Strony

Parker Rain

czwartek, 16 września 2021

Udostępnij ten wpis:

Kolejne spotkanie z Anna Wolf, tym razem w książce "Parker Rain"od Wydawnictwa Muza SA


Corina jest prawniczką. Prowadzi jedną z największych kancelarii w Nowym Jorku. Od śmierci rodziców i brata została sama. Ma co prawda przyjaciela i wujka, na których może liczyć, ale ukochanej rodziny nikt jej nie zastąpi. Jednak czarę goryczy przelewa upokorzenie, które funduje jej narzeczony w dniu ślubu. Postanawia wyjechać gdzieś daleko i nabrać dystansu.
Parker jest właścicielem baru i ma łatkę mordercy. Choć został oczyszczony z zarzutów i po roku wyszedł na wolność to powrót do rodzinnego miasta nie jest łatwy. Próbuje żyć spokojnie, z dala od pozostałych, ale pojawienie się sąsiadki zmieni wszystko.

Czy pani mecenas uda się otrząsnąć i ponownie zaufać? Czy Parker zagoi własne rany? 

Strach, walka, zaufanie, zdrada.

Łatwo jest oceniać kogoś na podstawie wyglądu, czy opinii wydawanych przez innych. Znacznie trudniej jest wyrobić sobie własne zdanie o konkretnej osobie od podstaw. W dodatku własne doświadczenia niekiedy przysłaniają zdrowy rozsądek, co znacznie utrudnia prawidłową ocenę. Na domiar złego, autorka oboje bohaterów stawia w obliczu wręcz śmiertelnego zagrożenia. Najpierw Parker ulega wypadkowi, później Corina zostaje napadnięta. A na koniec muszą zmierzyć się z bardzo groźnym przeciwnikiem.
Muszę przyznać, że książka, wbrew temu co mogłoby się wydawać, nie ocieka seksem. Tak, napięcie seksualne, jest wyczuwalny w atmosferze i jest kilka ciekawych sytuacji, ale zostają one wręcz w tle. Wszystko to co się dzieje, jest tak intensywne i rozwija się tak błyskawicznie, że wciąga niczym tornado. Nie brakuje dramaturgii, rozterek, pytań, walki o siebie i z własnymi demonami, że akurat w tej książce, sceny erotyczne schodzą na dalszy plan. I muszę przyznać, iż bardzo mi się to spodobało. Niektóre książki, czasem mam wrażenie, że są wręcz przeładowane erotyką (nawet w erotyku czasem jest tego po prostu za dużo - przynajmniej dla mnie), a tu autorka stworzyła wciągającą opowieść i udało jej się zachować bardzo przyjemną równowagę.
No i pozostają poruszone tematy, o których w sumie na co dzień wiele osób zapomina. Stereotypy, łatki łatwo się przykleja do kogoś, ale mało kto próbuje dociec i/lub słuchać wyjaśnień, innych koncepcji. Owszem strach też robi swoje, ale ileż można. W dodatku gdy zostajemy sami z naszymi problemami nieraz mamy wrażenie, że one się na nas uwzięły, narastają lawinowo i przytłaczają. Po niektórych ciosach ciężko się otrząsnąć, ale do przodu też jakoś trzeba pomału iść. Choć nie jest to łatwe, gdy otoczenie rzuca nam kłody pod nogi, a najbliższa rodzina przypomina sobie o nas tylko wtedy gdy czegoś potrzebuje. Znalezienie kogoś kto nas nie oceni i zechce poznać nas takimi jakimi jesteśmy nie jest łatwe. Droga, którą autorka wytyczyła swoim bohaterom, taka właśnie jest. Trudna, ale i bardzo autentyczna, dzięki czemu książkę czyta się szybko i przyjemnie, spokojnie nadaje się jako lektura na leniwe popołudnie. I choć czasami jest na prawdę bardzo źle, nie brakuje również chwil, w których można się uśmiechnąć pod nosem.

Daję 8 i polecam :)

Zainteresowanych odsyłam na LC oraz Fb wydawnictwa

Cytaty/fragmenty, które wpadły mi w oko:

"Czasem nie opłaca się być miłym, nawet dla rodziny."

"Nie liczy się, ile masz pieniędzy, jak wyglądasz, ważne jest tylko to, czy masz serce."

"Wspomnienia czasem wracają, ale często akurat wtedy, kiedy ich nie chcemy"

"Nasze życie jest niczym kartka, którą zapełniamy dobrymi lub złymi uczynkami, i z której niczego już nie można wymazać"

Za książkę dziękuję Wydawnictwu Muza SA/Akurat

Zapraszam na kolejne wpisy i zachęcam do komentowania :)

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia