Strony

Przekręt

niedziela, 14 czerwca 2020

Udostępnij ten wpis:
Kilka dni temu była premiera, a dziś kilka słów ode mnie na temat książki Pauliny Świst "Przekręt"


Ola wraca do kraju, gdyż jej chłopak "Orzeł"zostaje zatrzymany. Prosi ona o pomoc prokuratora Zimnickiego. Ten się zgadza, ale pod warunkiem, na który z kolei nie chce się zgodzić "Orzeł". W tym samym czasie we Wrocławiu jest rozpracowywana sekta, która zajmuje się praniem pieniędzy dla "Sitwy".

Czy to dopiero początek ciężkiej sprawy? Co odkryje śledztwo? Czy można nadepnąć na odcisk przestępcy i wyjść z tego cało?

Śledztwo, duże pieniądze, pożądanie

Nie czytałam wcześniejszych książek tej autorki, ale zdecydowanie mogę powiedzieć, że mam na to ogromną ochotę.
Wydarzenia opisane przez autorkę od pierwszej strony wciągają do świata bohaterów. Napięcie spowodowane śledztwem jest przeplatane napięciem jakie panuje między osobami je prowadzącymi. Po latach spotykają się dawni kochankowie, między którymi w dalszym ciągu iskrzy. I choć oboje próbują temu zaprzeczać to jednak fizyczne przyciąganie nie pozwala im przejść obok siebie obojętnie.

Moim zdaniem książka, w której każdy może znaleźć coś dla siebie. Zarówno kryminalna zagadka jak i erotyk. Poważna sprawa i ludzie na poważnych stanowiskach, jednocześnie tak ludzcy jak każdy z nas. Nie stronią od dosadnych wypowiedzi, humoru, wulgaryzmów. Choć raczej oczekuje się po nich świętoszkowania to jednak mają różki, które potrafią pokazać. I mimo że ktoś może się czepiać, że są za bardzo wyuzdani to z drugiej strony patrząc, przecież każdy potrzebuje odreagować to wszystko z czym musi radzić sobie na co dzień. Lepiej dosadnym językiem niż przemocą skierowaną w innych. 

Daję 9 i zachęcam do lektury :)

Zainteresowanych odsyłam na poniższą stronę:

FB Wydawnictwa

LC

Cytaty/fragmenty, które wpadły mi w oko:

"Nadchodzi kiedyś taki moment, że każdy jest w stanie zaryzykować wiele, by zyskać więcej."

"Wiedziałam już, jak wygląda "spotykanie się" w jego wykonaniu, i wolałam zjechać gołą dupą po drucie kolczastym niż jeszcze raz być robioną w chuja."

"Żałujemy w życiu wszystkiego, czego już nie mamy. To naturalne. Ale jeśli nie robisz nic, by to odzyskać i naprawić, to znaczy, że strata nie była dla ciebie duża."

"W czasie zarazy biedne koniary straciły uroku swego miary. W dobie pandemii, w wirusa koronie, mogą pojeździć na koniu w salonie."

Za książkę dziękuję Wydawnictwu Akurat

Zapraszam na kolejne wpisy i zachęcam do komentowania ;)

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia