Chwilę trwało zanim ukazała się ta recenzja, ale muszę całą winę zwalić przede wszystkim na pogodę. Na mrozie nie bardzo jest jak. A jak pada deszcz to też taką robotę "można o kant .... rozbić". A jak już mogłam użyć środka jak na złość po tej czynności znowu nie padało, a chciałam zobaczyć czy środek oprze się działaniu warunków atmosferycznych czy już po kilku kroplach zostanie zmyty. Ale w końcu się udało i mogę podzielić się z Wami moimi wrażeniami, więc już nie smęcę :)
"Właściwości:
Profesjonalny preparat z aktywnymi cząsteczkami srebra do gruntownego czyszczenia. Szczególnie polecamy do silnie zabrudzonych posadzek kamienno - betonowych, lastrico, marmuru, granitu oraz do czyszczenia zabrudzeń cementowo-gipsowych.
Zastosowanie:
Do czyszczenia posadzek (kamień,lastrico, beton, marmur, granit), tarasów, nagrobków, pomników, elementów małej architektury. Niezbędny przy pracach remontowo-budowlanych, do usuwania zabrudzeń z gipsu i cementu.
Sposób użycia:
Stosować w rozcieńczeniu od 50ml do 200ml na 1litr wody w zależności od stopnia zabrudzenia. W przypadku bardzo silnych zabrudzeń można zastosować koncentrat
Używać rękawice ochronne.
Uwaga: wykonać próby na mało widocznych miejscach.
Skład:
anionowe środki powierzchniowo czynne - mniej niż 5%."
Tak było przed czyszczeniem (po zimie):
A tak po czyszczeniu przy użyciu środka od Nanomax:
Ogólnie środek poradził sobie bardzo dobrze z wyczyszczeniem wszystkich zabrudzeń. Napisy tak jak i zdobienia pozostały na swoim miejscu, nie rozmyło ich, nie zamazało itp.
Prawdę mówiąc pierwszy raz osobiście miałam okazję czyścić nagrobek, więc nie mam porównania z innymi środkami. Z pewnością, czego niestety nie ma na etykiecie, po wyczyszczeniu nagrobka należy go jeszcze wypolerować. W przeciwnym razie po wyschnięciu robi się szary nalot, który wgląda bardzo nieestetycznie. Na szczęście po wypolerowaniu cała powierzchnia aż się błyszczy.
Jak już wspominałam, z wystawieniem ostatecznej oceny wstrzymałam się aż do momentu kiedy pojawiły się opady deszczu. Dopóki opady były przelotne i delikatne w zasadzie nic się nie działo. Dopiero po przejściu burzy dało się zauważyć ślady po deszczu.
Daję 8, bo jednak ta polerka dała mi nieco popalić, ale zachęcam do osobistego wypróbowania i sprawdzenia tego środka.
Zainteresowanych odsyłam pod poniższe linki:
https://www.facebook.com/nanomax.official/
https://www.dynastore.eu/
Zapraszam na kolejne wpisy i zachęcam do pozostawienia po sobie śladu :)
Brak komentarzy
Prześlij komentarz