Strony

Poczta 23 - 28.07

poniedziałek, 30 lipca 2018

Udostępnij ten wpis:
W ubiegłym tygodniu otrzymaliśmy takie przesyłeczki:

Od Mikrokasa:

- torba






Dziękujemy za przesyłkę i zapraszamy na kolejne wpisy :)



Czytaj dalej »

Ani żadnej rzeczy

czwartek, 26 lipca 2018

Udostępnij ten wpis:
Pierwsza książka Pani Sandry Borowiecky "Ani żadnej rzeczy" to kolejny tytuł tej autorki jaki chcę Wam dziś przybliżyć


Zoja młoda, energiczna kobieta, mieszka w Wielkim Jabłku i pracuje jako sprzedawca europejskich, bardzo luksusowych nieruchomości. Nieoczekiwanie otrzymuje informację o śmierci jej najbliższej krewnej. Przyjazd do Polski w celu zorganizowania pogrzebu i zajęcia się wszystkimi sprawami jakie zostają do załatwienia po zmarłej rozpoczyna falę wydarzeń jakich nigdy nie spodziewałaby się w swoim życiu. 

Ucieczka, morderstwa, zaginięcia, porwania, odcięte ręce, tatuaże, podróż przez pół Europy w zawrotnym tempie.

Co to wszystko ma wspólnego z Zoją i jej rodziną? Kim tak na prawdę jest Zoja i byli jej przodkowie? Kim były Apostolice i kim są ich potomkinie? Co próbuje ukryć Kościół?

Te i wiele innych pytań można zadawać niemal bez końca, a na wszystkie z nich próbuje odpowiedzieć autorka w tej książce. Choć sama mówi, iż książka jest fikcją to można w niej znaleźć wiele ciekawych faktów z przeszłości. Zadaje pytania - dość niewygodne, zwłaszcza dla co niektórych - i próbuje znaleźć na nie odpowiedź. Myślę, że nie jest jedyną osobą, która zastanawia się nad tymi tematami.

Wynikające po sobie następstwa poszczególnych działań bohaterów. Wszelkie opisy sytuacji, uczuć, emocji, miejsc sprawiają, że nie można się oderwać od tej historii. Od początku wiemy, że nie będzie to nudna opowieść, momentami przyprawiająca o dreszcz grozy i złowieszcza pozwala zatopić się w nieco innym świecie, ale jednocześnie jak bardzo poruszającym wiele aktualnych aspektów.

Na pewno po tej lekturze niejedna osoba zatrzyma się na chwilę by pomyśleć nad historią ludzkości, ale i nad tym co dzieje się do koła nas dziś. Tym bardziej, że wiele dzieje się na naszych oczach ale po prostu tego nie widzimy.


Daję 8 i polecam osobom lubiącym dobrą książkę i chcącym przeżyć niesamowitą przygodę :)

Zainteresowanych odsyłam na poniższe strony:

LC

FB

Cytaty jakie wpadły mi w oko:

"Jedenaście, jako biblijny symbol zaburzenia pełni i nieporządku."

"Dwa omeny. Dwa jako symbol dwóch Tablic Mojżeszowych i kary za wszystkie grzechy, odebranej w dwójnasób."

"„Klaustrofobiczna trupiarnia”."

"Czuła jak cała głowa pulsuje jej rytmicznie, jak przebiegało po niej stado galopujących koni."

"...pożar nie pachniał słodko, nie miał też aromatu masła ani oleju. Był cierpki i gorzki, chwilami ostry, jakby Zoja nabrała na język i rozgryzła kilka ziaren pieprzu."

"...Gwiazda Dawida nie jest dla Żydów symbolem religijnym, tylko narodowościowym. Zaczęli jej używać jako swojego godła dopiero w 1897 roku."

"– Cytat z Ewangelii Mateusza mówi wyraźnie, otóż jeśli twoja ręka lub noga jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie! Lepiej jest dla ciebie wejść do życia ułomnym lub chromym, niż z dwiema rękami lub dwiema nogami być wrzuconym w ogień wieczny...
(...)
–Lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do życia, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła!"

"– Nic co ukryte nie będzie dłużej ukryte..."

"Uciekła od miłości, bezpieczeństwa i wszystkiego, co utwierdzało ją w przekonaniu, że życie może być jedynie nudne i przewidywalne. Uciekła, bo czuła, że z każdym dniem coraz bardziej okłamuje siebie, nie mogąc nigdzie odnaleźć własnych korzeni, które wyszarpano z jej życia dawno temu."

"...koszmarne, że zwykłe rzeczy mogą przez lata sąsiadować z tymi najgorszego sortu i nikomu nie robi to najmniejszej różnicy."

"Zmierzył ją srogim spojrzeniem, po czym zaczął mówić z taką szybkością i tak zaciętym głosem, jakby miał zamiar zabić ją pierwszym, a zakopać ostatnim zdaniem."

"- Przeżyłem już wiele. Zaufaj mi. Jedyne co możesz zrobić, to spróbować żyć dalej."


Zapraszam na kolejne wpisy i zachęcam do pozostawienia po sobie śladu :)
Czytaj dalej »

Poczta 16 - 21.07

wtorek, 24 lipca 2018

Udostępnij ten wpis:
W ubiegłym tygodniu przyszła do nas tylko jedna niepozorna przesyłka. Ale za to jaka.

Od Pani Jolanty Kosowskiej:

- "Wróć do Triory"



Dziękujemy i zapraszamy na kolejne wpisy :)
Czytaj dalej »

Uwikłani. Pokusa

piątek, 20 lipca 2018

Udostępnij ten wpis:
Pierwsza część sagi autorstwa Pani Laurelin Paige "Uwikłani. Pokusa", to książka jaką chcę Wam tym razem przedstawić



Alayna jest piękną, młodą kobietą, pracującą w nocnym klubie i marzącą o awansie na menadżera.
Doświadczenia z przeszłości sprawiają iż postanawia trzymać się z daleka od mężczyzn którzy wywołują u niej miłosną obsesje.
Kiedy jest przekonana, że wszystko idzie po jej myśli los na jej drodze stawia Hudsona - niewyobrażalnie przystojny i niemiłosiernie bogaty. Sprawia, że cały jej dotychczasowy świat staje na głowie.
Na dodatek wychodzi on z propozycją, która - jeśli się zgodzi - pozwoli jej pozbyć się części problemów, ale jednocześnie pociąga za sobą ryzyko obudzenia dawnych demonów.
Z czasem okazuje się, że nie tylko ona ma za sobą trudną przeszłość.

Czy Alayna zgodzi się na podjecie ryzyka? Co kryje Hudson? Czy dwie poranione dusze mogą sobie na wzajem pomóc? Co z tego wszystkiego wyniknie?

Książkę czyta się bardzo szybko. Nie tylko język jakim operuje autorka, ale i konsekwencja następujących po sobie zdarzeń sprawiają, że ciężko się od niej oderwać.
Opis każdego miejsca, sytuacji, przeżywanych emocji, uczuć są tak nakreślone iż czytelnik przeżywa je wraz z bohaterami.

I choć ogólnie książka jest super to mnie nasuwa się jedna myśl: Czy ktoś kto ma pieniądze i może sobie pozwolić na co tylko dusza zapragnie, ma prawo wymagać od innych, żeby w zamian za "pomoc" zrobili wszystko to o co ich tylko poprosi? Przecież człowiek to tylko człowiek i nawet ten o najbardziej zatwardziałej naturze kieruje się emocjami i uczuciami, które spadają nań jak grom z jasnego nieba. Nikt nie jest w stanie przewidzieć co wyniknie z pozoru niewinnej gry. A co dopiero gdy chodzi o ludzi, którzy mają za sobą ciężkie doświadczenia życiowe.

Daję 8 i zachęcam do sięgnięcia po ten tytuł, a ja mam nadzieję że jak najszybciej będę miała okazję zapoznać się z dalszymi losami bohaterów.

Zainteresowanych odsyłam na poniższą stronę:

LC


Cytaty/fragmenty, które wpadły mi w oko:

"Był po prostu solidną i bezpieczną opcją, a to według mnie cechy idealnego mężczyzny."

"...kiedy mój pobyt tam dobiegał końca, musiałam wrócić do prawdziwego życia, czyli pustego mieszkania i umysłu, który ani na chwilę nie chciał się wyłączyć."

"Jego okulary w grubych czarnych oprawkach powinny wysyłać sygnały, że jest nudnym maniakiem komputerowym, tymczasem u mnie wywoływały wrażenie, jakby majtki same mi się zsuwały."

"W przypadku Hudsona byłam jak alkoholik, który przychodzi do baru i potrafi się kontrolować, dopóki butelki są zamknięte. To było kłamstwo, w które na siłę próbowałam uwierzyć.
- Zero uczuć? Nie ma sprawy."

"Nigdy, przenigdy nie wstydź się tego, jak wyglądasz czy brzmisz, zwłaszcza gdy jesteś bliska szczytowania."

"I tak to, co powiedziałam przez przypadek, było mniej kompromitujące niż to, co chciał wiedzieć. Ale ponieważ wciąż głaskał mnie swoją magiczną dłonią, która miała większą moc niż chińska tortura wodna, to na to pytanie również udzieliłam mu odpowiedzi."

"Brak wsparcia ze strony najbliższych znacznie utrudni całą terapię."

"Jego obecność wdzierała się w każdy zakamarek mojego ciała jak elektryczność."

"...odłożył sztućce z głośnym brzękiem. Wyobraziłam sobie, jak moje serce odpada z klatki piersiowej i ląduje na żołądku z podobnym odgłosem."

"Przemoc nie bolała tak bardzo jak odpowiednio dobrane słowa."

"Nieidealna przeszłość, pamiętasz? Tyle że ona wcale nie determinuje naszej przyszłości."

Zaprasza na kolejne wpisy :)
Czytaj dalej »

Clementoni - Mówiące pióro. Liczby

środa, 18 lipca 2018

Udostępnij ten wpis:
Dziś już ostatni wpis o produktach od Clementoni.

"Mówiące pióro. Liczby"


W skład zestawu wchodzi:
- pióro
- 22 karty z ponad 200 zadaniami 


"Bawiąc się Mówiącym Piórem Małego Znawcy Liczb, dzieci w wieku 4-6lat mogą  poznawać matematykę i rozwijać umiejętności logicznego myślenia oraz obserwacji.


Gra uwzględnia zasadę stopniowania trudności: Nauka liczenia na palcach, rozpoznawanie symboli arytmetycznych, operacje na zbiorach, składanie i rozkładanie liczb na części aż do wykonywania pierwszych prostych działań dodawania i odejmowania. 

Dzięki mówiącemu pióru, które wskazuje zarówno odpowiedzi prawidłowe jak i błędne, dziecko może się bawić samo bez pomocy osoby dorosłej."


 Tyle teorii. A w praktyce?


Poziom trudności zagadek na pierwszej karcie jest najłatwiejszy i rośnie wraz z każdą następną.


Stopniowo, pomału do przodu.


Pióro - nie wiem od czego to zależy - na jednych kartach sygnalizuje zarówno poprawną jak i złą odpowiedź, na innych tylko poprawną. O ile nie jest to problem dla osoby dorosłej - choć przyznam, że sama w pierwszej chwili myślałam, że się popsuło, ale ono po prostu tak działa. O tyle dla dziecka może to być nieco dezorientujące i jednak rozprasza uwagę.
Nie zmienia to jednak faktu, że zwłaszcza w deszczowe dni jest to jedna z ciekawszych form rozrywki jaką można zainteresować dziecko, a przy okazji zabawy nauczyć je czegoś je przydatnego.

Dajemy 9 i zachęcamy do zakupu oraz wspólnej zabawy.

Zainteresowanych odsyłam na poniższe strony:

FB

STRONA

Zapraszamy na kolejne wpisy :)
Czytaj dalej »

Poczta 09 - 14.06

poniedziałek, 16 lipca 2018

Udostępnij ten wpis:
W ciągu ostatniego tygodnia otrzymaliśmy paczuszki:

Od Atramentowe Książki:

- "Boomerang. 365 sposobów jak zmienić świat i siebie" (nagroda wygrana w wydarzeniu: Wakacje z książkami"




Od Wydawnictwo AlterNatywne:

- "Córka pedofila" (nagroda wygrana w wydarzeniu: Książkowy Dzień Dziecka Vol. 2)


Od AdVENTUROS:

- próbka karmy dla naszego psiaka



Za wszystkie paczuszki ślicznie dziękujemy i zapraszamy na kolejne wpisy :)
Czytaj dalej »

Jak upolować pisarza?

sobota, 14 lipca 2018

Udostępnij ten wpis:
Książka Sally Franson "Jak upolować pisarza?" to kolejny tytuł książkowy jaki chcę Wam zaprezentować.



Casey pracuje w agencji reklamowej. Ma ogromny apetyt na sukces i głowę pełną pomysłów. Powoli pnie się po szczeblach kariery na sam szczyt. W pewnym momencie szefowa angażuje ją w nowy projekt. Ma pozyskać do współpracy pisarzy. Nowo pozyskane znajomości Casey chce wykorzystać by pomóc swojej przyjaciółce, która do tej pory pisze tylko do szuflady. Dobrze zapowiadające się przedsięwzięcie niemal, z różnych przyczyn, na samym końcu bierze w łeb. A Casey z samej góry spada na samo dno. W dodatku odwraca się od niej najbliższa przyjaciółka.

Czy Casey uda się wypić całe naważone przez siebie piwo? Czy po tak bolesnym upadku można się otrząsnąć? Jak wiele krzywdy może zrobić zła interpretacja jednej, wyrwanej z kontekstu sytuacji? Jak daleko może sięgnąć fala krytyki? Czy każdy człowiek jest w stanie stawić czoła całemu światu?

Książka o sile przyjaźni, która zostaje wystawiona na bardzo ciężką próbę. O wyzysku i bogaceniu się kosztem innych. Ale i o umiejętności godzenia się z porażką. O uczeniu się na własnych błędach. A także o życiu kobiet w świecie patriarchatu.
Z pewnością bohaterce w dorosłym życiu nie pomagają złe relacje z rodzicami. Ale mimo to odnosi sukces. Spada na dno i........ no właśnie tu musicie sięgnąć do książki bo ja Wam nie powiem co jest dalej.
Za to powiem Wam, że mnie wkurza gdy inni są traktowani przedmiotowo, i wykorzystywani dla własnych zysków. Owszem Casey może i nie do końca postępuje jak należy, ale i nie działa z premedytacją by komuś zaszkodzić. Gdy dowiaduje się o pewnych zaistniałych okolicznościach próbuje sama sobie z nimi poradzić, jednak co nie wychodzi jej na dobre, bo... No właśnie facet, który powszechnie uchodzi za wzór do naśladowania wcale taki nie jest. Ale z racji tego, że jest sławnym facetem jemu każdy wierzy na słowo. Może i kobieta nie reaguje dostatecznie szybko na całą sytuację, ale i trudno się jej dziwić.

Wszyscy pamiętamy chyba słowa pewnego śp pana "Jak można zgwałcić prostytutkę?" No cóż jeśli ktoś się na coś nie godzi, a zostaje do tego zmuszony siłą to chyba odpowiedź jest oczywista. Fakt, że w dzisiejszym świecie prędzej ludzie reagują gdy na ich oczach jest napastowana kobieta niż mężczyzna. Ale jeszcze dobitniejsze jest hejtowanie sytuacji wyrwanych z kontekstu. Mało kto zada pytanie: Dlaczego dana osoba zareagowała/postąpiła tak a nie inaczej? Każdy widzi tylko jakiś krótki fragment i na jego podstawie ocenia - niestety najczęściej negatywnie - daną osobę. Tylko nieliczni są w stanie zrozumieć, że człowiek, który jest oskarżany o dopuszczenie się czegoś powszechnie uznawanego za niedopuszczalne może faktycznie takiego czynu dokonać wykorzystując tylko i wyłącznie swoją pozycję społeczną.
Przykre jest w tym miejscu również to, że we współczesnym świecie tak mało ludzi jest w stanie stawić czoła takim sytuacjom. Strasznie im to ryje psychikę, a konsekwencje są niekiedy na prawdę wręcz opłakane.

Nie mogę powiedzieć, że książka jest zła. Porusza ważne tematy współczesnego świata, o których trzeba mówić głośno. Ale i nie mogę powiedzieć, że jest jakaś nadzwyczajna. Ot przeczytałam i idę dalej. Lekki język, którym operuje autorka sprawia, że czyta się dość szybko. Sama historia również nie jest zła. Aczkolwiek czegoś jej brakuje. A może po prostu czara goryczy w niej rozlana jest zbyt trudna do przełknięcia? Bo jednak kilka fragmentów wpadło mi w oko i z pewnością zostaną ze mną na długo.

 Książka  będzie miała premierę: 18.07.2018

Daję 7 i zachęcam do wyrobienia sobie własnego zdania.

Zainteresowanych odsyłam na poniższe strony:

LC

EMPIK

FB

Cytaty/fragmenty jakie wpadły mi w oko:

"Jej głos miał w sobie słodycz gnijącej brzoskwini."

"Nie da się zmienić ludzi, zwłaszcza swojej najlepszej przyjaciółki. Przez większość czasu możesz nawet niczego zasugerować, bo twoje rady odbijają się od niej jak asteroidy od Księżyca."

"Ludzie są jak karty w grze "Idź na ryby" - chcesz zebrać tych, których lubisz, a tych, których nie lubisz, próbujesz się jak najszybciej pozbyć."

"Taka właśnie była Lindsey. Dokładnie wtedy, gdy możesz nie chcieć brać jej na poważnie, gdy wolisz zlekceważyć ją i jej sztukę uzdrawiania, ona dostaje się w sam środek twojego mózgu, tam, gdzie gnieżdżą się sekrety i smutne myśli, i przemawia bezpośrednio do nich."

"Pragnęła władzy tak jak dziewica z pierwszego roku pragnie seksu: rządził nią niepohamowany, zwierzęcy instynkt."

"O tym właśnie mówił Julian. O tym, że słowa ratują cię przed samym sobą. O  tym, że gdy nazywamy rzeczy ich właściwymi nazwami, między nami a nimi powstaje więź i zostajemy wyzwoleni z samotności."

"Pieniądze, jak mawiała Celeste, idealnie wzmacniały skórę. Pieniądze można kochać, a wszyscy wiedzą, że dożo łatwiej jest kochać, niż odwzajemniać miłość."

"...ludzie uwielbiają sobie umniejszać, żeby być w stanie wpasować się w coś większego."

"Okazało się, że jeśli tylko zamkniesz oczy, jesteś w stanie uwierzyć absolutnie we wszystko na temat danej osoby, nawet jeśli dowody wskazują na coś kompletnie przeciwnego"

"Miałam odsłonięte, świeżo ogolone nogi, a utajona seksowna energia wiosny buchała spomiędzy nich jak z pękniętego kokonu motyla."

"...we wszystkim chodzi o seks z wyjątkiem samego seksu."

"...artyści zawsze tworzyli gówno tylko po to, żeby zarobić trochę grosza. Sądzisz, że wszyscy ci dawni mistrzowie malowali stare baby z pieskami na kolanach, bo nagle poczuli przypływ inspiracji?"

"Tak to jest ze stratą rozumu - rzadko kiedy uprzedza cię, że ma zamiar się ulotnić. Nie każe ci odciąć sobie ucha, nie każe wykrzykiwać bredni na ulicy, nie zmusza do włożenia głowy do piekarnika. Po prostu wymyka się, kiedy na chwilę przestaniesz zwracać uwagę."

"Bycie człowiekiem jest takie żenujące - bycie kochaną i postrzeganą taką, jaką się jest."

"Jak się okazuje, życie jest pełne okazji do nauki. Uczysz się od życia tak jak gwóźdź uczy się, od młotka, który wali go po głowie. Gdybym miała wybór, to szczerze mówiąc, wolałabym się uczyć nieco mniej, nawet jeśli ta nauka miałaby ze mnie zrobić lepszego człowieka, bo to boli, kiedy cały czas obrywasz po głowie."

"W mojej głowie rozległ się dzwonek jak z teleturnieju i zaczęło wirować w niej kolorowe confetti. Złożyłam ręce jak małpka grająca na talerzach i klasnęłam. Dziesięć procent! Dziesięć procent!Kto wie ile radości będę mogła sobie kupić za te dodatkowe dziesięć procent! Może nawet zatrudnię asystentkę i zwalę na nią nudne życiowe sprawy, żeby sama mogła się zająć ważnymi rzeczami, jak praca nad sobą i tym co blogerze lajfstajlowi nazywają "troską o siebie". Nie możemy uzdrowić świata, jeśli najpierw nie uzdrowimy samych siebie..."

"To, że znało się kogoś wczoraj, wcale nie oznaczało, że będzie się go znało jutro."

"- Uważaj na to, co mówią o tobie ludzie posiadający władzę - powiedziała. - Zwykle kryje się za tym chciwość."

"- Odbiorcy mają stać z boku i dziwić się nad tym, jaka wielka jest siła wiary. Nawet ty (...) jesteś przekonana, że masz na tym świecie coś ważnego do zrobienia. To cecha wszystkich młodych ludzi i ja też nie byłam wyjątkiem. (...)  Niektórzy z nas będą w to wierzyć jeszcze długo. A reszta do czasu, aż świat bezceremonialnie udowodni im, że jest inaczej."

"...związki międzyludzkie są bez sensu. Ryzykowanie, bycie podatnym na cios, otwieranie swojego serca jest upokarzające i w ten czy inny sposób skazane na porażkę."

"Ci, którzy wyobrażają sobie miłość jako spacer z głową w chmurach, guzik wiedzą, po prostu naoglądali się telewizji. W sensie fizycznym nowa miłość to raczej okropna choroba. Bóle brzucha, utrata apetytu, bezsenność, nie mówiąc o wycieńczającym niepokoju - prawie jak przy ciężkim ataku zatrucia pokarmowego."

"...nigdy nie poznasz, czym jest prawdziwa radość, jeśli nie poznasz jej przeciwieństwa. Nie możesz być zabawny, jeśli nigdy nie byłeś smutny..."

"- Faceci powinni wiedzieć, że mówienie kobiecie, że wygląda na zmęczoną, jest jak wtykanie głowy pod gilotynę."

"Dobroć zawsze trzyma się na dystans, czekając, aż wydarzy się coś złego, bo każdy z nas na pewnym etapie życia przeżył rozczarowanie."

"Nic tak nie sprawia, że próbujesz natychmiast zaprzeczyć, jak stwierdzenie, które jest w stu procentach prawdziwe."

"Kiedy cierpimy, zwłaszcza z powodu czegoś, co właśnie się dzieje, trudno nam uwierzyć że ktokolwiek jest w stanie nas zrozumieć, nawet jeśli przeszedł dokładnie przez to samo."

"Możesz doprowadzić klacz do wodopoju, ale nie możesz sprawić, żeby zrobiła jedn, jedyną rzecz, której pragnęła od dziecka."

"Nie mówiłam nikomu i nie przyznawałam się nawet przed sobą, że lubiłam podróże, lubiłam fakt, że nigdzie nie zagrzewam miejsca. Jeśli nie masz korzeni nikt nie może cię z nimi wyrwać."

"Mój harmonogram był tak napięty, że nie dało się w niego wcisnąć nawet wibratora."

"- Są gorsze rzeczy niż brak pieniędzy..."

"Można odnieść wrażenie, że im ktoś więcej przeszedł, tym mniejszą ma ochotę mówić na ten temat. Tyle z tego, co się nam przytrafia, nie nadaje się na temat niezobowiązujących rozmów."

"...przyjaźń (...) jest bardzo krucha. To coś jak miliony cieniuteńkich nitek łączących jedno serce z drugim - z daleka wygląda jak gruba lina, ale z bliska to pajęcza przędza. Wystarczy jeden niezręczny ruch, żeby ją zerwać."

"...nieład to pojecie, które dotyczy nie tylko zawartości szafy - to wszystko, co przeszkadza nam w pełni wykorzystywać swoje możliwości. "

"Przez całe lata pozwalałam płaczowi kończyć różne swoje fizyczne katharsis, czułam się dzięki temu czysta i odświeżona jak po kąpieli. Nie pozwalałam jednak łzom prowadzić do żadnej zmiany, nie analizowałam sytuacji, która do nich doprowadziła, Mój płacz był jak seks bez miłości, jak praca bez celu. Był potrzebny, czasem przyjemny, ale nigdy niczego nie zmieniał."

"Tak, zawsze istniały jakieś pozytywy. Nawet kiedy twoje życie staje w płomieniach, spróbuj się cieszyć, że nie marzniesz."

"Chyba kiedy czujemy się strasznie chcemy czuć się dobrze, nawet gdy jesteśmy po szyję w ukropie, lubimy sobie powtarzać różne rzeczy dla otuchy..."

"...mój optymizm graniczy z obłędem, a jednym z kluczowych symptomów obłędu jest wybiórcza amnezja."

"Takie właśnie jest Vegas - unicestwia czas. Przy braku okien dzień zlewa się z nocą, a noc zmienia się w permanentną, zamgloną złotą godzinę, podczas której wszystko wolno, zakazy nie obowiązują, a spełnienie własnych zachcianek stanowi najwyższy życiowy cel."

"Kiedy byłam dzieckiem i czułam się samotna albo miałam dość rodziców, nauczycieli czy kolegów i koleżanek ze szkoły, czytałam. Bo książki, te dobre, te, które zawsze chcesz mieć pod ręką i do których wracasz, nigdy nie zawodzą. To najlepszy rodzaj ucieczki, bo zamiast odciągać cię od siebie samego, będą wokół ciebie krążyć i na koniec zawsze cię do siebie przywiodą i pomogą nie tylko spojrzeć na sytuację świeżym okiem, ale także przyjrzeć się na nowo samemu sobie.
I choć to krążenie to ostatnie, na co masz ochotę, skoro tak naprawdę pragnąłeś ucieczki, to koniec końców okazuje się, że to właśnie jest w tym wszystkim najlepsze. Bo ludzie, którzy stworzyli te książki, ryzykowali, by móc to zrobić. Poświęcili dużo czasu na pracę, dali ci to, co mieli w sobie najwspanialszego, choć mogło to być dla nich bolesne."

" Z perspektywy czasu widzę, jakie to wszystko było żałośnie oczywiste. Zawsze tak jest, prawda? Ale ludzki umysł ma specjalny mechanizm, który pozwala nam dostrzegać tylko te aspekty danej osoby, które chcemy dostrzec."

"Ktoś lub coś (...) wziął cienki nóż do filetowania i pozbawił mnie skóry. A potem usunął kolejną warstwę, i kolejną, i jeszcze jedną, aż nic nie zostało. Nie było już potrzeby dalej się bronić, bo nie było czego."

"...im lepiej się kogoś zna, tym trudniej wygłaszać na jego temat kategoryczne sądy..."

"Wystarczyło zaledwie kilka sekund, aby tornado zniszczyło moje życie, ale tak właśnie krążyły informacje. Nikogo nie interesuje to, co się dzieje, kiedy tornado już przejdzie przez miasto, fascynuje nas samo tornado. Nikt nie lubi patrzeć na zniszczenia, no, chyba, że gapi się na nie wielu innych ludzi. Nie wiem, jak to świadczy o ludzkiej naturze, wiem tylko, że moja prywatna destrukcja, gdy przedstawiono ją publicznie, nie była dla ludzi tak interesująca jak katastrofa, która ją wywołała."

"Zdałyśmy sobie sprawę, że mimo naszych wysiłków, by wezwać tych mężczyzn do odpowiedzialności, nie osiadamy władzy, żeby to zrobić. Byłyśmy dwiema kobietami, paniusiami, które nic nie znaczą. Mężczyźni byli niewinni, dopóki nie udowodniono im winy. Kobiety były wariatkami, dopóki ktoś im nie uwierzył."

"Żal potrafi całkowicie cię znokautować."

"Wystarczy spędzić ze sobą odpowiednią ilość czasu, żeby stwierdzić, że jest się sobą dość mocno rozczarowanym."

"...czułam, że cały czas próbuje dać mi do zrozumienia, że na prawdę istnieje coś takiego jak zwykła ludzka przyzwoitość. Że choć pięćdziesiąt procent świata, a może nawet więcej, jest naprawdę do dupy, drugą połowę stanowią ci, którzy bardzo się starają postępować z ludźmi honorowo i którzy troszczą się o szersze otoczenie, nie tyko swoich bliskich."

"...daje mi poczucie bezpieczeństwa. Co, jak sądzę, zawsze jest prawdą w przypadku ludzi, w których oczach widzisz, że oni również kiedyś stanęli nad przepaścią, i to może nawet dużo bliżej krawędzi niż ty."

"Umysł i serce są takie kruche. Na jakiś czas straciłam oba. Tylko wyjątkowi ludzie i wyjątkowe książki - które przypominają ci, że owszem, jakiś czas temu umarłaś, ale wciąż możesz powrócić do życia - pomagają ci je odzyskać."

"-Gdybyś w następnym życiu miała być zwierzęciem(...) to jak myślisz, jakim? Ja pewnie jednym z tych psów ze schroniska, który już nigdy potem nie jest w stanie zaufać człowiekowi, nieważne, ile by mieszkał ze swoją szczęśliwą rodziną na przedmieściach."

"Czuję teraz, kiedy każdego dnia poznaję nowych ludzi, że życie jest trudne i wszyscy bardzo się starają, ale większość z nas wie, że jeśli zawiedliśmy choć jednego człowieka, jeśli o czymś zapomnieliśmy, nasze starania to za mało. A mimo to musimy się jakoś z tym pogodzić i żyć dalej. Wszystko jest do siebie takie podobne, my jesteśmy do siebie podobni. Nasze zmagania są do siebie takie podobne... Staram się już dłużej nie ignorować tego podobieństwa, chociaż wciąż mi się zdarza, bo jestem tylko człowiekiem."

"Zabawne, co? U facetów rozmiar to porów do przechwałek: wielkie fiuty, wielkie jaja, wielkie ego, wielkie osobowości. U nich rozmiar nagradza się na najróżniejsze, nieraz dziwaczne sposoby. Ale u kobiet duży rozmiar to coś złego. Całe swoje życie patrzyłam, jak mężczyźni dominują nad kobietami i jak kobiety są zdominowane. Pokażcie mi jednego mężczyznę posiadającego jakąś władzę, a ja wam pokażę szereg kobiet, które musiał po drodze uciszyć. Politycy. Wielcy przedsiębiorcy. Gwiazdy Hollywood. Pisarze. Kobiety nigdy nie miały łatwo, ale w czasach internetu jest im jeszcze gorzej.Wiecie ile wiadomości z pogróżkami dostałam, kiedy incydent, w który byłam wmieszana, rozprzestrzenił się po wszystkich portalach? A ja jestem nikim - to, co przydarzyło się mnie, blednie w porównaniu z tm, przez co przechodzą osoby sławne. Ludzie mówili mi, żebym się zabiła. Publiczna platforma stała się publicznym pręgierzem."

"...jeśli mam tylko jednego widza, to już osiągnęłam sukces, bo to nie popularność się liczy, a stworzenie czegoś, co ma "prawdziwą wartość moralną".


Zapraszam na kolejne wpisy :)
Czytaj dalej »

Souvre - Pielęgnacyjny balsam do ciała

czwartek, 12 lipca 2018

Udostępnij ten wpis:
Zaczynam serie wpisów o produktach Souvre, które otrzymałam dzięki współpracy ze stroną Kolagenowe Love
Na pierwszy rzut idzie Pielęgnacyjny balsam do ciała.


"Balsam do ciała jest polecany do intensywnej pielęgnacji wszystkich typów skóry, ale szczególnie do pielęgnacji skóry suchej i wrażliwej. Dzięki zawartości naturalnego kolagenu wzmacnia i regeneruje jej strukturę. Ponadto zawarte w balsamie składniki aktywne, takie jak masło shea, skwalan, olej ze słodkich migdałów oraz kwas hialuronowy doskonale odżywiają, rewitalizują i wygładzają naskórek. Balsam tworzy na skórze film ochronny i poprawia jej ogólny wygląd.


Działanie:
- wzmacnia i regeneruje strukturę skóry
- doskonale nawilża, odżywia oraz rewitalizuje
- czyni skórę gładszą, bardziej elastyczną i wyglądającą młodziej
 - poprawia ogólny wygląd skóry."


 Balsam ma jednolitą konsystencję


 oraz przyjemny delikatny zapach.


"Sposób użycia:
Niewielką ilość balsamu nanieść na skórę i delikatnie wmasować okrężnymi ruchami aż do całkowitego wchłonięcia."


I faktycznie już niewielka ilość balsamu wystarcza na posmarowanie sporej powierzchni ciała. Nie trzeba jakoś długo wmasowywać by się wchłonął.


A efekt?
No cóż. Już po pierwszym użyciu skóra staje się gładsza i nie jest tak szorstka jak wcześniej. Ja jestem pod wielkim wrażeniem. Z pewnością ten kosmetyk zostanie ze mną na długo i jak najbardziej zachęcam do zakupów. W moim odczuciu mimo, że do najtańszych nie należy to jest wart swojej ceny jak mało który. Tym bardziej, że jest to jednak kosmetyk kolagenowy.

Daję 10 i na prawdę zachęcam, bo warto :)

Zainteresowanych odsyłam na poniższą stronę:

FB

Zachęcam również do kontaktu ze mną, gdyby ktoś był zainteresowany bliższym zapoznaniem się z ofertą i/lub z innymi produktami.

Zapraszam na kolejne wpisy :)
Czytaj dalej »

Poczta 02 - 07.07

wtorek, 10 lipca 2018

Udostępnij ten wpis:
W ostatnim tygodniu dotarły do nas paczuszki:

Od Dominiki Smoleń:

- bransoletka







Od Moniki Jagodzińskiej:

- "Wiara Nadziej Miłość"





Od Wydawnictwa Znak

- "Jak upolować pisarza"



Od Filc i Wstążka:

- tulipany - 2 rodzaje
- żonkile
- róża
- i niespodzianki


Ślicznie dziękujemy za wszystkie przesyłki.

Zapraszam na kolejne wpisy :)
Czytaj dalej »

Układ (nie) idealny

niedziela, 8 lipca 2018

Udostępnij ten wpis:
Kolejna recenzja książkowy. Tym razem "Układ (nie) idealny" Pani Katarzyny Zięciny


Nadia wraz z przyjaciółką postanawiają się wybrać na zasłużony wypad do Paryża. Ma to być pełen zabawy i relaksu czas. W trakcie tego wyjazdu pozwalają sobie na chwilę zapomnienia w ramionach przypadkowo poznanych panów.
Znajomość Nadii jednak przybiera zupełnie inny kierunek niż początkowo został założony. Niestety mimo jasno postawionej sprawy, nie potrafi się uwolnić z tej sytuacji i brnie w nią dalej, mimo iż wie jak to się dla niej skończy. Dodatkowo wszystko wskazuje na to, że ktoś usilnie próbuje przeszkodzić jej, choć chwilowemu szczęściu.

Jak Nadia poradzi sobie z zaistniałą sytuacją? Czy związek oparty na seksie ma jakąkolwiek szanse na przetrwanie? Czy związek na odległość ma racje bytu? Ile cierpienia jest w stanie znieść człowiek? Kto jest prześladowcą głównej bohaterki?

Aby znaleźć odpowiedzi na te pytania musicie sięgnąć po książkę.

Kolejna książka, która porusza dość delikatny temat. Główna bohaterka ma za sobą ciężkie doświadczenia związane z mężczyznami. Trudne przeżycia z przeszłości wrosły w nią tak bardzo, że nie potrafi się ich wyzbyć. Na każdym kroku przeżywa traumę, wywołaną doświadczeniami sprzed lat. W swoim wnętrzu skrywa głęboką ranę, która nie pozwala jej w 100% zaufać. Z jednej strony nowa znajomość pozwoliła jej na zaleczenie ran, z drugiej otwarła je na nowo. Z tego wszystkiego miota się ze skrajności w skrajność, co powoduje że ma tak duży mętlik w głowie, iż w końcu sama nie wie czego tak właściwie chce. A gdy postanawia się poddać chwili, okazuje się że szczęście jej szczęście może skończyć się szybciej niż się zaczęło na dobre.

Ogólnie powieść czyta się bardzo dobrze - szybka akcja, konsekwencje wynikające z dotychczasowych poczynań wciągają tak głęboko iż ciężko się od niej oderwać. Emocje, sceny erotyczne i nie tylko nakreślone tak intensywnie, że niemal przeżywa się je wraz z bohaterami. W trakcie czytania co mi się rzuciło w oczy najbardziej to język - w moim odczuciu, delikatnie mówiąc, nieco sztywniarski. Rozumiem, że wypowiadają się osoby dojrzałe i wykształcone, ale "co za dużo to nie zdrowo" i momentami miałam go już zwyczajnie dość. Jednak w ogólnym rozrachunku książka ma więcej plusów jak minusów, co z zdecydowanie skłania do czekania na kontynuację tej niesamowitej historii.

Nigdy nie pojmę przemocy. Wyładowywania agresji i złości na najbliższych. Są siłownie - idź się wyładuj. Machniesz kilka razy sztangą z największym obciążeniem to ci nerwa zaraz przejdzie. Albo weź siekierę i porąb drwa na opał, czy przerzuć kilka ton węgla. Chcesz komuś przyłożyć umów się na sparing z zawodowcem. Ale zostaw słabszych od siebie w spokoju. Nie sztuka wyładować się na słabszym i bezbronnym. Sztuka pokonać silniejszego.
Nie zrozumie również ofiar przemocy. O ile w przypadku dzieci, na których wyżywa się rodzic - zazwyczaj nie wiedzą, że może być inaczej. Tak jak nie wiedzą gdzie szukać pomocy - bo raczej nie ma kto im wskazać odpowiedniego kierunku. Ale osoba dorosła żeby dała się tak zastraszyć, że dopiero w obliczu tragedii zastanawia się nad ewentualnym rozwiązaniem? Wiem, że takie sytuacje zdarzają się na porządku dziennym, ale jakoś ich pojąć nie mogę. 

Daję 8, polecam jako ciekawą lekturę do poduszki i czekam na dalszy ciąg :)

Cytaty/fragmenty, które wpadły mi w oko:

"Jednak ten wyjazd jest nam niezbędny. Kto wie, może załapiemy się na jakiś przelotny seks, a to też jest nam jak najbardziej potrzebne. Ech, kiedy ostatnio z kimś się przespałam? Zaczynam już powoli zapominać, kiedy to było. Jakieś dobre cztery miesiące temu. Może więcej. Pomimo mojej niechęci do mężczyzn, tyle czasu bez orgazmu to zdecydowanie za długo. Nic dziwnego, że nikt nie może już ze mną wytrzymać. Koniecznie potrzebne mi dobre bzykanko."

"Pora wracać do rzeczywistości. Niekiedy te powroty bywają trudne zwłaszcza po koszmarach sennych. Po pozytywnych snach łatwiej się odnaleźć zwłaszcza, gdy czeka perspektywa ziszczenia choćby części z nich."

"Może teraz, gdy przełamałam swe zahamowania, bardziej otworzę się na świat. Może przestanę ukrywać się w cieniu przeszłości i zacznę spoglądać na przyszłość. Przecież coś dobrego musiała przygotować dla mnie, coś na pewno tam jest, tylko wystarczy otworzyć swe oczy i spojrzeć, przestać omijać wszystko i dać sobie szansę na szczęście."

"-Niekiedy pomimo że się czegoś nie chce, to i tak się to robi. Niektóre sytuacje są po prostu nieuniknione."

"Jak czegoś nie zrobię, to moją przyszłość widzę w złym świetle. Tylko tak trudno ruszyć do przodu, a gdy już to robię, później cofam się jeszcze dalej wstecz. Zamykam się. Jedynie w świecie normalności utrzymuje mnie praca. Teraz jej będę się trzymać i jakoś to będzie. Muszę dawne życie, które się dostało do teraźniejszości znów zepchnąć w najdalsze zakamarki umysłu. Gdyby tak tylko można było zamknąć ta ponurą przestrzeń i zgubić do niej klucz. Do mojej pasuje chyba każdy uniwersalny, gdyż wszystko potrafi przywołać złe wspomnienia."

"Nigdy z góry nie można przesądzić jak się coś potoczy. Niestety ja zawsze widzę wszystko w czarnych barwach. Przez chwilę będąc z nim widziałam kolory, ale i to, ciemna chmura dawnych lat je zasłoniła."

"-Niczego nie jestem pewna, wiem tylko, czego chcę..."

"- Zachowujesz się jak średniowieczny rycerz (...)
- Moja rycerskość w takim razie jest marna. Rycerze nie deprawują dam. (...) A w tym momencie mam dużą ochotę po raz kolejny cię zdeprawować (...)
- To ja w takim razie należę do nowoczesnych dam, gdyż to w istocie lubię..."

"- Nigdy nie widziałem piękniejszej istoty od ciebie (...) Twoje blizny napawają mnie złością do tego kogoś kto ci to zrobił, a nie obrzydzeniem do ciebie."

"Pocałunki z nim są cudowne. Są wszystkimi tymi słowami, których nie jestem w stanie wypowiedzieć. Za każdym razem całując się dopisujemy kolejne karty do naszej zagmatwanej historii. Leczy nimi moją zranioną duszę. Odpływam do innego świata, przez krótką chwilę zaznaje smaku szczęścia."

"Zbyt głęboko wkroczył do mego serca. Zakorzenia się w nim tam. Jest tam dla niego miejsce, które jest tylko jego. To wszystko cieszy mnie i przeraża. Czemu po prostu nie mogę tak bez zmartwień chwytać to co mi daje los? Wiem, lubię wszystko komplikować."

"...jest to czyste szaleństwo. Ale czy kiedykolwiek za uczuciami przemawiał rozum? Raczej za każdym razem wiąże się to z wariactwem."

"Nic nie jest wiadome. Zrozumieć co dla nas ma w zanadrzu los byłoby wielkim darem."

"Dawno nikt nie okazał mi tyle uczucia. Muszę to wszystko zachować w swym sercu, w którym jest tyle miłości do niego, że swe życie byłabym w stanie oddać za niego. Przez to wiem, że me uczucie do niego nigdy nie zginie. Co kiedyś przyniesie mi zgubę w postaci ogromu samotności."

"Dziś chociaż go zobaczę, lecz kolejne dni bez niego, będą jak płótno malarza bez obrazu. Bezsensowne i bez znaczenia."

"Spoglądam na powoli zachodzące słońce. Odzwierciedla to stan mego związku, który się kończy. Tak jak piękny dzień zmieni się w noc, tak i moje życie przysłoni mrok, przez który już nie przebiją się żadne promienie słońca. Nastanie dla mnie wieczna noc."

"Nie zajrzy już do mnie poranek, aby usunąć ciemność. Nie ma już nadziei na lepsze jutro. Tracę ważną część siebie, której już nie odzyskam."

P.S.

Jakże byłoby inaczej - kilka słów i autograf muszą być :)


Zapraszam na kolejne wpisy :)
Czytaj dalej »

7Pharma

piątek, 6 lipca 2018

Udostępnij ten wpis:
Po raz kolejny mam okazję zaprezentować Wam produkt z bogatej oferty firmy 7Pharma. Tym razem jest to nowość, a mianowicie drażetki


Radość z paczki obowiązkowa


Drażetki są dostępne w trzech smakach:


ananasowym


malinowym


malinka na gardło


i truskawkowym.


Drażetki są bardzo smaczne.


Podobnie jak, już wcześniej prezentowane lizaki, przypominają cukierki pudrowe, które pamiętam jeszcze z dzieciństwa.


Ale jak widać Pawełkowi bardzo smakują.


Nie będę Was zanudzać tym razem pisaniem o wartościach odżywczych. A na stronie producenta możecie znaleźć również dokładniejszą informację odnośnie składu. Ja Wam powiem tylko, że nie zawierają glutenu, cukru i laktozy.
Wielkość pojedynczej saszetki z cukiereczkami jest idealna do kieszonki, więc można ją zabrać ze sobą wszędzie. A ilość cukiereczków jaka znajduje się w jednym opakowaniu wystarczy spokojnie na cały dzień.


Pokusiłam się po raz kolejny o opinię mojej diabetyczki, która również jest pod ich wrażeniem. Mówi że może spokojnie zjeść i nic jej nie dolega.

 
Na własnej skórze miałam również okazję się przekonać o skuteczności działania drażetek na gardło - tak się złożyło, że się przeziębiłam. I faktycznie pomagają. Łagodzą ból, a po zażyciu kilku czuć znaczącą poprawę. Tak więc tym bardziej polecamy :)

Dajemy 10 i polecamy z całego serca.

Zainteresowanych odsyłam na poniższe strony:

FB

STRONA

Zapraszamy na kolejne wpisy :)
Czytaj dalej »

Zabawne słownictwo

środa, 4 lipca 2018

Udostępnij ten wpis:
Zabawne słownictwo to kolejny wpis o produktach Clementoni.


Zestaw zawiera:
- 1 plansze
- 4 pionki
- 50 kart
- 38 kostek
- 1 dysk
- 1 strzałka
- 2 woreczki
- instrukcja










"Zabawne słownictwo jest grą planszową opartą na quizach odwołujących się do znajomości fantastycznego świata słów, stworzoną z myślą o dzieciach w wieku szkolnym. Obróć strzałkę, przesuń pionek na planszy i odpowiedz na wiele miłych i kształcących pytań. Ale na tym nie koniec. Zagraj kostkami "kategorii" i znajdź właściwe słowa aby dotrzeć jako pierwszy na metę, oczekując nieprzewidzianych wydarzeń, które napotkasz na drodze: dobrej zabawy!



Korzystanie z tej gry sprzyja nabywaniu i rozwojowi:
a) umiejętności czytania i pisania
- alfabet
- budowa słów
- gramatyka
- zrozumienie tekstu
b) samodzielności
- umiejętność podejmowania decyzji i wykonywania czynności celowych
c) kompetencji społecznych
- słuchanie
- respektowanie kolejki gry
- panowanie nad emocjami
d) umiejętności logicznego myślenia i obserwacji
e) znajomości i zrozumienia świata
f) umiejętności manualnych
- panowanie i kontrola nad ruchami ręki
- celowe używanie narzędzi gry
g) kreatywności i wyobraźni."

Plansza jest dość duża więc spokojnie zmieści się przy niej 4 graczy. Wykonanie jej z solidnej tekturki z pewnością zapewni długą żywotność.
Każda karta jest podzielona na dwie grupy pytań 7+ i 9+. A w każdej grupie na jednej karcie jest 3 pytania. Są również zaznaczone prawidłowe odpowiedzi.


Tak jak się dało wykorzystaliśmy grę do zabawy z Pawełkiem. Nie wszystko jeszcze jest dla niego odpowiednie, ale pomału i do tego dorośnie :)
Z pewnością można się wiele nauczyć podczas tej zabawy. Nawet z mężem mieliśmy niezłą zabawę i nieco uzupełniliśmy swoją wiedzę.

Idealna zabawa na długie wieczory, a także na niepogodę za oknem. Kolejne ciekawe połączenie nauki i zabawy.

Dajemy 10 i polecamy :)

Zainteresowanych odsyłam na poniższe strony:

FB

STRONA

Zapraszamy na kolejne wpisy :)
Czytaj dalej »

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia