Tym razem nieco mroczniejsza książka. "Fatalne kłamstwa"
Beth, Joanna, Megan to trzy przyjaciółki jeszcze z czasów studiów. Zdane egzaminy postanowiły uczcić w dość ciekawy sposób. I choć dzieli je wiele, to co wydarzyło się wówczas, zgodnie postanowiły zachować w tajemnicy.
Co takiego ukrywają dziewczyny? Czy prawda wyjdzie na jaw? Jakie konsekwencje może mieć jedno kłamstwo?
Strach, determinacja, konsekwencje
Nieraz mówi się, że "jedno niewinne kłamstwo nikomu nie zaszkodzi", ale i, że "kłamstwo ma krótkie nogi". W tym przypadku autorka pokazuje jak jedno kłamstwo może wpłynąć na życie wielu osób. Poczucie wycofania, wyobcowania popycha Megan w ramiona histerii. Połączona z alkoholem sprawia iż nie panuje nad sobą. W wyniku czego jej przyjaciółki dochodzą do takich, a nie innych wniosków. Gdy emocje opadły, zamiast powiedzieć jak było pozostawia sprawę jakby nigdy nie miała ona miejsca. Dopiero po dwudziestu latach prawda wychodzi na jaw, a jej konsekwencje okazują się być znacznie poważniejsze niż ktokolwiek mógłby przypuszczać. Jedno kłamstwo, które zmieniło życie nie jednej czy dwóch osób, a znacznie szerszego grona. Dlaczego? Bo decyzje podejmowane przez te konkretne osoby, cały czas były oparte na tej jednej sytuacji. Wszystko co robiły, każda myśl odnosiła się do tamtej nocy.
Choć wiemy, że kłamstwo jest czymś złym, czymś co nie powinno mieć miejsca, nieraz każdemu zdarzy się powiedzieć, zrobić coś co wprowadzi kogoś innego w błąd. Niekiedy rozróżnia się kłamstwa większe i mniejsze. Tylko jak ocenić które do jakiej kategorii należy? W wielu przypadkach kłamie się pod wpływem chwili, emocji i nie myśli o konsekwencjach jakie mogą wyniknąć na dłuższą metę. Ta książka daje do myślenia. Po jej lekturze z pewnością wiele osób zastanowi się nad własnym postępowaniem jak i postępowaniem osób, które je otaczają.
Daję 7
Zainteresowanych odsyłam na FB wydawnictwa oraz LC
Cytaty/fragmenty, które wpadły mi w oko:
"Są sekrety, których lepiej nie wyjawiać."
"Zaufanie(...) Zniszczysz je, a ono już nigdy, przenigdy, nie wróci do poprzedniego stanu. Dobra, możesz spróbować je posklejać, może przez jakiś czas będzie nawet jakoś się trzymać, ale nigdy nie będzie już takie mocne, jak było, a w końcu bez wątpienia się rozpadnie."
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Muza SA
Zapraszam na kolejne wpisy i zachęcam do komentowania :)
Brak komentarzy
Prześlij komentarz