Strony

Rabih znaczy wiosna

wtorek, 24 grudnia 2019

Udostępnij ten wpis:
"Rabih znaczy wiosna" Weronika Tomala to jedna z książek, które w ostatnim czasie miały swoją premierę.


Rabih jest owocem związku między dwoma wręcz skrajnie różnymi kulturami. Jego mama pochodzi z Polski, tato z Arabii Saudyjskiej. I mimo, że wychowywany w Polsce i czuje się w pełni jej obywatelem, wśród rówieśników, sąsiadów jest dyskryminowany właśnie ze względu na swoją odmienność - geny ojca, które doskonale widać w jego urodzie.
Od najmłodszych lat przyjaźni się z Martą. I choć wydawałoby się, że jest to przyjaźń na całe życie los postanawia ich rozdzielić.
Po latach, gdy ich relacja niknie wśród dziecinnych wspomnień, w iście nieoczekiwany sposób ich ścieżki po raz kolejny się krzyżują.

Co z tego wyniknie? Czy przyjaźń między kobietą i mężczyzną jest możliwa? A może przyjaźń to tylko powierzchowne określenie na relacje jaka ich łącz? Czy dostrzegą to przed czym tak zawzięcie uciekają?

Muszę przyznać, że spodziewałam się nieco mdłej opowieści, z gatunku takich typowych oper mydlanych. I choć ktoś mógłby powiedzieć, że przecież ta książka nie różni się za wiele od innych jej podobnych to mnie się spodobała. Przede wszystkim ze względu na jeden temat jaki porusza. A tym tematem jest nietolerancja i rasizm.
Wśród nas jest wiele osób, które z jakiegoś powodu są nieakceptowane przez otoczenie. Czasem jest to tak błahy powód, że aż ciężko uwierzyć, że komuś może on przeszkadzać. Niektóre powody nie mają swojego odzwierciedlenia w faktach, a są jedynie stereotypami powielanymi przez innych mało tolerancyjnych i życzliwych ludzi.
Każdy chce być akceptowany w otoczeniu, ale niestety niekiedy trafia na barierę przez którą ciężko się przebić.
Jest to jeden z tych powodów, które doprowadzają mnie do pasji i jeśli tylko mam taką możliwość to staram się obalać stereotypy.
Rozumiem obawy jakie mogą komuś towarzyszyć, zwłaszcza w świetle takich czy innych sytuacji. Ale czy to oznacza, że mamy stygmatyzować wszystkich? Czy to oznacza, że wśród "swoich" nie brak osób, których nie należy się obawiać? To że ktoś wygląda tak, a nie inaczej nie daje nam prawa do jego oceny, tym bardziej że sami nie jesteśmy ideałami. Nawet najbardziej zapatrzone w siebie osoby prędzej czy później stwierdzają, że mają niedoskonały np nos. Ale to jest tylko powierzchowność. Mało kto szuka co siedzi w nim samym: w głowie, sercu czy duszy. To że ktoś różni się od nas kolorem skóry, oczu czy włosów nie znaczy że jego poglądy nie są takie jak nasze - albo przynajmniej zbliżone, do naszych.
Przykre jest, że tak mało ludzi zadaje sobie trud poznania siebie oraz innej osoby. A z taką łatwością ocenia innych krytycznym okiem. Mam wrażenie, że świat zmierza w bardzo złym kierunku i aż się boję w jakim przyjdzie funkcjonować mojemu dziecku za kilka lat. Bo choć świat sam w sobie jest piękny i daje wiele możliwości, to ludzie sprawiają, że to piękno zanika.

Daję 8 i zachęcam do lektury.

Zainteresowanych odsyłam na poniższe strony:

LC

Empik

bonito.pl

Cytaty/fragmenty, które wpadły m iw oko:

"Człowiek, który nie jest w stanie zaakceptować ciebie takim, jakim jesteś, nie jest wart naszego czasu..."

Zapraszam na kolejne wpisy i zachęcam do komentowania ;)

1 komentarz

  1. Bardzo się cieszę, że książka przypadła do gustu i że spędziłaś u boku Rabiha wartościowy czas :) Wesołych Świąt.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia