Wiecie, że ja mam dziwne pomysły więc za pewna nie zdziwicie się
faktem że postanowiłam podczas komunii u szwagierki zaprezentować
kapsułki Vizir.
Najpierw
oczywiście wszyscy udaliśmy się na uroczystość do kościoła. Później na
obiad i oczywiście nie obyło się bez życzeń i prezentów.
Gdy
najważniejsza część dobiegła końca, a atmosfera nieco rozluźniła w
porozumieniu ze szwagierką zaprosiłam zainteresowanych do rozmowy na
temat prania i środków jakich używają. Znaczna część używa proszku do
prania i płynu do płukania dozowanego do szuflady pralki. Ja pokazałam
im kapsułki do prania, które mają potrójne działanie: piorą, wybielają
oraz nadają tkaninom blasku.
Omówiłam łatwość użycia,
przechowywania, uniwersalność oraz oczywiście nie omieszkałam wspomnieć o
przyjemnym, długo utrzymującym się zapachu.
Co prawda
nie mieliśmy pralki do dyspozycji aby móc wyprać zabrudzony obrus, ale
cała moja rodzina miała na sobie rzeczy wyprane przy użyciu kapsułki
Vizir, no i panie otrzymały po jednej próbce kapsułek a panowie ulotki -
byli wśród gości i tacy, którzy sami piorą swoje rzeczy.
Rzecz
jasna nie obyło się bez opowieści w jaki sposób "nabyłam prawo" ( jak
to określił jeden pan) do rozdawania próbek i mówienia o nich, więc
musiałam wyjaśnić wszystko od początku. Począwszy od zapisania się do
EverydayMe przez formę zgłaszania się do projektów po udział w
kampaniach.
Na dzień dzisiejszy czekam na wyniki prania u poszczególnych uczestników tego spotkania.
Wszystkim dziękuję za spotkanie i szwagierce za umożliwienie prezentacji.
Brak komentarzy
Prześlij komentarz