Z autorem Markiem Marcinowskim mieliśmy okazję spotkać się przy okazji "Kosmolisków". Tym razem chcę Wam przedstawić autora z nieco innej strony. A mianowicie jako autora książki "Wiele do stracenia"
Andrew jest pracoholikiem, który w dość niestandardowy sposób buduje swoją karierę. Jednak owocuje to kolejnymi awansami. Po dokonaniu kolejnych odkryć jest niemal pewien iż przeskoczy o kolejny szczebel wyżej. Jednak nie tym razem.
Co takiego stało się z upragnionym kolejnym skokiem w górę? Co jest prawdziwym szczęściem? Czy zawsze jest różowo? Czy pogoń za karierą i pieniędzmi jest najważniejsza?
Ogromne pieniądze, milionowe inwestycje, śmierć, miłość, nienawiść
Autor bardzo ciekawie przedstawia głównego bohatera oraz jego losy. Wikła go w wiele przeróżnych sytuacji, z których niekiedy ledwo udaje mu się ujść z życiem. Niektóre są tak nieprawdopodobne, że aż ciężko w nie uwierzyć. Ale przecież w życiu nigdy nie można być niczego pewnym.
Pogoń za karierą i pieniędzmi niejednokrotnie odciąga uwagę od rodziny. Pozornie chcąc zapewnić najbliższym wysoki standard życia, tak naprawdę tracimy ich z oczu. A gdy przychodzi moment oddechu okazuje się, że czas nie stanął w miejscu. Że dzieci dorosły, same teraz robią karierę i nie mają czasu dla rodziców.
Jednak przygody Andrew nie ograniczają się tylko do rodziny i pracy. Dzięki niemu możemy również zobaczyć granicę między życiem i śmiercią. A w sumie jak cienka linia je dzieli. Wystarczy podpaść tylko jednej osobie aby zniknąć z tego świata. Czasem to my musimy zapłacić najwyższą cenę za coś co zrobił ktoś inny.
Teoria niekiedy jest prosta. Gorzej jeśli trzeba zastosować ją w praktyce.
Tytuł jest bardzo wymowny i wielowymiarowy - idealny do tej książki. Mówi zarówno o rodzinie, jak i pieniądzach, a nawet życiu - zależy co dla kogo jest większą wartością.
Wiele z opisanych scen jest oparta na faktach. A zmiany tempa akcji oraz momenty niemal mrożące krew w żyłach sprawiają, że ciężko się od niej oderwać.
Osobiście czekam na kolejną część, bo jestem bardzo ciekawa dalszych losów bohaterów. Myślę również, że wielu z Was również polubi tę książkę i sięgnie po jej kontynuację ;)
Daję 9 zachęcam do lektury :)
Zainteresowanych odsyłam na Fb autora oraz LC
Za książkę dziękuję autorowi Markowi Marcinowskiemu