Strony

Wielkanoc

sobota, 15 kwietnia 2017

Udostępnij ten wpis:
Nie wiem jak u Was i czy pamiętacie wpis o świątecznych kiermaszach, ale chciałam Wam powiedzieć że u nas takie się odbywają, również przed Wielkanocą.
Choć przed Bożym Narodzeniem, w ubiegłym roku nie byłam na żadnym - pierwszy raz od dawna. To teraz przed Wielkanocą nie odpuściłam i wyciągnęłam moich chłopaków na taki właśnie Kiermasz Wielkanocny ( o ile syna nie trzeba prosić, o tyle z mężem jest już nieco trudniej ).

Tradycyjnie odbył się w Niedzielę Palmową w sobotę i niedzielę między 9 a 16, w pobliskim mieście Łańcucie - tradycją również już jest że jeździmy przede wszystkim tam. Na inne raczej rzadko jest jak żeby się wybrać, ale jeśli jest okazja to również z niej korzystamy.
Możemy tam zobaczyć różne wytwory pracy ludzkich rąk charakterystyczne dla tych świąt ( serwetki, palmy, stroiki, kosze i inne plecionki z wikliny ), popróbować np. mojej ukochanej kiszonej serwatki ( choć ja wolę na zimno, a tu serwują na ciepło ) z jajkiem i kiełbaską. Zakupić wędliny, ciasta, paschy miejscowych producentów lub Kół Gospodyń obecnych na kiermaszu.

Ale co będę zanudzać gadaniem/pisaniem. Sami zobaczcie małą część tego co my widzieliśmy:










Pawełek jak zwykle dostał mały prezencik. Tym razem od Caritas.

Od Fundacji Pro Spe balonik. A od taty wycyganił ręcznie strugany helikopter





Miła atmosfera i obsługa, i oczywiście zapachy dodatkowo wprowadzają w klimat świat, dlatego tym bardziej lubię brać udział w takich wydarzeniach.


Na koniec chciałabym wszystkim złożyć skromne życzenia:
Błogosławieństwa Bożego, smacznego jajka i mokrego dyngusa ( choć symbolicznie, ale jednak ).
Oraz mimo maratonu świątecznego ( najpierw przygotowania, a potem wyjazdy do rodziny ) choć kilku chwil takiego wewnętrznego wyciszenia się :)

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia