Zottarella Light Mozzarella poleciała do mojej diabetyczki
Zottarella Clacic Mozzarella trafiła do szwagierki
Zottarella Basilikum Mozzarella zaś zawędrowała do mojej mamy
Dzięki takiemu podziałowi poza moimi chłopakami skosztować tego specjału mogło znacznie szersze grono.
Nie dopytywałam czy jakoś specjalnie eksperymentowali w kuchni z wykorzystaniem Zottarelli. Jednak wszyscy jednogłośnie orzekli, że jest to ciekawy produkt o wszechstronnym zastosowaniu jeśli chodzi o kulinaria.
Smak - no cóż, nie każdemu musi odpowiadać, ale nie jest zły. Delikatny co amatorom wyrazistych smaków nie koniecznie musi odpowiadać, ale w połączeniu z innymi produktami z pewnością również nie ginie w tłumie.
Nasz diabetyk, również rozsmakował się w tym specyfiku. Twierdzi, że jej nie zaszkodził więc jest dobrze, co tylko - w moim odczuciu - działa na plus tego produktu.
Podtrzymują naszą ocenę i średnio wychodzi 8.
Zapraszam na kolejne wpisy i zachęcam do zostawienia po sobie śladu :)
Brak komentarzy
Prześlij komentarz