Strony

Jak upolować pisarza?

sobota, 14 lipca 2018

Udostępnij ten wpis:
Książka Sally Franson "Jak upolować pisarza?" to kolejny tytuł książkowy jaki chcę Wam zaprezentować.



Casey pracuje w agencji reklamowej. Ma ogromny apetyt na sukces i głowę pełną pomysłów. Powoli pnie się po szczeblach kariery na sam szczyt. W pewnym momencie szefowa angażuje ją w nowy projekt. Ma pozyskać do współpracy pisarzy. Nowo pozyskane znajomości Casey chce wykorzystać by pomóc swojej przyjaciółce, która do tej pory pisze tylko do szuflady. Dobrze zapowiadające się przedsięwzięcie niemal, z różnych przyczyn, na samym końcu bierze w łeb. A Casey z samej góry spada na samo dno. W dodatku odwraca się od niej najbliższa przyjaciółka.

Czy Casey uda się wypić całe naważone przez siebie piwo? Czy po tak bolesnym upadku można się otrząsnąć? Jak wiele krzywdy może zrobić zła interpretacja jednej, wyrwanej z kontekstu sytuacji? Jak daleko może sięgnąć fala krytyki? Czy każdy człowiek jest w stanie stawić czoła całemu światu?

Książka o sile przyjaźni, która zostaje wystawiona na bardzo ciężką próbę. O wyzysku i bogaceniu się kosztem innych. Ale i o umiejętności godzenia się z porażką. O uczeniu się na własnych błędach. A także o życiu kobiet w świecie patriarchatu.
Z pewnością bohaterce w dorosłym życiu nie pomagają złe relacje z rodzicami. Ale mimo to odnosi sukces. Spada na dno i........ no właśnie tu musicie sięgnąć do książki bo ja Wam nie powiem co jest dalej.
Za to powiem Wam, że mnie wkurza gdy inni są traktowani przedmiotowo, i wykorzystywani dla własnych zysków. Owszem Casey może i nie do końca postępuje jak należy, ale i nie działa z premedytacją by komuś zaszkodzić. Gdy dowiaduje się o pewnych zaistniałych okolicznościach próbuje sama sobie z nimi poradzić, jednak co nie wychodzi jej na dobre, bo... No właśnie facet, który powszechnie uchodzi za wzór do naśladowania wcale taki nie jest. Ale z racji tego, że jest sławnym facetem jemu każdy wierzy na słowo. Może i kobieta nie reaguje dostatecznie szybko na całą sytuację, ale i trudno się jej dziwić.

Wszyscy pamiętamy chyba słowa pewnego śp pana "Jak można zgwałcić prostytutkę?" No cóż jeśli ktoś się na coś nie godzi, a zostaje do tego zmuszony siłą to chyba odpowiedź jest oczywista. Fakt, że w dzisiejszym świecie prędzej ludzie reagują gdy na ich oczach jest napastowana kobieta niż mężczyzna. Ale jeszcze dobitniejsze jest hejtowanie sytuacji wyrwanych z kontekstu. Mało kto zada pytanie: Dlaczego dana osoba zareagowała/postąpiła tak a nie inaczej? Każdy widzi tylko jakiś krótki fragment i na jego podstawie ocenia - niestety najczęściej negatywnie - daną osobę. Tylko nieliczni są w stanie zrozumieć, że człowiek, który jest oskarżany o dopuszczenie się czegoś powszechnie uznawanego za niedopuszczalne może faktycznie takiego czynu dokonać wykorzystując tylko i wyłącznie swoją pozycję społeczną.
Przykre jest w tym miejscu również to, że we współczesnym świecie tak mało ludzi jest w stanie stawić czoła takim sytuacjom. Strasznie im to ryje psychikę, a konsekwencje są niekiedy na prawdę wręcz opłakane.

Nie mogę powiedzieć, że książka jest zła. Porusza ważne tematy współczesnego świata, o których trzeba mówić głośno. Ale i nie mogę powiedzieć, że jest jakaś nadzwyczajna. Ot przeczytałam i idę dalej. Lekki język, którym operuje autorka sprawia, że czyta się dość szybko. Sama historia również nie jest zła. Aczkolwiek czegoś jej brakuje. A może po prostu czara goryczy w niej rozlana jest zbyt trudna do przełknięcia? Bo jednak kilka fragmentów wpadło mi w oko i z pewnością zostaną ze mną na długo.

 Książka  będzie miała premierę: 18.07.2018

Daję 7 i zachęcam do wyrobienia sobie własnego zdania.

Zainteresowanych odsyłam na poniższe strony:

LC

EMPIK

FB

Cytaty/fragmenty jakie wpadły mi w oko:

"Jej głos miał w sobie słodycz gnijącej brzoskwini."

"Nie da się zmienić ludzi, zwłaszcza swojej najlepszej przyjaciółki. Przez większość czasu możesz nawet niczego zasugerować, bo twoje rady odbijają się od niej jak asteroidy od Księżyca."

"Ludzie są jak karty w grze "Idź na ryby" - chcesz zebrać tych, których lubisz, a tych, których nie lubisz, próbujesz się jak najszybciej pozbyć."

"Taka właśnie była Lindsey. Dokładnie wtedy, gdy możesz nie chcieć brać jej na poważnie, gdy wolisz zlekceważyć ją i jej sztukę uzdrawiania, ona dostaje się w sam środek twojego mózgu, tam, gdzie gnieżdżą się sekrety i smutne myśli, i przemawia bezpośrednio do nich."

"Pragnęła władzy tak jak dziewica z pierwszego roku pragnie seksu: rządził nią niepohamowany, zwierzęcy instynkt."

"O tym właśnie mówił Julian. O tym, że słowa ratują cię przed samym sobą. O  tym, że gdy nazywamy rzeczy ich właściwymi nazwami, między nami a nimi powstaje więź i zostajemy wyzwoleni z samotności."

"Pieniądze, jak mawiała Celeste, idealnie wzmacniały skórę. Pieniądze można kochać, a wszyscy wiedzą, że dożo łatwiej jest kochać, niż odwzajemniać miłość."

"...ludzie uwielbiają sobie umniejszać, żeby być w stanie wpasować się w coś większego."

"Okazało się, że jeśli tylko zamkniesz oczy, jesteś w stanie uwierzyć absolutnie we wszystko na temat danej osoby, nawet jeśli dowody wskazują na coś kompletnie przeciwnego"

"Miałam odsłonięte, świeżo ogolone nogi, a utajona seksowna energia wiosny buchała spomiędzy nich jak z pękniętego kokonu motyla."

"...we wszystkim chodzi o seks z wyjątkiem samego seksu."

"...artyści zawsze tworzyli gówno tylko po to, żeby zarobić trochę grosza. Sądzisz, że wszyscy ci dawni mistrzowie malowali stare baby z pieskami na kolanach, bo nagle poczuli przypływ inspiracji?"

"Tak to jest ze stratą rozumu - rzadko kiedy uprzedza cię, że ma zamiar się ulotnić. Nie każe ci odciąć sobie ucha, nie każe wykrzykiwać bredni na ulicy, nie zmusza do włożenia głowy do piekarnika. Po prostu wymyka się, kiedy na chwilę przestaniesz zwracać uwagę."

"Bycie człowiekiem jest takie żenujące - bycie kochaną i postrzeganą taką, jaką się jest."

"Jak się okazuje, życie jest pełne okazji do nauki. Uczysz się od życia tak jak gwóźdź uczy się, od młotka, który wali go po głowie. Gdybym miała wybór, to szczerze mówiąc, wolałabym się uczyć nieco mniej, nawet jeśli ta nauka miałaby ze mnie zrobić lepszego człowieka, bo to boli, kiedy cały czas obrywasz po głowie."

"W mojej głowie rozległ się dzwonek jak z teleturnieju i zaczęło wirować w niej kolorowe confetti. Złożyłam ręce jak małpka grająca na talerzach i klasnęłam. Dziesięć procent! Dziesięć procent!Kto wie ile radości będę mogła sobie kupić za te dodatkowe dziesięć procent! Może nawet zatrudnię asystentkę i zwalę na nią nudne życiowe sprawy, żeby sama mogła się zająć ważnymi rzeczami, jak praca nad sobą i tym co blogerze lajfstajlowi nazywają "troską o siebie". Nie możemy uzdrowić świata, jeśli najpierw nie uzdrowimy samych siebie..."

"To, że znało się kogoś wczoraj, wcale nie oznaczało, że będzie się go znało jutro."

"- Uważaj na to, co mówią o tobie ludzie posiadający władzę - powiedziała. - Zwykle kryje się za tym chciwość."

"- Odbiorcy mają stać z boku i dziwić się nad tym, jaka wielka jest siła wiary. Nawet ty (...) jesteś przekonana, że masz na tym świecie coś ważnego do zrobienia. To cecha wszystkich młodych ludzi i ja też nie byłam wyjątkiem. (...)  Niektórzy z nas będą w to wierzyć jeszcze długo. A reszta do czasu, aż świat bezceremonialnie udowodni im, że jest inaczej."

"...związki międzyludzkie są bez sensu. Ryzykowanie, bycie podatnym na cios, otwieranie swojego serca jest upokarzające i w ten czy inny sposób skazane na porażkę."

"Ci, którzy wyobrażają sobie miłość jako spacer z głową w chmurach, guzik wiedzą, po prostu naoglądali się telewizji. W sensie fizycznym nowa miłość to raczej okropna choroba. Bóle brzucha, utrata apetytu, bezsenność, nie mówiąc o wycieńczającym niepokoju - prawie jak przy ciężkim ataku zatrucia pokarmowego."

"...nigdy nie poznasz, czym jest prawdziwa radość, jeśli nie poznasz jej przeciwieństwa. Nie możesz być zabawny, jeśli nigdy nie byłeś smutny..."

"- Faceci powinni wiedzieć, że mówienie kobiecie, że wygląda na zmęczoną, jest jak wtykanie głowy pod gilotynę."

"Dobroć zawsze trzyma się na dystans, czekając, aż wydarzy się coś złego, bo każdy z nas na pewnym etapie życia przeżył rozczarowanie."

"Nic tak nie sprawia, że próbujesz natychmiast zaprzeczyć, jak stwierdzenie, które jest w stu procentach prawdziwe."

"Kiedy cierpimy, zwłaszcza z powodu czegoś, co właśnie się dzieje, trudno nam uwierzyć że ktokolwiek jest w stanie nas zrozumieć, nawet jeśli przeszedł dokładnie przez to samo."

"Możesz doprowadzić klacz do wodopoju, ale nie możesz sprawić, żeby zrobiła jedn, jedyną rzecz, której pragnęła od dziecka."

"Nie mówiłam nikomu i nie przyznawałam się nawet przed sobą, że lubiłam podróże, lubiłam fakt, że nigdzie nie zagrzewam miejsca. Jeśli nie masz korzeni nikt nie może cię z nimi wyrwać."

"Mój harmonogram był tak napięty, że nie dało się w niego wcisnąć nawet wibratora."

"- Są gorsze rzeczy niż brak pieniędzy..."

"Można odnieść wrażenie, że im ktoś więcej przeszedł, tym mniejszą ma ochotę mówić na ten temat. Tyle z tego, co się nam przytrafia, nie nadaje się na temat niezobowiązujących rozmów."

"...przyjaźń (...) jest bardzo krucha. To coś jak miliony cieniuteńkich nitek łączących jedno serce z drugim - z daleka wygląda jak gruba lina, ale z bliska to pajęcza przędza. Wystarczy jeden niezręczny ruch, żeby ją zerwać."

"...nieład to pojecie, które dotyczy nie tylko zawartości szafy - to wszystko, co przeszkadza nam w pełni wykorzystywać swoje możliwości. "

"Przez całe lata pozwalałam płaczowi kończyć różne swoje fizyczne katharsis, czułam się dzięki temu czysta i odświeżona jak po kąpieli. Nie pozwalałam jednak łzom prowadzić do żadnej zmiany, nie analizowałam sytuacji, która do nich doprowadziła, Mój płacz był jak seks bez miłości, jak praca bez celu. Był potrzebny, czasem przyjemny, ale nigdy niczego nie zmieniał."

"Tak, zawsze istniały jakieś pozytywy. Nawet kiedy twoje życie staje w płomieniach, spróbuj się cieszyć, że nie marzniesz."

"Chyba kiedy czujemy się strasznie chcemy czuć się dobrze, nawet gdy jesteśmy po szyję w ukropie, lubimy sobie powtarzać różne rzeczy dla otuchy..."

"...mój optymizm graniczy z obłędem, a jednym z kluczowych symptomów obłędu jest wybiórcza amnezja."

"Takie właśnie jest Vegas - unicestwia czas. Przy braku okien dzień zlewa się z nocą, a noc zmienia się w permanentną, zamgloną złotą godzinę, podczas której wszystko wolno, zakazy nie obowiązują, a spełnienie własnych zachcianek stanowi najwyższy życiowy cel."

"Kiedy byłam dzieckiem i czułam się samotna albo miałam dość rodziców, nauczycieli czy kolegów i koleżanek ze szkoły, czytałam. Bo książki, te dobre, te, które zawsze chcesz mieć pod ręką i do których wracasz, nigdy nie zawodzą. To najlepszy rodzaj ucieczki, bo zamiast odciągać cię od siebie samego, będą wokół ciebie krążyć i na koniec zawsze cię do siebie przywiodą i pomogą nie tylko spojrzeć na sytuację świeżym okiem, ale także przyjrzeć się na nowo samemu sobie.
I choć to krążenie to ostatnie, na co masz ochotę, skoro tak naprawdę pragnąłeś ucieczki, to koniec końców okazuje się, że to właśnie jest w tym wszystkim najlepsze. Bo ludzie, którzy stworzyli te książki, ryzykowali, by móc to zrobić. Poświęcili dużo czasu na pracę, dali ci to, co mieli w sobie najwspanialszego, choć mogło to być dla nich bolesne."

" Z perspektywy czasu widzę, jakie to wszystko było żałośnie oczywiste. Zawsze tak jest, prawda? Ale ludzki umysł ma specjalny mechanizm, który pozwala nam dostrzegać tylko te aspekty danej osoby, które chcemy dostrzec."

"Ktoś lub coś (...) wziął cienki nóż do filetowania i pozbawił mnie skóry. A potem usunął kolejną warstwę, i kolejną, i jeszcze jedną, aż nic nie zostało. Nie było już potrzeby dalej się bronić, bo nie było czego."

"...im lepiej się kogoś zna, tym trudniej wygłaszać na jego temat kategoryczne sądy..."

"Wystarczyło zaledwie kilka sekund, aby tornado zniszczyło moje życie, ale tak właśnie krążyły informacje. Nikogo nie interesuje to, co się dzieje, kiedy tornado już przejdzie przez miasto, fascynuje nas samo tornado. Nikt nie lubi patrzeć na zniszczenia, no, chyba, że gapi się na nie wielu innych ludzi. Nie wiem, jak to świadczy o ludzkiej naturze, wiem tylko, że moja prywatna destrukcja, gdy przedstawiono ją publicznie, nie była dla ludzi tak interesująca jak katastrofa, która ją wywołała."

"Zdałyśmy sobie sprawę, że mimo naszych wysiłków, by wezwać tych mężczyzn do odpowiedzialności, nie osiadamy władzy, żeby to zrobić. Byłyśmy dwiema kobietami, paniusiami, które nic nie znaczą. Mężczyźni byli niewinni, dopóki nie udowodniono im winy. Kobiety były wariatkami, dopóki ktoś im nie uwierzył."

"Żal potrafi całkowicie cię znokautować."

"Wystarczy spędzić ze sobą odpowiednią ilość czasu, żeby stwierdzić, że jest się sobą dość mocno rozczarowanym."

"...czułam, że cały czas próbuje dać mi do zrozumienia, że na prawdę istnieje coś takiego jak zwykła ludzka przyzwoitość. Że choć pięćdziesiąt procent świata, a może nawet więcej, jest naprawdę do dupy, drugą połowę stanowią ci, którzy bardzo się starają postępować z ludźmi honorowo i którzy troszczą się o szersze otoczenie, nie tyko swoich bliskich."

"...daje mi poczucie bezpieczeństwa. Co, jak sądzę, zawsze jest prawdą w przypadku ludzi, w których oczach widzisz, że oni również kiedyś stanęli nad przepaścią, i to może nawet dużo bliżej krawędzi niż ty."

"Umysł i serce są takie kruche. Na jakiś czas straciłam oba. Tylko wyjątkowi ludzie i wyjątkowe książki - które przypominają ci, że owszem, jakiś czas temu umarłaś, ale wciąż możesz powrócić do życia - pomagają ci je odzyskać."

"-Gdybyś w następnym życiu miała być zwierzęciem(...) to jak myślisz, jakim? Ja pewnie jednym z tych psów ze schroniska, który już nigdy potem nie jest w stanie zaufać człowiekowi, nieważne, ile by mieszkał ze swoją szczęśliwą rodziną na przedmieściach."

"Czuję teraz, kiedy każdego dnia poznaję nowych ludzi, że życie jest trudne i wszyscy bardzo się starają, ale większość z nas wie, że jeśli zawiedliśmy choć jednego człowieka, jeśli o czymś zapomnieliśmy, nasze starania to za mało. A mimo to musimy się jakoś z tym pogodzić i żyć dalej. Wszystko jest do siebie takie podobne, my jesteśmy do siebie podobni. Nasze zmagania są do siebie takie podobne... Staram się już dłużej nie ignorować tego podobieństwa, chociaż wciąż mi się zdarza, bo jestem tylko człowiekiem."

"Zabawne, co? U facetów rozmiar to porów do przechwałek: wielkie fiuty, wielkie jaja, wielkie ego, wielkie osobowości. U nich rozmiar nagradza się na najróżniejsze, nieraz dziwaczne sposoby. Ale u kobiet duży rozmiar to coś złego. Całe swoje życie patrzyłam, jak mężczyźni dominują nad kobietami i jak kobiety są zdominowane. Pokażcie mi jednego mężczyznę posiadającego jakąś władzę, a ja wam pokażę szereg kobiet, które musiał po drodze uciszyć. Politycy. Wielcy przedsiębiorcy. Gwiazdy Hollywood. Pisarze. Kobiety nigdy nie miały łatwo, ale w czasach internetu jest im jeszcze gorzej.Wiecie ile wiadomości z pogróżkami dostałam, kiedy incydent, w który byłam wmieszana, rozprzestrzenił się po wszystkich portalach? A ja jestem nikim - to, co przydarzyło się mnie, blednie w porównaniu z tm, przez co przechodzą osoby sławne. Ludzie mówili mi, żebym się zabiła. Publiczna platforma stała się publicznym pręgierzem."

"...jeśli mam tylko jednego widza, to już osiągnęłam sukces, bo to nie popularność się liczy, a stworzenie czegoś, co ma "prawdziwą wartość moralną".


Zapraszam na kolejne wpisy :)

1 komentarz

  1. Mam podobne zdanie na temat książki jak Ty - nie będę do nie wracała, tylko idę dalej :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia