Strony

To jak szefie

poniedziałek, 6 września 2021

Udostępnij ten wpis:

 Jest i najnowsza książka Dominiki Smoleń "To jak szefie" 


Zuzanna po odkryciu zdrady swojego partnera, postanawia zmienić pracę. Oferta, która zwróciła jej uwagę, wydaje się być wręcz stworzona dla niej. Jednak w pracy woli zachowywać tylko służbowe relacje.
Tymoteusz jest prawnikiem i pilnie potrzebuje pomocy, która nie tylko będzie zajmowała się biurem, ale i zostanie jego przyjacielem. Chce bowiem, aby w biurze poza profesjonalizmem panowała życzliwa, przyjacielska atmosfera. 

Czy da się pogodzić tych dwoje? 

Zarówno Zuzanna jak i Tymoteusz mają za sobą trudny czas, ale żadne z nich, nie zdaje sobie sprawy z tego co ich tak na prawdę czeka już niedługo. Oboje są bardzo samotni, i obojgu przydał by się ktoś komu można by się wygadać. Tym bardziej, że z każdym dniem przybywa trosk, z którymi muszą się zmierzyć.
Dominika serwuje również strzał prosto w serce (przynajmniej mi jako matce), wbijając klin między przyjaciółkę Zuzy i jej synka. Pokazuje, nie tylko uczucia głównych bohaterów, ale także relacje jakie łączą ich najbliższych z innymi. Zwłaszcza dzieci, które zostają postawione w bardzo ciężkiej sytuacji. Chyba żadna matka, która kocha swoje dziecko, nie chciałaby stanąć w takiej sytuacji. Tak samo jak dziecko, z dnia na dzień tracące swojego ukochanego rodzica. Ale pokazuje to również, jak jedna decyzja pozbawia kogoś innego możliwości, podjęcia własnej, świadomej decyzji w sprawie bardzo istotnej. A do tego każdy powinien mieć prawo i nikt nie powinien decydować za nas. Unaocznia również jak trudno jest podnieść się samemu po stracie, dodatkowo mierząc się z poinformowania dziecka i przeprowadzenia go przez ten trudny czas, tak by nie zniszczyć jego delikatnej psychiki.

Jak zwykle autorka posługuje się bardzo subtelną grą słów i czaruje czytelnika od początku do samego końca. W jej książkach nawet bardziej soczyste sceny, czy wyrażenia nabierają jakiejś takiej miękkości. A co za tym idzie, książkę połyka się na raz, bez gryzienia i przeżuwania w ciągu krótkiego, deszczowego popołudnia. Tym bardziej, że porusza tematy, które mogą spotkać każdego z nas.   

Daję 7 i zachęcam do lektury :)

Zainteresowanych odsyłam na LC oraz Fb wydawnictwa

Cytaty/fragmenty, które wpadły mi w oko:

"Matki musiały mieć chyba jakieś zapasowe baterie i tryb turbodoładowania..."

Za książkę dziękuję Wydawnictwu WasPos i Dominice Smoleń

Zapraszam na kolejne wpisy i zachęcam do komentowania :)

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia