"Zemsta ze skutkiem śmiertelnym" Katarzyny Gacek to kolejna książką od Wydawnictwa Oficynka, którą miałam okazję czytać w ostatnim czasie.
Magda, kilka miesięcy temu rozstała się z mężem. Nowa sytuacja nie jest ani łatwa, anie komfortowa, a ona nie ma pojęcia jak ma się w niej odnaleźć. Pewnego dnia na przejściu dla pieszych, ginie starsza kobieta potrącona przez rozpędzoną furgonetkę. Tego samego dnia zostaje porwany chłopiec. A Magda staje się częścią znacznie szerszej sprawy.
Dlaczego chłopiec został uprowadzony? Czy kobiecie uda się go odnaleźć? No i czy uda jej się ogarnąć swoje życie osobiste?
Śledztwo, strach, toksyczny związek.
Choć generalnie książka nie jest zła i wątek kryminalny jest dość ciekawy, tak samo jak relacja bohaterki z jej, na szczęście, już byłym partnerem, to sama Magda ma w sobie coś takiego co mnie w niej drażni. Po prostu jej nie polubiłam.
Jak sam tytuł wskazuje dziecko zostało porwane w akcie zemsty. A cała intryga uknuta tak, by jak najbardziej utrudnić, a wręcz uniemożliwić, rodzicom kontakt z osobami, które mogłyby im pomóc. Porywacze są również przebiegli na tyle, że nawet w tłumie potrafią się wtopić w otoczenie tak by nikt ich nie zidentyfikował.
Dziwi mnie nieco, że kobieta, która potrafi "połączyć kropki" i z rozsypanki stworzyć spójną całość, na co dzień jest taka nieogarnięta. Na prawdę momentami miałam ochotę ją walnąć w ten głupi łeb. Rozumiem, że czasem są sytuacje, po których ciężko się pozbierać, ale do licha ta baba normalnie na nerwy mi działa. Najpierw stała się marionetką, którą mąż dyrygował jak chciał, a jak w końcu znalazła siłę żeby się od niego uwolnić to zamiast zebrać się w sobie i pokazać mu co stracił, zachowuje się jakby sama nie wiedziała czego chce. Pewnie, ciężko w pojedynkę zadbać o wszystko i dopilnować aby obowiązki, do tej pory dzielone na dwoje, udźwignąć samodzielnie, ale moim zdaniem mając dzieci właśnie ze względu na nie należy przynajmniej próbować jakoś z tym wszystkim sobie poradzić. Owszem jej ciekawość i determinacja, w połączeniu z dużą dawką szczęścia pozwalają na właśnie taki przebieg śledztwa. I to jest na bardzo duży plus dla całej książki. Jednak sama bohaterka - no cóż. Może komuś bardziej przypadnie do gustu.
Daję 6
Zainteresowanych odsyłam na LC oraz Fb Wydawnictwa
Cytaty/Fragmenty, które wpadły mi w oko:
"Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku."
"..zdarzają się w życiu momenty, kiedy doświadczamy nagłego przypływu odwagi i zamiast zastanawiać się i analizować sytuację, zaczynamy działać."
Za książkę dziękuję Wydawnictwo Oficynka i Dominika Smoleń
Zapraszam na kolejne wpisy i zachęcam do komentowania :)
Brak komentarzy
Prześlij komentarz