W najnowszej książce Katarzyny Bondy, "Kobieta w walizce" mamy okazję przypomnieć sobie postać Huberta Meyera i poznać jego dalsze losy
Przy drodze zostaje znaleziona walizka i może nie było by w tym nic dziwnego (w końcu ktoś mógł zgubić bagaż) gdyby nie fakt, że walizka była bardzo elegancja i wyglądała na drogą no i w swoim wnętrzu kryła poćwiartowane zwłoki kobiety i łańcuszek z listkiem. Na miejsce zostaje tym razem wysłany Grzegorz, i to on niejako w imieniu wydziału i Huberta Meyera, musi wspomóc lokalnych stróżów prawa w rozwikłaniu tej sprawy.
Kim jest zamordowana? Kto stoi za tą zbrodnią?
Zmowa milczenia, romanse, korupcja, szerokie grono podejrzanych, matactwa,
System stworzony przez Meyera byłby bardzo pomocny w rozwiązaniu tej sprawy. Jest tylko jeden problem. Twórca posiada hasło, którego nie zdążył nikomu przekazać, a sam został aresztowany i nie ma z nim kontaktu. Autorka tworzy całą nić powiązań między poszczególnymi zdarzeniami, a także osobami, które występują w książce. Nie ma tu nic przypadkowego choć pozornie mogłoby się wydawać inaczej, a sama sprawa wygląda na niemożliwą wręcz do rozwikłania.
Aspirant mimo małego doświadczenia i tak nie daje wiary we wszystko co zostaje mu zaserwowane przez przesłuchiwanych. Dość szybko orientuje się, że z poznaniem prawdy będzie nie lada przeprawa. Na szczęście udaje mu się dotrzeć do informacji, które mogą rzucić światło na wydarzenia jakie miały i mają miejsce w okolicy. Niestety zbieranie dowodów jest znacznie trudniejsze niż mogłoby się wydawać, ale nie ma rzeczy niemożliwych. Prędzej czy później ktoś popełni błąd, który czujny śledczy umiejętnie wykorzysta.
Autorka ukazuje tu całą sieć powiązań, która tak mocno wiąże z sobą poszczególne osoby, że ktoś z zewnątrz nie ma szans się przez nią przebić. Chyba, że potrafi dobrze lawirować i ma bardzo dużo szczęścia. Niemniej akcja sama się napędza, przez co ciężko się oderwać od książki, a po jej zakończeniu, najchętniej od razu sięgnęłoby się po kolejną.
No a co z Meyerem? Tego musicie dowiedzieć się sami sięgając po książkę. Ja Wam powiem tylko, że pobyt w areszcie nie jest dla niego czasem spędzonym na nudzie i bezczynności ;)
Daję 7 i zachęcam do lektury ;)
Zainteresowanych odsyłam na LC oraz FB wydawnictwa
Cytaty/fragmenty, które wpadły mi w oko:
"Życia nie odmieniają żadne wielkie decyzje ani zbiegi okoliczności. Na życie składają się wszystkie małe wybory, nieistotne posunięcia, pozornie nic nieznaczące detale. Raz za razem, cios za ciosem, błąd za błędem, sukces za sukcesem - zmierzasz tam, dokąd prowadzą cię te miniaturowe, lecz konsekwentne kroki."
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Muza
Zapraszam na kolejne wpisy i zachęcam do komentowania ;)
Brak komentarzy
Prześlij komentarz