Niedawno premiera. A dziś kilka słów o książce "Ostrze" z cyklu "Mroki Kopenhagi" Anne Mette Hancock od Wydawnictwa Mova
Heloise jest dziennikarką, która pewnego dnia otrzymuje list. A potem następny i jeszcze jeden. Wszystkie one pochodzą od jednej osoby. Kobiety, której poszukuje policja w całej Europie. Kamery monitoringu zarejestrowały jej obecność, podczas opuszczania miejsca zbrodni. A mianowicie ktoś brutalnie zamordował adwokata.
Co sprawiło, że ścigana postanowiła skontaktować się z tą konkretną osobą? Czy Heloise grozi niebezpieczeństwo? Co łączy obie kobiety?
Strach, morderstwo, zemsta,
Powiem tak, temat ciekawy, ale moim zdaniem jakoś tak nie za specjalnie opisany. Owszem książka porusza ważne tematy. A najważniejszym jest pedofilia, morderstwo i bezkarność. Autorka pokazuje jak bogaci, wysoko postawieni ludzi "bawią się" i czują się bezkarni. Wydaje im się, że skoro mają pieniądze, władze i odpowiednie haki na innych to im już wszystko wolno.
Bohaterka prowadzi własne śledztwo, a informacjami dzieli się wraz z policją. I w sumie, jak mało kiedy, policja udziela i jej pewnych wskazówek. Owszem nie brakuje dramaturgii, ale wszystkiemu brakuje jakiejś takiej iskry. No i oczywiście drażni jeszcze jedno. Uzależnienie od hazardu nie tylko niszczy życie samej uzależnionej. Sukcesywnie niszczy także jej rodzinę, a w konsekwencji także i jej córkę, co doprowadza do tragedii. Można wręcz pokusić się o stwierdzenie, że zostaje stworzony swego rodzaju błędne koło. Ale jak dla mnie, o ile sam temat może, a nawet powinien wręcz bulwersować, o tyle sposób opisania go przez autorkę jest jakiś taki niekompletny. Co nie zmienia faktu, że książkę można przeczytać dość szybko.
Może komuś przypadnie do gustu, choć skłamałabym, gdybym powiedziała, że nie czekam na kolejny tom tej serii.
Daję 6
Zainteresowanych odsyłam na Fb wydawnictwa oraz LC
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Mova
Brak komentarzy
Prześlij komentarz