Strony

Mandragora

czwartek, 4 kwietnia 2019

Udostępnij ten wpis:
Dziś kolejna recenzja książkowa. A tym razem będzie to "Mandragora" Doroty Stasikowska - Woźniak


Mandragora to magiczne stowarzyszenie istniejące w dwunastu krajach na całym świecie, czuwające nad utrzymaniem harmonii i równowagi między żeńskim i męskim pierwiastkiem we wszechświecie.
Ewa zostaje zaproszona do kręgu Mandragory, ale żeby móc się w nim znaleźć musi wysłuchać opowieści dwunastu jej obecnych członków. Każdy z nich przedstawia inne poglądy, reprezentuje inne środowisko ( artystyczne, duchowe, naukowe, polityczne), jednak ich drogi w niezwykły sposób są ze sobą powiązane. Opowieści mają w sobie nutką czarów i magii. Ich tematem jest zarówno miłość, zdrada jak i emocje jakie towarzyszą człowiekowi na przestrzeni lat. W tym przypadku głównie od okresu międzywojennego po współczesność.
Dzięki odbytym spotkaniom i rozmowom Ewa ma okazję poznać nie tylko samą Mandragorę.

Jakie informacje pozyska Ewa? Co one wniosą do jej życia? Czy Mandragora zmieni jej życie? Lub dotychczasowe postrzeganie świata?

12 krajów, a w każdym jeden "oddział" składający się z 12 osób. Każda inna, o innych poglądach, reprezentująca inny stan, a jednak wszystkie potrafiące znaleźć nic porozumienia i razem dążący do osiągnięcia wspólnego celu.
Wszystkie opowieści, których musi wysłuchać bohaterka są na swój sposób wyjątkowe, tak jak i osoby, które je opowiadają.

Jak dla mnie, ta książka mimo swojej magii jest nieco przyciężka. Przeczytałam, ale nie wzbudziła u mnie jakiegoś specjalnego zachwytu.
Możemy się z niej dowiedzieć co nieco o dawnych obrzędach czy wierzeniach. A także jak w obecnych czasach one odżywają. Jak są kultywowane. No i przede wszystkim jak "działa" sama organizacja. Ale nie jest jakoś specjalnie porywająca w wir wydarzeń, wciągająca w świat fantazji i nie pozwalająca się od niego oderwać. Ot kolejna książka między wieloma innymi.

Daję 6.

Zainteresowanych odsyłam na poniższe strony:

LC

EMPIK

Cytaty/fragmenty, które wpadły mi w oko:

"Życie to powieść, która pisze się dla każdego z nas, aż do śmierci."

"Nie da się oswoić żywiołów. Nie da się dogonić wiatru. Poza tym założenie wilkowi obroży byłoby nieludzkie."

"Wszyscy potrzebujemy iskry, ducha, niezwykłego, bo nieodgadnionego bytu, pozapłciowego, niematerialnego istnienia. Pierwotnej, zaczynowej świadomości. Tego, co jest poza nami i w nas równocześnie, co tworzy wszystkich i wszystko, skąd przybywamy i dokąd odchodzimy. To prapocząrek, moc i ponadludzka kosmiczna energia, która jest dla nas źródłem, przeznaczeniem i nadzieją, która nadaje sens, skłania do tworzenia, pozwala wierzyć, daje siłę, porusza najcieńsze i najbardziej subtelne struny człowieczeństwa."

"Kiedy wspinasz się na szczyt, możesz sobie połamać nie tylko paznokcie, odnosisz wiele ran. Im jesteś wyżej, tym mniej ludzi wokół ciebie i coraz bardziej wieje. A na samej górze jesteś zupełnie sama. Nie szkodzi, przecież wdrapując się wyżej i wyżej, zdążyłaś już przywyknąć i do samotności, i do ran, i do wciąż wiejącego ostrego wiatru."

"Tylko szaleniec może próbować zatrzymać postęp. Rzeki nikt nie zatrzyma, ani nie zawróci jej biegu."

"Jasność i ciemność zależą głównie od naszego ich postrzegania."

"Czasami  potrzebujemy uwierzyć w anioła i diabła, których dostaliśmy w wyposażeniu kulturowym, żeby poradzić sobie z sobą, po prostu."

"...tyle z nas dla świata, ile po sobie zostawimy(...)
- Każdy w życiu powinien mieć swoją sprawę, coś dla niego najważniejsze, coś, za co odda wszystko...."

"- Rozum, doświadczenie i talent nie zawsze zyskuje się z wiekiem. To, że ktoś ma siwą brodę, nie znaczy, że jest mądry."

Zapraszam na kolejne wpisy i zachęcam do komentowania :)

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia