Kilka słów o książce dla młodzieży. "Głosownik..." Pawła Maja
Staszek Juraszek pada ofiarą spisku mamy w celu odebrania mu komputera. Aby jakoś wypełnić wolny czas postanawia prowadzić pamiętnik. Ale nie taki zwykły, bo to strasznie dziewczyńskie. W tym celu wpada na pomysł nagrywania wydarzeń ze swojego otoczenia. Rzecz jasna zwłaszcza tych najbardziej szalonych.
Co z tego wyniknie?
Przyjaźń, kreatywność, rozwiązywanie konfliktów
Że w dzisiejszym świecie dzieci od najmłodszych lat mają do czynienia ze telefonami i komputerami chyba już nikogo nie dziwi. O ile jeszcze jest to wykorzystanie rozsądne to się chwali. Gorzej jak elektronika staje się ważniejsza od świata realnego.
W tym przypadku, fakt odebrania przez rodziców laptopa, nie tylko przyczynia się do większej aktywności ich dziecka, ale przede wszystkim zmusza je go zagospodarowania wolnego czasu. A nagrywanie wydarzeń staje się również powodem do ciekawych obserwacji.
Na szczęście nie mamy tu do czynienia z chłopcem, który po telefonem czy komputerem nie widzi żadnego innego świata. Ma on przyjaciół, z którymi tworzą całkiem zgrany zespół. Choć niekiedy i między nimi dochodzi do zgrzytów, z którymi muszą sobie radzić.
Nie każdy ma szczęście, mieć jednego przyjaciela od przedszkola. A długoletnie przyjaźnie zawiązują się na różnym etapie dorastania i dorosłości. Raczej każdy ocenia wedle siebie, ale z wiekiem o niektórych rzeczach się zapomina. A na inne młodzi nieraz nie są przygotowani.
O dziecinnych przyjaźniach, my pamiętamy jak przez mgłę, a i zmieniające się czasy sprawiają, że przyjaźnie, relacje naszych dzieci (może niewiele, ale jednak), różnią się od naszych.
Głosownik to moim zdaniem bardzo ciekawa książeczka opowiadająca właśnie o takich codziennych, dziecięcych rozterkach. Młodego czytelnika może ostrzec, zaś starszemu przypomnieć jak to było te kilka lat temu.
Daję 8 i zachęcam zwłaszcza młodych czytelników do lektury :)
Zainteresowanych odsyłam na LC oraz Fp wydawnictwa
Cytaty/fragmenty, które wpadły mi w oko:
"...przyjacielem jest się zawsze i bez względu na okoliczności..."
Za książkę dziękuję #Wydawnictwu Skrzat oraz #Dominika Smoleń
Zapraszam na kolejne wpisy i zachęcam do komentowania :)
Czasy takie, że przyjaciół mieć to jest wyjątkowego. Dla młodszego pokolenia myślę, że jeszcze bardziej, gdyż większość jak wiadomo jest bardziej za telefonem z internetem, niż rozmową twarzą w twarz. Warto, aby przeczytali.
OdpowiedzUsuń