Dla tych, którzy tęsknili za poezją tym razem mam opinię patronacką, o najnowszym tomiku wierszy Renaty Świst "Wiersze pisane z wnętrza serca"
Wiersze zamieszczone w tomiku czuć, że są przesiąknięte głęboką wiarą. One są pisane wręcz samym, czystym natchnieniem. Nie jest to ot takie pisanie, bo taką mam ochotę, tylko pisane jakby głębią duszy i serca. Poruszają różne tematy, bo przecież i w życiu nie jest cały czas czarno, biało lub kolorowo. Z resztą i okładka może na to wskazywać. Ra jest lepiej raz gorzej. Życie to taka jazda kolejką górską, którą jedni odbierają powierzchownie a inni bardziej dogłębnie. Jednych doświadcza bardziej innych mniej i to wszystko właśnie widać, a wręcz czuć w wierszach autorki. No i każdy daje nadzieję. Nadzieję na lepsze jutro, pojutrze, kiedyś. Nie ma co tracić wiary i nadziei, że właśnie kiedyś będzie lepiej, a w chwili obecnej trzeba skupić się na rozwiązaniu zaistniałego problemu i przede wszystkim wyciszeniu emocji, otuleniu się tymi pozytywnymi aby móc racjonalnie podejść do "tu i teraz" i podjąć najwłaściwsze, najlepsze dla siebie działania.
W tym tomiku czuć taką pierwotną tęsknotę za spokojem, którego brakuje nam zwłaszcza od kilku lat szczególnie. Umiejętności takie swoistego wyciszenia i wsłuchania się w potrzeby nie tylko naszego ciała, ale i serca oraz duszy.
Myślę, że wiele osób mogłoby właśnie po tej lekturze, a nawet jeszcze w jej trakcie, ten spokój odnaleźć.
Daję 9 ;)
Zainteresowanych odsyłam na LC oraz Fb wydawnictwa
Cytaty/fragmenty, które wpadły mi w oko:
"Bo najlepsze jest przede mną
Wkrótce spełni się szczęśliwie
Życia rytm się unormuje
I cudownie powędruje"
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Million
Zapraszam na kolejne wpisy i zachęcam do komentowania ;)
Brak komentarzy
Prześlij komentarz