Kolejna książka od Wydawnictwa Oficynka to "Brassel" Tomasza Kocowskiego
Mieszkańcy Brassel mają dość sytuacji jaka panuje w mieście. Buntują i chcą przywrócenia swoich praw. Chcą móc pracować, zarabiać i żyć bez obaw o jutro. A to może im zapewnić otwarcie drogi prowadzącej do podziemia. Tam mieszkają Zwergi - krasnoludy zamieszkujące podziemne miasto. Kontakty z ludźmi są im tak samo potrzebne jak i niebezpieczne. Niestety, nie wszystkim podoba się ponowne otwarcie Oderthor'u.
Czy Zwergi pomogą ludziom? Czy miasto odzyska dawną świetność? Jakiego poświęcenia będzie to wymagało?
Heroiczna walka, miłość, marzenia, zdrada,
Książka w wielu miejscach potrafi tak wciągnąć, że ciężko się od niej oderwać. A niektóre opisy są tak porywające, że ciężko odróżnić prawdę od fikcji. Wiele wątków, które tworzą niesamowitą całość. Przede wszystkim pokazująca jak ważna jest współpraca i zrozumienie. Czasem nawet najwierniejsi kompani dla własnego zysku potrafią stać się śmiertelnymi wrogami.
Nie każdy potrafi zrozumieć czyjąś odmienność. To co nieznane zazwyczaj jest przerażające. Ale zrozumienie własnych zależności, powiązań jakie łączą niektórych jest bardzo ważne. Umiejętność ich dostrzeżenia i wykorzystania, za obopólną zgodą, również jest bardzo ważna. Przykre gdy ktoś inny nie potrafi tego zrozumieć. Widzi zagrożenie dla siebie i za wszelką cenę chce je zniszczyć.
Bardzo podobał mi się opis stoczonych walk i determinacja głównych bohaterów. Ryzykując własnym życiem, są skorzy zrobić wszystko, dla dobra ogółu. Od wielu wymagają poświęcenia. Przed współtowarzyszami broni nie ukrywają zagrożenia, wiedzą że ich szanse na wygraną są nikłe, ale potrafią wzbudzić ducha walki i wiarę w zwycięstwo. Sprawdzają się jako doskonali przywódcy, a nawet negocjatorzy. Może nie wszytko wychodzi im idealnie, ale nie boją się podejmować kolejnych prób. Nie wszystkie ich decyzje są przemyślane, niekiedy stają w obliczu sytuacji, które ich zaskakują i zmuszają do improwizacji, jednak starają się stanąć na wysokości zadania.
Choć to fantastyczna opowieść o dawnych mieszkańcach Wrocławia, to z pewnością porwie niejedną osobę. Myślę, że zwłaszcza młodym mogłaby się spodobać. I dać im dobry przykład - przynajmniej w niektórych kwestiach.
Daję 8 i zachęcam do lektury
Zainteresowanych odsyłam na FB Wydawnictwa oraz LC
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Oficynka i Dominice Smoleń
Zapraszam na kolejne spisy i zachęcam do komentowania :)
Brak komentarzy
Prześlij komentarz