeniach, które miały miejsce w Polsce. Otrzymane informacje nie napawają optymizmem. A to co wydawało się nieszczęśliwym wypadkiem, nie koniecznie takim musiało być.

Co się wydarzyło? Czy Błażej po raz kolejny zdąży na czas?

Strach, szczęście, przemoc

Autorka nie szczędzi bohaterów nawet na chwilę. Niemal do samego końca funduje, zarówno im jak i czytelnikowi kilka mocniejszych wrażeń i sporą dawkę emocji. Nie tylko tych pozytywnych. Jednak wszystkie wydarzenia, pokazują jak, przede wszystkim Sara się zmienia. Z zalęknionej kobiety po przejściach, która boi się niemal własnego cienia potrafi się postawić i nie boi się nawet własnej matki. Choć trzeba przyznać, mąż zafundował jej niemal taki sam koszmar przez jaki musiała przejść jeszcze kilka lat temu. A i na koniec nie może już w pełni cieszyć się szczęściem, bo wówczas również przeszłość daje o sobie znać.
A trzeba przyznać, że z tym mężem, to autorka pojechała i do konkretnie. Jeśli ktoś nie pamięta dokładnie zakończenia poprzedniej części, to początkowo może odnieść dość mylne wrażenie o kogo chodzi to raz. A dwa to jego obraz jaki się wyłania niemal zaraz po ślubie. I jakby mało było tego, że znęca się nad żoną, to jeszcze na koniec ona musi sobie radzić z "piwem którego on naważył". Jakby miała mało własnych dotychczasowych problemów. Jeden z tych typów, którego ma się ochotę tak konkretnie walnąć w łeb. Wrrr.... No ale jakieś wprowadzenie do dalszej historii musi być. Choć i w życiu takich nie brakuje. Przed ślubem do rany przyłóż, a po ślubie lepiej żeby się trzymał jak najdalej.
Na pewno, co można powiedzieć, to to, że nie będziecie się nudzić z tą książką i połkniecie ją na raz. Fabuła nie pozwoli Wam oderwać się nawet na chwilę, a emocje bohaterów odczujecie sami ;)

Daję 8 i polecam :)

Zainteresowanych odsyłam na LC oraz Fb wydawnictwa

Za książkę dziękuję Wydawnictwu Muza SA/Akurat

Zapraszam na kolejne wpisy i zachęcam do komentowania :)