Strony

On jest dla mnie

niedziela, 6 czerwca 2021

Udostępnij ten wpis:

 Poprzednie dwie części mnie przypadły o gustu i prawdę mówiąc nie mogłam się doczekać kolejnej. I oto jest. "On jest dla mnie"

Devney i Sean przyjaźnią się od dzieciństwa. Do tej pory każdemu kto twierdził, że jest inaczej powtarzali, że to tylko przyjaźń.
Dla Seana baseball to całe życie. Dzięki niemu przetrwał trudne chwile i nie potrafi sobie wyobrazić życia bez ukochanej gry. Jednak gdy słyszy, że Devney ma wyjść za mąż, dociera do niego prawda. A pobyt na rodzinnej farmie postanawia wykorzystać na przekonanie przyjaciółki aby wyjechała z nim na Florydę. Jednak nie wie o wszystkim co skrywa jego ukochana. W dodatku los okazuje się być bardzo przewrotny,.

Co skrywa Devney? Jak zareaguje Sean gdy pozna prawdę? Czy znajdą wyjście z, wydawałoby się, patowej sytuacji? Czy warto podjąć ryzyko?

Przyjaźń, miłość, rozpacz,

Autorka po raz kolejny zabiera nas do malowniczego Sugarloaf. Zaś swoich bohaterów stawia przed niełatwymi wyborami. No bo jak pogodzić dwie miłości i w dodatku nie zniszczyć przyjaźni? "Kto nie ryzykuje, nie pije szampana", ale wieloletnia przyjaźń jest bardzo ważna i szkoda jej stracić. Jednak równie przykro nie spróbować i żałować, że się nie spróbowało. Jest to jeden z większych dylematów przed jakimi musi stanąć niejedna para przyjaciół. Zwłaszcza ta, która staje w obliczu takiej sytuacji. tym bardziej, że nikt nie daje gwarancji, że niezależnie od wyboru, po jakimś czasie będzie można powrócić do tego co było wcześniej.
W tej historii dodatkowo mamy do czynienia z tajemnicą, która może znacznie skomplikować podjęcie decyzji. A nawet jeśli one już zapadają, to los rzuca kolejne przeszkody, i nie ma możliwości ruszenia inną drogą. Choć i w takich sytuacjach okazuje się, że najprostsze rozwiązania, są tymi, na które najciężej wpaść.
Ciekawy jest również wątek, przedstawiający wpływ podjętych decyzji w przeszłości na naszą teraźniejszość i przyszłość. W dodatku mają one wpływ nie tylko na nas samych, ale i na wiele innych osób. Rodzice, którzy nie mogą się pogodzić z naszymi błędami. Rodzeństwo, które staje się naszym wsparciem, w najtrudniejszych momentach. Jednak zawsze to my musimy stanąć twarzą w twarz z konsekwencjami naszych decyzji i to my sami w pierwszej kolejności musimy sobie przebaczyć. Dla siebie, aby móc iść dalej. Nawet gdy przeszłość ciągle jest częścią naszej teraźniejszości.
Bardzo podoba mi się postawa Seana. Mimo tego co go spotkało podniósł się, spełnił swoje marzenie i pomaga w spełnianiu ich innym. Nie poddaje się. Walczy do końca, aby osiągnąć zamierzony cel. Odniesiony sukces nie przewraca mu w głowie, a przy tym potrafi oczarować nie tylko swoich fanów.
Za to Dev jest nieco drażniąca. Z jednej strony, wie czego chce. Z drugiej, momentami ciężko ją zrozumieć. Z trzeciej, trudno jej się dziwić, że nie może podjąć decyzji, którą drogą pójść. Ale dlaczego nie zdradzę Wam ;)

Książkę czyta się przyjemnie i szybko, a to co autorka funduje bohaterom wciąga bez reszty. Dlatego jest idealna np. na spędzenie popołudnia.

Daję 8 i zachęcam do lektury :)

Zainteresowanych odsyłam na FB wydawnictwa  oraz LC

Cytaty/fragmenty, które wpadły mi w oko:

"...lepiej nie pozostawiać niczego przypadkowi. Trzeba konsekwentnie podążać za marzeniami i cieszyć się każdą chwilą, bo czas szybko płynie."

Za książkę dziękuję Wydawnictwu Muza SA/Akurat

Zapraszam na kolejne wpisy i zachęcam do komentowania :)

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia