Dawno nie było nic dla najmłodszych czytelników, wiec dziś kilka słów o książeczce "Artek i bardzo długi tydzień" Pani Magdaleny Zarębskiej
Artek przez najbliższy tydzień musi zostać pod opieką wszystkich, tylko nie mamy. Braciszek jest za mały by cokolwiek zrozumieć. Pani Halinka jest fajna, ale jest tylko na chwilę. Tata nie jest mamą. A dziadkowie to zupełnie obcy ludzie.
Autorka w bardzo ciekawy i przystępny sposób nakreśla czytelnikowi świat małego chłopca, w którym nagle zabrakło jego mamy. I choć wie, że sytuacja jest tylko chwilowa, to i tak nie może się z nią pogodzić.
Jak każdy boi się nowego, nieznanego i nie może zrozumieć dlaczego jest tak, a nie inaczej.
W życiu różnie bywa i podobno nikt nie jest w stanie zastąpić dziecku rodzica. Zwłaszcza tego troskliwego, kochającego, obecnego przy nim od chwili przyjścia na świat. Dla malucha, cz nawet przedszkolaka, dłuższa rozłąka, z rodzicem, z którym łączy je silniejsza więź, jest wręcz traumatycznym przeżyciem. Dzięki tej książeczce nie tylko dziecko ma okazję poznać jeden ze scenariuszy jaki może się wydarzyć gdy tylko na chwilę zabraknie rodzica. Poznaje również przyczyny, które sprawiają, że trzeba iść do szpitala. Dorosły ma okazje oczami małoletniego spojrzeć na zaistniałą sytuacje. Nawet jeśli wcześniej nigdy się nad tym nie zastanawiał po tej lekturze ma możliwość dowiedzieć się jak bardzo dziecko może przeżyć nawet chwilową rozłąkę. Czasem jest przykro, czasem zabawnie. Z całą pewnością jest zupełnie inaczej niż na co dzień.
Ale nie ma to jak być z mamą :)
Dajemy 9 i zachęcamy do lektury :)
Zainteresowanych odsyłam na Stronę LC
Cytaty/fragmenty, które wpadły mi w oko:
"Nie wiem, jak powinna się zachowywać babcia. Ciągle się boję, że zrobię coś nieodpowiedniego."
"Uważam, że jedna przyjemność to za mało. Moim zdaniem dobrze po spektaklu zjeść słodkie ciastko."
"Każdy się boi. Ale nie każdy podejmuje ryzyko."
"Dziadek powiedział mi, że do każdej wyprawy należy się dobrze przygotować. Nawet jeśli to zwykły spacer albo wyjście do przedszkola."
Zapraszam na kolejne wpisy i zachęcam do komentowania :)
Brak komentarzy
Prześlij komentarz