Dziś kilka słów o kontynuacji tej historii "Mala M." w książce Liliany Płonki "Mala M.2"
Mala lubi dobrze się zabawić, ale od kiedy poznała swoje uosobienie boga seksu nie ma chwili spokoju. Przede wszystkim dlatego, że Piotrek jest nie tylko zabójczym kochankiem, ale również bardzo niebezpiecznym człowiekiem. A są ludzie, którzy bez wahania wykorzystaliby każdą możliwość by do niego dotrzeć. Dlatego Mala znajduje się na celowniku właśnie tych ludzi, a co za tym idzie grozi jej niebezpieczeństwo.
Czy Mala wyjdzie cało z tej sytuacji?
Strach, ucieczka, śmiech,
Tym razem przygody Mali opisuje tylko jedna autorka i jeśli ktoś uważa, że nie podołała, to się myli. Książka stylem wcale nie odbiega od pierwszej części. W dalszym ciągu Mala przeżywa gorący romans z Ramzesem. W jego wyniku grozi jej niebezpieczeństwo, a Ramzes chcąc ją chronić wysyła ją w różne miejsca, aby tam się ukrywała. Oczywiście zesłanie nie może obyć się bez dużej ilości alkoholu i bez przygód, które sprawiają, że Mala musi przenosić się do kolejnych kryjówek. Nie ma ich znowu tak wiele, ale i tak dzieje się tam sporo. Łącznie z ponownym spotkaniem z Pawłem, które jest również bardzo emocjonujące.
Powrót do kraju także nie może być spokojny. A Mala nagle nie staje się grzeczną dziewczynką, która przygotowuje się do wstąpienia do zakonu. Zuzka po czasie rozłąki zabiera ją na turnus sportowy i tam oczywiście też nie brakuje ciekawych sytuacji, może nieco mniej groźnych, ale jednak.
Szczerze mówiąc pod koniec trochę nie mogę rozkminić czy to już jest koniec czy jeszcze będziemy mieć okazję poczytać o przygodach Mali. Otóż z jednej strony Ramzes jest, ale jakby go nie było. no i sytuacja z Pawłem jest skomplikowana co wskazywałoby, że jednak jeszcze się spotkamy. Z drugiej Mala jednak nieco spoważniała pod koniec książki, co jednak można by odebrać jako obraną dobrą drogę ku lepszej jej wersji, a tym samym zakończenie serii w tym momencie. No cóż, co ma być to będzie. Zobaczymy co przyniesie czas. A niezależnie od wszystkiego tę część można przeczytać szybko i przyjemnie, jednocześnie dobrze się przy niej bawiąc - bo z pewnością w trakcie lektury, nieraz będziecie się śmiać, tak więc polecam ją przede wszystkim jako idealny sposób na poprawę humoru, szczególnie gdy pogoda za oknem jest iście łóżkowa ;)
Daję 7 ;)
Zainteresowanych odsyłam na LC
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Akurat
Zapraszam na kolejne wpisy i zachęcam do komentowania :)
Brak komentarzy
Prześlij komentarz