Pierwsze spotkanie z produktami od DuoLife zaczynamy od zestawu składającego się z szamponu i odżywki.
"Szampon: została w nim zastosowana formuła przeznaczona do włosów wypadających, suchych, z rozdwojonymi końcówkami, zniszczonych, pozbawionych blasku.
Z naturalnych składników. Jak stosować szampon chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć.
Zapach jest dość specyficzny, ale przyjemny i delikatny.
Odżywka: zawiera tę samą technologię, która została zastosowana w szamponie.
Także zawiera naturalne składniki.
Sposób użycia: jak w większości odżywek. Na wilgotne włosy nanieść odżywkę, zostawić na 1-2 minuty, a następnie obficie spłukać. Możną użyć jej również jako maski. Wówczas nakładamy na wilgotne, lekko osuszone ręcznikiem włosy, pozostawiamy na 5-10 minut, a na koniec obficie spłukujemy. "
Zapach jest, moim zdaniem nieco dziwny, ale może to ze względu na kombinację składników.
Szampon jest przezroczysty.
Odżywka m kolor biały jak mleko, konsystencją bardziej przypomina masło.
Po raz kolejny miałam okazję wypróbować środek do włosów, a także moje włosy. I muszę przyznać, że: owszem może wielu problemów się nie pozbyłam, ale wiele innych zdecydowanie ustąpiło lub przynajmniej stały się mniej widoczne. Mimo że włosy farbowane, i uparte jak mało które od kiedy stosuję ten zestaw nieco mniej wypadają, a końcówki przestały się rozdwajać. Niestety, żeby nie było za różowo, ale stosując tylko tę kombinację nasiliły się problemy z łupieżem. Tak więc jeśli ktoś zechciałby po niego sięgnąć musi liczyć się z tym, że mimo iż pozbędzie się jednych problemów inne się nasilą. Albo musi stosować kombinację z innym środkiem wspomagającym walkę z innymi problemami, z tym że wówczas trzeba się liczyć, iż czas oczekiwania na efekty może się wydłużyć.
Tak czy inaczej jest to jeden z tych środków, które jednak jakieś wrażenie na moich kudełkach zrobiły. Może niewielkie, może i chwilę trwało zanim zaczęło działać, ale jednak postęp jakiś jest.
Daję 7 i polecam :)
Zainteresowanych odsyłam na Stronę Sekrety Piękna
Za zestaw dziękuję Agnieszce.
Brak komentarzy
Prześlij komentarz