Strony

Lekcja hiszpańskiego

sobota, 2 października 2021

Udostępnij ten wpis:

Nie mogłam się doczekać tej książki. "Lekcja hiszpańskiego 2" Aleksandry Pakuły


Nie zawsze rozwód oznacza koniec kłopotów z byłym współmałżonkiem. A nie każdy potrafi pogodzić się z odejściem drugiej osoby i dopiero wówczas zaczyna prawdziwe piekło. Adrianna mimo, że minęło już trochę czasu od kiedy odeszła od męża, ciągle nie może się od niego uwolnić. Tym razem posuwa się on bardzo daleko.  

Czy Ada da radę udźwignąć to, co szykuje dla niej los? 

Jest to kontynuacja poprzedniej części. Tym razem Ada musi zmierzyć się, wręcz z szalonym pomysłem jej byłego męża. Nie zważa on na nic poza własnym widzimisię. A w pewnym momencie, można wręcz śmiało powiedzieć, że gość postradał rozum już całkiem. Choć nie można też przyznać mu racji co do sprytu i przebiegłości. Wybiera odpowiedni moment i wbija następną bolesną szpilę byle tylko po raz kolejny zrobić na złość. Złamać swoją ofiarę i czerpać z tego swego rodzaju przyjemność. Przy tym wszystkim liczy, że Adrianna się podda i wróci do niego, kochającego pana i władcy. Chore rozumowanie chorego człowieka. Ale czy trzeba daleko szukać by znaleźć podobne przykłady? Myślę, że gdyby tak dobrze się rozejrzeć każdy z nas mógłby podać przynajmniej jeden podobny przykład - może nie aż tak skrajny, ale jednak spokojnie mogący za taki uchodzić.
Bohaterka ma o tyle szczęścia, że ma wsparcie w rodzinie. No i znalazła osoby, które ją rozumieją i wspierają. Niestety, jak to w życiu bywa nie zawsze można trafić na takich ludzi. A pozostali bohaterowie potrafią choć trochę odciągnąć uwagę Ady. W ten sposób powstają bardzo zabawne i ciekawe sytuacje. Oczywiście nie brakuje również chwil bliskości i szczerości, oraz zacieśniającej się więzi między Adą i pozostałymi, a zwłaszcza Maksem. No i mimo wszystko cięty języczek Adrianny pozostaje na miejscu, a ona nie bo i się go używać. Co prawda w dalszym ciągu są momenty, kiedy zamyka się w sobie, ale coraz częściej stawia czoła odnajduje w sobie siłę do walki. Gniew daje jej siłę, i wykorzystuje go, aby przeciwstawić się byłemu mężowi, nie dać się zaszczuć i wyrażać własne zdanie. 

Nie zaprzeczę, że nie godzę się na takie zakończenie, jakie funduje autorka i czekam na kontynuację. Najzwyczajniej nie mieści mi się w głowie, że ta historia może mieć właśnie takie zakończenie. Choć jak wiadomo, w życiu w podobnych sytuacjach bywa różnie. Jest to kolejna książka, którą można przeczytać szybko i przyjemnie. Lektura wciąga, a akcja nie pozwala się oderwać. Myślę, że powinna przypaść do gustu niejednej osobie.   

Daję 8 i zachęcam do lektury

Zainteresowanych odsyłam na LC oraz Fb wydawnictwa

Cytaty/fragmenty, które wpadły mi w oko:

"Do ładnych drzwi lubi się wchodzić, ale kiedy w środku nie ma nic, co cię zatrzyma, to trzeba jak najszybciej uciec."

"...zrzucenie przed kimś majtek nie świadczy o intymności czy bliskości. Rozebranie się przed drugą osobą ze swoich lęków, słabości czy wszystkich wspomnień to prawdziwa nagość. Nie ma trudniejszej sztuki niż otwarcie swojej duszy..."

Za książkę dziękuję Wydawnictwu Muza SA/Akurat

Zapraszam na kolejne wpisy i zachęcam do komentowania :)

1 komentarz

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia