Strony

Żądza Zemsty

środa, 14 czerwca 2017

Udostępnij ten wpis:
Oto kolejna recenzja książkowa.
Dziś na tapecie mamy książkę "Żądza zemsty" Pani Zuzanny Marciniak.




Kolejna pozycja z mojego ulubionego mrocznego świata, która opowiada o dziewczynie imieniem Calla. Miesiąc wcześniej w wypadku traci ona ukochanego ojca. Gdy tylko nadarza się okazja poprzysięga zemstę za tę śmierć.

Książka prowadzi nas przez przygody jakie napotyka na swojej drodze w dążeniu do celu. Poznajemy całe mnóstwo różnych bohaterów, zarówno ze świata realnego jak i z równoległego wymiaru. Odkrywamy fantastyczny, cudny świat. Jednak nie tylko widziane piękno nas otacza. Oprócz tego co mogą dostrzec oczy każdego jest jeszcze całe mnóstwo tworów, które mogą zobaczyć tylko wybrani - a i to pod warunkiem, że przejdą odpowiednią inicjację.
Czy choroba psychiczna ( tak uważa jej rodzina ) jednej z bohaterek aby na pewno jest chorobą psychiczną? A może jednak chodzi o coś więcej? Coś czego nie jest w stanie ogarnąć umysł zwykłego śmiertelnika?

Autorka pozwala nam zanurzyć się w świecie, w którym na każdym kroku towarzyszą nam demony, anioły, Biali i Mroczni Zabójcy. Główną bohaterkę stawia w opozycji do samej siebie. Z jednej strony zwykła dziewczyna ( no może pochodząca z bogatszego domu niż większość społeczeństwa ), która traci rodzica i próbuje sobie jakoś poukładać życie na nowo. Z drugiej ta sama dziewczyna - maszyna do zabijania, która chce zemsty. Lecz czy to aby na pewno dobra droga? Czy po osiągnięciu celu będzie mogła wrócić do normalnego życia bez żadnych konsekwencji? Czy jej mroczna strona zwycięży? Przejmie nad nią całkowicie kontrolę?

Może mnie nie porwała, tak jakbym się tego spodziewała po jej tytule i opisie, ale ma w sobie taki swojski urok. Czar i magia, cudnie poprowadzone opisy odwiedzanych krain sprawiają, że podczas czytania oczami wyobraźni można się przenieść w dane miejsce, w inną czasoprzestrzeń. Daje to również piękny kontrast z mrokiem i demonami na jakie możemy się tu natknąć. Urzekł mnie zwłaszcza opis wodospadów - tak malowniczo nakreślony tekstem iż miałam wrażenie, że patrzę na nie wraz z bohaterami.
I coś co wprawiło mnie w mega rozbawienie - wiecznie głodny anioł, którego największym przysmakiem jest ciasto marchewkowe. Chyba pierwsza książka, w której anioł ma takie ssanie i jest marudny bardziej jak przysłowiowa "kobieta w ciąży".

Po raz kolejny książka, kazała mi się zastanowić czy zjawiska, które mają miejsce w naszym otoczeniu, a które ciężko logicznie wytłumaczyć są tylko zbiegiem okoliczności? Przypadkiem? Czy może faktycznie w naszym życiu mają miejsce rzeczy, o których nie mamy pojęcia, których nasz umysł zwyczajnie nie ogarnia? Czy oprócz nas po świecie chodzą również inne istoty, których zwyczajnie nie widzimy, a które dybią na nasze życie?
I najważniejsze: do czego prowadzi droga zemsty? Co by było gdyby każdy ulegał podszeptom swojej mrocznej strony? Przecież nie tylko wielkich wojowników kuszą złe moce. Nie tylko w ich życiu mają miejsce przedziwne zdarzenia. A co po osiągnięciu początkowo zamierzonego celu? Jak dalej funkcjonować? Czy dobrze przemyśleliśmy podjęte decyzje? Czy ich konsekwencje będziemy w stanie udźwignąć?


Daję jej 8 i czekam na dalszy ciąg, bo jestem bardzo ciekawa losów Calli i jej przyjaciół oraz chciałabym zatracić się w tych pięknych krajobrazach, tym bardziej, że jest to jedna z tych książek, które same się czytają - zaczynasz i nawet nie wiesz kiedy a już ją kończysz. Fani fantastyki z pewnością nie będą się z nią nudzić. Choć przydałoby się korektę złapać za odpowiednie miejsce i dobrze potrząsnąć, żeby zredukować te drobne błędy jakie się trafiają w tekście.


Zainteresowanych odsyłam pod poniższe linki:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4496025/zadza-zemsty
https://zaczytani.pl/ksiazka/zadza_zemsty,druk
https://w.bibliotece.pl/3045425/%C5%BB%C4%85dza+zemsty


Cytaty:

"U kresu każdej wolności jest wyrok.    Albert Camus"

"Ubrania kleiły się do ciała,włosy miałam potargane. Wyglądałam jak prostytutka, która dopiero co wróciła do domu po tanim seksie w krzakach."

"Jak mogłam wpaść na tak głupi pomysł! Wbijać sobie miecz w serce! Chyba pogięło mnie już do reszty."

"Być może mam masochistyczną osobowość, dlatego im bardziej moje życie jest zagrożone, tym ja bardziej cieszę się walką."

"Pozwoliłam sobie przemilczeć moje zdanie na temat tej sprawy. Pewien facet, którego nazwiska nie pamiętam, napisał w swojej książce: "To, że milczę, nie oznacza, że nie mam nic do powiedzenia." 

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia