Strony

Serum do twarzy. Korektor głębokich zmarszczek

poniedziałek, 28 lutego 2022

Udostępnij ten wpis:

 Kolejny  kosmetyków jaki chcę Wam przedstawić to korektor zmarszczek głębokich od Faberlic

"Wypełnia i wygładza głębokie zmarszczki. Intensywnie nawilża skórę. Przywraca elastyczność.

Zapewnia szybki i długotrwały efekt, a rezultat staje się zauważalny po kilku godzinach po nałożeniu.

Sposób użycia: nakładać na zmarszczki w okolicach nosa, czoła, między brwiami i kącikach ust rano i/lub wieczorem. Na wierzch nałożyć zwykły krem do twarzy.

Zalecany czas trwania kuracji to 30 dni"


Tyle teorii, teraz praktyka. Nałożenie jest dziecinnie proste i z tym nie powinien nikt mieć problemu. Zapach neutralny, niemal nie wyczuwalny.
Kolor biały, po rozsmarowaniu robi się przezroczysty.
Nie jest lepki. Nie pozostawia dosłownie żadnego śladu, no poza zdecydowanie widocznym nawilżeniem skóry, a także zmniejszeniem się zmarszczek.  


Możecie wierzyć lub nie, ale zastanawiałam się czy w tej sytuacji publikować ten post, ale postanowiłam jednak że "pójdzie". I żeby nie było wyjaśniam, że produkt otrzymałam już jakiś czas temu, a że testowanie niektórych rzeczy trwa u mnie ile trwa to i opinia o nich, zanim się ukaże chwilę trwa. Jak dla mnie produkt jest ok, ale ze względu na zaistniałą sytuację z pewnością będę szukać czegoś zbliżonego jakościowo, ale pochodzącego od innego producenta. Decyzja pozostałych zależy tylko i wyłącznie od Was samych, choć sądzę, że w tej chwili i przez bliżej nie określony czas mogą one trudne w pozyskaniu ( o ile w ogóle będą możliwe).

Daję 9.

Zainteresowanych odsyłam na 

Za produkt dziękuję Joli ;)

Zapraszam na kolenje wpisy i zachęcam do komentowania :)

Czytaj dalej »

Refleksyjnie

Udostępnij ten wpis:

 Dziś nie będzie recenzji. Dziś kilka takich moich przemyśleń. Z góry jednak proszę: jeśli nawet masz odmienne zdanie, wyraź je, ale w przemyślany sposób.


1. Jeśli komuś coś nie odpowiada na siłę nikogo nie trzymam, droga wolna.
2. Jak każdy nie jestem nieomylna i jeśli gdzieś jakiś błąd popełniłam proszę mi go wskazać palcem abym mogła nanieść poprawki. Ale błąd będący błędem, a nie wynikający z odmienności zdania w danej dziedzinie.
3. Z oczywistych (przynajmniej dla mnie) powodów nie wrzucam żartów i śmiesznych zdjęć/memów/ filmików (już o tym pisałam) i myślę, że nie trzeba tego komentować.
4. Pytania czy mówić dzieciom czy nie o tym co się dzieje? Nie jestem pedagogiem, psychologiem, socjologiem...... ani żadnym innym.....logiem, w moim odczuciu każdy z rodziców powinien zrobić tak jak uważa i jak czuje, że powinien postąpić w tej sytuacji. Raczej zwolennikiem stawiania dziecka przed faktami dokonanymi nie jestem, ale mówię to zależy wyłącznie od Was.
5. W zaistniałej sytuacji mam sprzeczne odczucia. Z jednej strony martwi mnie to co się dzieje i jak sytuacja będzie się dalej rozwijać. Z drugiej cieszę się (choć to też taka nie za wielka radość), że ludzie potrafią się tak solidaryzować, choć przykre jest to, że trzeba było aż takiej tragedii żeby to się stało. Zastanawia mnie tylko co się działo do tej pory, że w obliczu wojen w innych regionach świata przechodziły one jakby niezauważone. I że gdy działo się źle w innych kwestiach nawet u nas, na naszym podwórku, byliśmy też jacyś tacy flegmatyczni.
No i że nagle mamy cudowny lek na wirusa ;)
6. Nie chcę wrzucać wszystkich do jednego worka. Nawet jeśli piszę o "ruskich" to nie odbierajcie tego, że chodzi mi o wszystkich. W tej chwili tak piszę raczej pod wpływem chwili, ale generalnie chodzi o osoby które stoją za zaistniałą i podobnymi sytuacjami. Dobrych i złych można znaleźć wszędzie. W każdym kraju, może znaleźć się bohater tak samo jak i fanatyk, despota. Nie jesteśmy wszyscy jednolici, a pogodzenie wszystkich racji i odmiennych poglądów czasem jest wręcz niemożliwe. Co nie zmienia faktu, że nie powinniśmy pozwalać aby ktoś nas terroryzował i za wszelką cenę próbował przeforsować swoje poglądy.
Osobiście mam doświadczenia z Ukrainką, która mnie okradła, to dużo bardziej nieprzyjemne mam doświadczenia z "koleżanką" Polką. Jednak na chwilę obecną jest jak jest i staram się myśleć i działać na dziś.
7.Spotkałam się też z różnymi reakcjami na to, że ludzie pomagają uchodźcom z Ukrainy. Żeby nie zapominać o historii, bo kiedyś..... Kiedyś było kiedyś, dziś jest dziś, a jutro będzie jutro. Dziś możemy sprawić, żeby jutro nie powtórzyło się wczoraj. O historii nie zapominajmy, ale i nie podporządkowujmy się jej. To że kiedyś ktoś coś zrobił to znaczy, że dziś jej/jego wnuki mają ponosić tego konsekwencje? A skoro tak to dlaczego przekreślasz jednych, a do drugich wyjeżdżasz np. do pracy?
8. Są też głosy że każdy uchodźca ma u nas dobrze bo wszystko gotowe dostaje. Owszem, nie mówię, że nie. Tylko zastanawiam się kto uciekając z własnego kraju ma głowę do tego żeby zabierać ze sobą cały dobytek. Niektórzy nie znają języka lub nie znają go na tyle by móc się swobodnie porozumieć. Nie każdy ma u kogo się zatrzymać, choć u nas jest przecież sporo osób zza wschodniej granicy. W dodatku póki pierwszy szok nie przeminie nie wydaje mi się, że któraś z tych przybyłych osób nadawałaby się do tego żeby np. stanąć do maszyny czy nawet wykładać towar na półki sklepowe. Faktem jest, że i u nas jest jak jest i nie ma co się oszukiwać, że damy radę to udźwignąć.
9. Ale jakby nie patrzeć na to wszystko, oni tam walczą nie tylko dl siebie. Przynajmniej ja mam takie poczucie, że walczą także za nas. Nie dziwię się, że ludzie się boją, że prezydenci, reprezentanci krajów zachowują się niekiedy dość zachowawczo, bo jednak muszą brać pod uwagę wiele różnych konsekwencji tych decyzji, ale jednak my, mali zwykli ludzie możemy choć drobnymi gestami wesprzeć ich nie tylko materialnie, ale i psychicznie. Bo wydaje mi się, że już sama świadomość, że jednak to wsparcie jest ma ogromny wpływ na ich morale. Wsparcie Anonymous i innych grup im podobnych jest równie ważne. Dziś w sieci jest bardzo duża ilość informacji. Przed komputerem można czasem naprawdę wiele zdziałać. Żeby nie było. Nie popieram hakerów, ale ludzie którzy wykorzystują swoje umiejętności w walce w słusznej sprawie już takie poparcie u mnie mają. 

Mam tylko nadzieję, że ta dzisiejsza silna determinacja w pomocy, nie przerodzi się za chwilę w oskarżenia i akty agresji jak to już bywało u nas. 

Jednak mam jeszcze większą nadzieję, że się uda zażegnać ten konflikt jak najszybciej, a ludzie będą mogli bezpiecznie wrócić do swoich domów, do swoich rodzin i choć odbudowa zniszczeń będzie wymagała dużo siły, pracy i funduszy, wszyscy będziemy mogli żyć w poczuciu względnego spokoju.
Czytaj dalej »

Grzeszne intencje - zapowiedź

czwartek, 24 lutego 2022

Udostępnij ten wpis:

 Kolejna zapowiedź kontynuacji zaczętej już serii. Tym razem jest to książka K.C. Hiddenstorm "Grzeszne Intencje"


"Żadna pomoc nie jest za darmo…

 

Koszmar! Kiedy już wydawało się, że są bezpieczni, Judith została porwana. Do czego posunie się Ethan, żeby ją uwolnić? „Grzeszne intencje” to drugi tom uwielbianej przez czytelniczki Trylogii Mafijnej K.C. Hiddenstorm. Premiera 2 marca.

Ethan i Judith ledwo uszli z życiem po strzelaninie w Orionie. Niestety, na tym nie skończyły się ich problemy. Rozdzielili się tylko na chwilę. Ona miała odpocząć w wynajętym pokoju, on - kupić coś do jedzenia. Po powrocie znalazł tylko ślady walki. Ktoś uprowadził Judith!

Jednym z porywaczy jest Brian, jej były partner. To on wpędził ją w długi i sprawił, że musiała zatrudnić się w Orionie. Jego ordynarne uwagi i niechciany dotyk wywołały w Judith obrzydzenie. Co on tu robi? Jaki ma cel w przetrzymywaniu jej w zamknięciu, przykutej łańcuchem do ściany? I kim jest Thomas Hopewell, flegmatyczny Anglik, który stoi za porwaniem? Dlaczego zdecydował się przyjąć to nietypowe dla siebie zlecenie?

Jeśli Ethan będzie chciał uratować ukochaną, będzie musiał współpracować z Alyssą, piękną żoną jednego z lokalnych gangsterów. Jednak jej oferta pomocy nie jest zupełnie bezinteresowna…

„Grzeszne intencje” to drugi tom nowej trylogii mafijnej K.C. Hiddenstorm. Wciągająca od pierwszej strony, pełna zwrotów akcji powieść zabierze czytelników w świat amerykańskiej mafii. Ta pełna zakazanego pożądania historia sprawi, że nie będziesz mogła się oderwać!

Fanpage: facebook.com/GrzeszneKsiazki

Instagram: instagram.com/grzeszne_ksiazki/

K.C. Hiddenstorm   pisarka, urodzona w 1987 roku w Białymstoku. Absolwentka filologii angielskiej. Zadebiutowała w 2016 roku entuzjastycznie przyjętą powieścią „Władczyni Mroku”. Dwa lata później „Krwawy Księżyc” został nominowany w plebiscycie portalu Lubimy Czytać „Książka Roku" w kategorii horror. Obecnie autorka bestsellerowych romansów, kryminałów oraz szeroko pojętej fantastyki. Kontrowersyjna i odważna jak historie, które tworzy."

Kto czeka?

Czytaj dalej »

Pasierbica gangstera

wtorek, 22 lutego 2022

Udostępnij ten wpis:

 Najnowsza książka Moniki Magoskiej - Suchar, to "Pasierbica gangstera" 

Chiara od dziecka wychowywała się w klasztorze. Gdy umiera jej matka, jej ojczym postanawia ją odszukać i sprowadzić do swojego domu jako gwaranta pokoju między dwiema od lat zwaśnionymi rodzinami. Niestety ani rodzina, ani jej wrogowie nie podzielają zdania Fabia. Jedni rzucają klątwy, i podstępem próbują pozbyć się dziewczyny, drudzy próbują zrobić to samo nie przebierając w środkach i nie licząc się z kosztami. Niechęć innych tylko bardziej zbliża do siebie ojczyma i Chiarę, którym nie przeszkadza nawet różnica wieku jaka ich dzieli.

Czy uda się rozdzielić pasierbicę i ojczyma? Czy przepowiednie się spełnią? Czy uda się pokonać wrogów?

Namiętność, łzy, strach, walka, przeznaczenie, potęga

Po raz kolejny Monika tworzy niesamowitą mieszankę łączącą w sobie magię i namiętność z niechęcią i wrogością. Bohaterowie nie tylko otoczeni są luksusem i opływają w bogactwa, ale przede wszystkim poznają siebie i muszą stawiać czoła przeciwnościom. A tych nie brakuje, bo nie tylko wrogowie są przeciwko nim. W końcu zawsze najgorsi wrogowie są najbliżej i kryją się tam gdzie się ich można najmniej spodziewać. Wedle tradycji rodzina ma się trzymać razem, jednak jak w każdej, na jej drodze stają problemy, których rozwiązanie jest dla poszczególnych członków rodziny zupełnie inne. Różnica zdań, zadawnione spory, obietnice bez pokrycia to tylko część kłopotów które mogą przelać czarę goryczy.  Zwłaszcza gdy znajdzie się ktoś kto zręcznie będzie manipulował innymi, by osiągnąć własne cele.
Odkrywanie własnych potrzeb i nowego życia przez Chiarę jest bardzo interesujące, a metody jakie do tego prowadzą budują ciekawą akcję. Nie brakuje w tym pikanterii, fascynacji, ale i pierwszych nieporadnych kroków. Choć są momenty, w których Chiara pokazuje swój charakterek, ten który tak bardzo zakonnice chciały z niej wyplenić w klasztorze, ale z pewnością przypadnie do gustu nie tylko czytelnikom :) a jej przysporzy dodatkowych wielbicieli i przeciwników.
No i zakończenie jakie stworzyła autorka pozostawia niedosyt. Ja już czekam na dalszy ciąg i nie mogę się doczekać aby sprawdzić co ona tam wymyśliła, więc im szybciej się pojawi w moich łapkach tym lepiej :)

Daję 8 i zachęcam do lektury :)

Zainteresowanych odsyłam na LCStronę autorki

Cytaty/fragmenty które wpadły mi w oko:

"Ktoś może uchodzić za uosobienie dobra, a to w rzeczywistości przykrywka dla jego bestialskiej natury. Inny może być do szpiku kości zły, a dla ciebie okaże się całym światem."

"Każdy, naprawdę każdy, bez względu na to, co przeszedł i czego doświadczył, potrzebuje wsparcia. Gdy go brakuje, człowiek zamyka się w sobie, w swoim świecie, lub robi na przekór tym, który go ignorują."

"Serce nigdy nie było dobrym doradcą. Emocje to nasza słabość, przez nie łatwo trafić w czuły punkt. Wrogowie tylko czekają, by go odkryć."

Za książkę dziękuję autorce Monice Magoskiej - Suchar.

Zapraszam na kolejne wpisy i zachęcam do komentowania ;)

Czytaj dalej »

Jak rozpoznać psychopatę

niedziela, 20 lutego 2022

Udostępnij ten wpis:

 Kilka słów o książce „Jak rozpoznać psychopatę” Mark Freestone

Łatwo powiedzieć "jesteś psychopatą", "on/ona jest psychiczna"....., ale ile w tym jest prawdy? Ile osób zostaje posądzonych o chorobę? Ilu chorych jest między nami? A ilu zdrowych przebywa w zamknięciu?
Autor wyjaśnia na czym polega różnica między psychopatą, a innymi psychicznie chorymi. Przytacza kilka przykładów osób będących psychopatami. Opowiada ich historię i okoliczności w jakich je poznał. Jednak jak mnie nasuwa się jeden wniosek. Mianowicie jednoznaczna odpowiedź na pytanie kto jest psychopatą jest bardzo trudna i niekiedy nawet specjaliści pracujący nad tym zagadnieniem, mają problem z trafnym, 100% postawieniem diagnozy. Psychopaci to na ogół manipulatorzy, których bardzo ciężko "wyczuć", dopiero wnikliwe poznanie wszystkich wyników badań, obserwacja i analiza danych pozwalają na postawienie diagnozy. Choć i ta niekiedy okazuje się nie do końca być trafną.
Oczywiście od każdej reguły są wyjątki. Niektórym trzeba zmienić diagnozę innych poznać dokładniej, jeszcze innych udaje się zresocjalizować i mogą funkcjonować wśród wolnych osób, w zasadzie nie stanowiąc zagrożenia dla siebie czy otoczenia. 
Choć historie zawarte w tej książce pokazują jak wiele "twarzy" może przybrać psychopata, są one na swój sposób interesujące, ale z pewnością zwykłemu śmiertelnikowi postawienie jednoznacznej diagnozy przysporzy niemałego problemu. Możemy rzucać tekstami próbującymi podważyć czyjeś zdrowie psychiczne, ale w gruncie rzeczy na ogół jesteśmy daleko od prawdy. Natomiast jeśli mamy jakiekolwiek podejrzenia i podstawy wskazujące, że są one prawdziwe wręcz należy od takiej osoby uciekać gdzie pieprz rośnie, no i w miarę możliwości zawiadomić kogo trzeba, aby uchronić zarówno siebie jak i innych (choć to wcale nie jest takie proste jakby mogło się wydawać). Mimo wszystko nikt nie mówi, że nawet po zdiagnozowaniu problemu, oznacza to, że daną osobę należy odizolować tak profilaktycznie. Diagnoza jeszcze niczego nie przesądza.

Daję 7.

Zainteresowanych odsyłam na LC oraz Fb wydawnictwa

Cytaty/fragmenty, które wpadły mi w oko:

"...psychopatia sama w sobie nie jest motywacją ani powodem do czegokolwiek."  

"Czasem wystarczy tylko wyciągnąć do kogoś pomocną dłoń, zaoferować rozmowę o tym, co naprawdę trudne, zamiast ograniczać się do banałów i tabletek."

Za książkę dziękuję Wydawnictwu Muza SA

Zapraszam na kolejne wpisy i zachęcam do komentowania :)
Czytaj dalej »

Dama i kochanka

piątek, 18 lutego 2022

Udostępnij ten wpis:

 Kilka słów o debiutanckiej książce Moniki Ligi "Dama i kochanka"

Ignacy jest lekkoduchem. Zwłaszcza po zawodzie miłosnym nie zaprząta sobie głowy stałymi związkami. Kobiety traktuje przedmiotowo, a prośby rodziców, aby się ustatkował spływają po nim jak przysłowiowa "woda po kaczce". W takiej sytuacji matka postanawia wziąć sprawy we własne ręce. 

Czy plan pani domu ma szanse się powieść? 

Skromność, rozpusta, tajemnice, strach, ucieczka, seks.

Marlena długie lata spędziła w klasztorze. Gdy otrzymuje szansę postanawia wykorzystać ją w 100% byle tylko nie wracać za mury klasztoru. Jednak ta szansa nie jest wcale prosta, a okupiona zostanie niemałymi wyrzeczeniami i ciężką pracą. W końcu od powodzenia planu jaki został jej zaproponowany zależy jej dalsze życie. Zostaje postawiona w obliczu ciężkiej próby, ale czego się nie robi dla osiągnięcia celu?
Z pewnością w tej książce nie brakuje cielesności. Odkrywania własnych i cudzych potrzeb. I choć sama jestem zdania, że "co za dużo..." to jednak ta książka udowadnia, że nawet gdy scen erotycznych jest bardzo dużo można je opisać i wpleść w taką fabułę, że nie rażą swoją ilością. Może również dlatego, że jednak seks nie jest jedynym co dzieje się w tej książce, a dzięki tym aktom poznajemy historię bohaterów. Jak rozwijała się ich znajomość, jakie relacje ich łączyły i jak ważną rolę odgrywa w związku. Ale także jak bardzo może być destrukcyjny, w konsekwencji doprowadzając do tragedii. Dodatkowo opowieść jest owiana nutą tajemniczości. Duchy, które towarzyszą bohaterom niemal na każdym kroku, dodają interesującego smaczku całości. No i warto również wspomnieć o zawiłościach losu, które potoczyły się właśnie w taki sposób wikłając bohaterów w znacznie trudniejsze od dotychczasowego życia.
Stylizowany język, którym posługuje się autorka, dodaje uroku snutej przez nią historii. A ta wzbudza ciekawość i wciąga bez reszty. Szkoda tylko, że tak szybko się kończy i na jej kontynuację trzeba czekać nie wiadomo jak długo :( Jednak jak wspomniałam, nawet jeśli ktoś nie lubi za dużo scen seksu, nie powinien się zrazić do niej i będzie mógł cieszyć się interesującą fabułą ;)

Daję 9 i polecam ;)

Zainteresowanych odsyłam na FB wydawnictwa oraz  Grzeszne książki i LC

Za książkę dziękuję Wydawnictwu Muza/Akurat

Zapraszam na kolejne wpisy i zachęcam do komentowania :)
Czytaj dalej »

Nowe przygody Paddingtona

środa, 16 lutego 2022

Udostępnij ten wpis:

Kto stęsknił się za Paddingtonem?
Dziś kilka słów o "Nowych przygodach Paddingtona" Michaela Benda ;)

Jest to już piąty tom serii o symaptycznym misiu Paddingtonie, z którym mieliśmy okazję się zapoznać. Tym razem Paddington stawia czoła kolejnym ciekawym sytuacjom. Musi poradzić sobie w kuchni z "lepkim problemem", sprytnie wychodzi z sytuacji pozwalających mu wygrać nie małe pieniądze. Po raz kolejny wybiera się na zakupy, bierze udział w noworocznym przedstawieniu, a także wybiera się na wycieczkę z Panem Gruberem. Jak zwykle każde opowiadanie jest bardzo interesujące i pełne emocji. Nie brakuje chwil grozy, ale i momentów zabawnych pozwalających na konkretną poprawę humoru.
Z tym misiem nie można się nudzić. A lektura tej książki to kolejna możliwość spotkania z nim. Zagłębienie się w niesamowite przygody, a także ciekawe i przyjemne spędzenie czasu, zarówno z misiem jak i z własną rodziną :) 

Dajemy 10 i polecamy :)

Zainteresowanych odsyłam na  Fb wydawnictwa oraz do Empiku

Za książkę dziękuję Wydawnictwu Znak Emotikon

Zapraszam na kolejne wpisy i zachęcam do komentowania :)
Czytaj dalej »

Ósma szansa na miłość - zapowiedż

poniedziałek, 14 lutego 2022

Udostępnij ten wpis:

 Kolejna książka, która zapowiada się dość interesująco, to "Ósma szansa na miłość" Annette Christie.

"Po koszmarnej próbie weselnego przyjęcia niedoszli państwo młodzi odwołują ślub, a następnego ranka… budzą się uwięzieni w pętli czasu. Razem. Czy ich przeznaczeniem jest przeżywanie najgorszego dnia w życiu wciąż od nowa? „Ósma szansa na miłość” to urocza komedia romantyczna, której fabuła nawiązuje do kultowego „Dnia Świstaka”. Annette Christie skłania czytelników do postawienia sobie pytania, jak sami by się zachowali, gdyby los podarował im drugą szansę i pozwolił jeszcze raz przeżyć ten sam dzień. „Ósma szansa na miłość” do księgarń trafi już 16 lutego!

Megan Givens i Tom Prescott są parą od kilkunastu lat – tworzą pozornie szczęśliwy związek, który przypieczętować ma ślub na pięknej wyspie San Juan. Jednak dwie wrogo do siebie nastawione rodziny, dziesięć wspólnych lat oraz zbyt wiele tajemnic sprawiają, że przygotowania ślubne wymykają się spod kontroli. Po koszmarnej próbie weselnego przyjęcia zakończonej awanturą para postanawia odwołać ślub. Następnego ranka oboje budzą się z poczuciem déjà vu i choć początkowo są przekonani, że poprzedni dzień był tylko sennym koszmarem, to z biegiem czasu uświadamiają sobie, że jako jedyni z gości weselnych stali się więźniami pętli czasu.

Zdeterminowani, by jak najszybciej się z niej wydostać, planują wypróbować kilka odmiennych scenariuszy, licząc, że któryś z nich okaże się skuteczny. Jakie przesłanie chce im przekazać wszechświat? Czy Megan i Tom wykorzystają kolejne szanse otrzymane od losu i zmienią bieg wydarzeń? I czy stać ich na rewizję swojego długotrwałego związku? Wreszcie co się stanie, jeśli w końcu nadejdzie dzień ślubu?

Ósma szansa na miłość” to ciepła komedia romantyczna, która gwarantuje czytelniczkom porządną dawkę doprawionej magią rozrywki. Najważniejszym zadaniem, jakie Annette Christie stawia przed bohaterami swojej powieści, jest odkrycie właściwej ścieżki, którą powinni podążyć. Na przykładzie losów Toma i Megan, uwięzionych w pętli czasu niedoszłych małżonków, autorka zadaje pytania o sens małżeństwa, pokazując, że nawet idealny związek może przeżywać poważny kryzys, a udana relacja dwojga zakochanych ludzi wymaga pracy i zaangażowania z obu stron. Bo „to, co najlepsze, bywa trudne do osiągnięcia”.

Ósma szansa na miłość” zachwyca nieszablonowym pomysłem fabularnym, mimo że sam w sobie nie jest on oryginalny. Trzeba jednak docenić, że Christie w pełni wykorzystała jego potencjał i pod przykrywką zabawnej, niezobowiązującej historii przemyciła w książce wartościowy przekaz. Na uznanie zasługują także znakomite kreacje bohaterów – to właśnie pierwszo- i drugoplanowe postaci oraz łączące je skomplikowane relacje są największą siłą tej powieści.

Annette Christie kanadyjsko-amerykańska autorka, ukończyła teatrologię i historię, ma na swoim koncie licencjat z zakresu sztuk pięknych. Jej teksty publikowano w „The Guardian” i „HelloGiggles”. Obecnie mieszka w Albercie z mężem i dwójką dzieci. Komedia romantyczna „Ósma szansa na miłość” to jej debiutancka powieść."

Kto czeka?

Czytaj dalej »

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia