Strony

Mordercza rozgrywka

wtorek, 2 listopada 2021

Udostępnij ten wpis:

 Dawno nie było książek Ryszarda Ćwirleja, ale nadrabiamy :) Dziś o książce "Mordercza rozgrywka"


W lutym z pociągu wysiada studentka i choć do akademika ma raptem kilometr, nigdy tam nie dociera.
W czerwcu odbywają się Międzynarodowe Targi. W jednym z hoteli w trakcie dancingu, na oczach zgromadzonych tam osób umiera zastrzelona kobieta.
W tym samym czasie boss poznańskich cinkciarzy rozpoczyna pokerową rozgrywkę z kilkoma bogaczami. Gdy na stole znajduje się już pokaźna pula dochodzi do napadu i rabunku. 

Czy uda się znaleźć winnych? Kto jest mordercą? Kto jest rabusiem? Kto jest podejrzanym? Czy zbrodnie zostaną ukarane?

Zbrodnia, przemyt, ucieczka, kombinatorstwo.

Jest to kolejny tom serii, który jednak spokojnie można czytać samodzielnie. Jednak moim zdaniem, zdecydowanie lepsze są książki z serii "Aneta Nowak". Mimo, że trzeba przyznać, że autor dość naturalnie oddaje ducha czasów, w których została osadzona akcja. Druga połowa lat 80-tych, z resztą jak cały PRL, rządzi się swoimi prawami. "Kto kombinuje..." chciałoby się wręcz rzec. I zgodnie z tą zasadą każdy radzi sobie jak może. A że jest jak jest to robią to również osoby, które mają dbać o porządek. Wykonują rozkazy, ale jak przy okazji mogą sami coś z tego mieć to czego nie. Nawet jeśli oznacza to pomoc komuś kto ślizga się na granicy prawa. No ale czego nie robi się dla starych znajomych. Tym bardziej jak można pochwalić się szybkim zamknięciem śledztwa i wynikami zadowalającymi wszystkich. No może poza skazanym.
Autor pokazuje tu również, próbę ucieczki na zachód, no bo przecież legalnie mało kto mógł wyjechać.
Z pewnością dla wielu ta książka stanowi swego rodzaju powrót do przeszłości. Dla młodszych może stanowić namiastkę tego jak wyglądały czasy np. dzieciństwa ich rodziców.
Czyta się ją dobrze, również ze względu na sposób wysławiania się, jakiego używają bohaterowie. Dzięki temu staje się bardziej autentyczna. Jednak mimo to brakuje jej jakiejś takiej iskry, która bardzo przypadła mi do gustu w poprzednio czytanych książkach tego autora. Myślę jednak, że wielu czytelników przypadnie ona do gustu. 

Daję 7 :)

Zainteresowanych odsyłam na LC oraz Fb wydawnictwa

Za książkę dziękuję Wydawnictwu Muza SA/Akurat

Zapraszam na kolejne wpisy i zachęcam do komentowania :)

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia