Kolejna książka Pauliny Świst, którą miałam okazję czytać w ostatnim czasie to "Chechło"
Paulina po perypetiach życiowych chwilowo musiała ukryć się poza granicami swojego miasta. Obecnie jako urzędniczka próbuje związać koniec z końcem, a przy okazji dociera do ciekawych informacji, które nie tylko ujawnią wielki przekręt, ale i oczyszczą jej dobre imię. No i przy okazji ochronią jedną z bliższych jej osób.
Marcin jako prawnik spotyka się z różnymi sytuacjami. A te niestety doprowadziły do tego, że coraz mniej wierzy w swój zawód. Dlatego chce skorzystać z propozycji jaką otrzymał. Jednak po bliższym przyjrzeniu się sprawie okazuje się, że ta inwestycje nie koniecznie musi być dobrym pomysłem.
Co połączy tych dwoje? Czy uda im się dotrzeć do prawdy?
Przekręty, romans, śmiech, strach
Autorka po raz kolejny przedstawia nam świat z punktu widzenia prawnika. Ale żeby nie było za nudno jest on widziany z dużą dozą rezerwy. Czasem wręcz w przymrużeniem oka, bo skupia się przede wszystkim na osobach bohaterów, którzy sporo czasu poświęcają na poznawanie siebie, głównie w sensie tym fizycznym więc i scen erotycznych nie brakuje. I choć seks jest nieziemski - jak sami twierdzą - to stanowi on tylko chwilową ucieczkę od codzienności. A ta obfituje w niemałe sensacje. Można się bowiem dowiedzieć do czego są zdolni ludzie aby tylko osiągnąć własne korzyści. Nie licząc się z nikim i z niczym, po trupach do celu.
Widzimy tu jak instytucja sądowa na podstawie zwykłego pomówienia rujnuje wręcz komuś życie. Otrzymane informacje nie podlegają weryfikacji, tylko z góry zostaje przyjęte, że są one prawdziwe. A osoba, która te informacje przekazała jest niejako brana jako prawdomówna, mimo że jej postępowanie świadczy o czymś zupełnie innym. W związku z powyższym powstaje niemałe zamieszanie. Ale i dzięki temu fabuła nabiera swoistego smaczku. Momentami niemal bulwersuje, momentami bawi, dzięki czemu z tą książką na pewno nie można się nudzić. W sam raz na chwilę relaksu z książka od której ciężko się oderwać ;) No, a co ostatecznie zdecyduje o dalszych losach bohaterów (dwójki singli, którzy nie myślą o stałym związku) tego musicie się sami dowiedzieć ;)
Daję 7
Zainteresowanych odsyłam na LC oraz Fb wydawnictwa
Cytaty/fragmenty, które wpadły mi w oko:
"Wszyscy udajemy, pytanie tylko, jak bardzo."
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Akurat
Brak komentarzy
Prześlij komentarz