"Woła mnie ciemność" Agaty Suchockiej to kolejna książka jaką miałam okazję przeczytać w ostatnim czasie:
Armagniac, syn plantatora z Luizjany wyjeżdża na Stary Kontynent by zdobyć wykształcenie. W tym czasie wojna secesyjna odbiera mu zarówno majątek jak i rodzinę. Pozostawiony sam sobie, swe smutki topi w alkoholu, na który zarabia jedyną rzeczą jaką najbardziej lubi i potrafi robić - grą na fortepianie.
Podczas jednego ze swych popisów poznaje młodego skrzypka Lothara oraz mecenasa sztuki lorda Huntingtona. Muzycy razem tworzą niesamowity duet, który błyskawicznie zdobywa serca możnych mieszkańców Londynu. Tym samym opływając w luksus, który również wiąże się z niezliczoną ilością romansów.
Sielankę przerywa odkrycie tajemnic sprzed lat, które łączą losy babki Armagniaca i lorda Huntingtona.
Jak odkrycia, których dokonuje Armagniac wpłyną na jego dalsze losy? Co jeszcze kryje się pod płaszczem opieki jaki roztoczył nad nim mecenas? Czy uda mu się uwolnić spod wpływu lorda, a jeśli tak jaką cenę przyjdzie mu za to zapłacić?
Mroczne tajemnice, śmierć, luksus, bogactwo, miłość, zdrada, namiętność, strach, ucieczki i nocni łowcy.
Książka, która wciąga od pierwszego słowa. Niesamowite tempo akcji a przede wszystkim gro emocji, jakie targają głównym bohaterem. Sam bardzo długo ma wątpliwości co do słuszności stawianych przez siebie kroków. Jednak w końcu ulega i podąża wyznaczoną drogą.
Jest to doskonały przykład jak wygląda droga "od zera do milionera". Co prawda za pomocą wyciągniętej ręki, ale jednak. Ocieka erotyzmem i piękną muzyką, karmiąc zmysły czytelnika.
To kolejna historia, którą czyta się z zapartym tchem niemal w błyskawicznym tempie. Dodatkowa pikanteria dodaje tylko smaczku całości.
Ja jestem urzeczona i nie mogę się doczekać kolejnej części. Moje kochane stworki o których jest ta opowieść wynagradza mi małe "niedogodności" jakie spotkałam. Przyznam szczerze, że niektóre sceny po prostu przeczytałam i poszłam dalej - nie zrobiły na mnie ani dobrego, ani złego wrażenia. Na szczęście ich ilość jest niewielka.
Opisy miejsc i sytuacji, jakie serwuje autorka są przecudne. Dźwięki jak i obrazy zdają się wyzierać poza kartki książki i niemal wciągać czytelnika w swe objęcia.
Daję 9 i polecam nie tylko fanom gatunku, ale po prostu ciekawskim, którzy chcą odbyć ciekawą podróż.
Zainteresowanych odsyłam na poniższe strony:
WYDAWNICTWO
FB
Cytaty/ fragmenty jakie wpadły mi w oko:
"Brak pomysłu na dalsze życie zaprowadził mnie na dno,a ja, zamiast się od niego odbić, uparcie tarzam się w mule."
"Nagle uświadomiłem sobie, że choć miałem tak niewiele, to odzyskałem siebie."
"Jest w niej tęsknota za życiem, którego pan pragnął, a jednocześnie nienawidził, zanim nawet pan je poznał. Teraz nie ma pan nic, a jednak ma wszystko. Odzyskał pan wolność, choć nie wiedział pan, że był niewolnikiem,..."
"...teraz, uwolniony od wszystkich dóbr materialnych, może pan zdobyć wszystko to, co duchowe Może pan zdobyć rząd dusz."
"...mając władzę nawet nad jednym człowiekiem, może pan zdobyć cały świat."
"...czekam na te jego obietnice, powtarzane niczym modlitwy,..."
"Wkrótce miałem się przekonać, że pieniądze potrafią zamknąć każde usta i otworzyć każde drzwi, a aranżowane małżeństwa są jedynie kontraktami, mającymi bardzo wiele ukrytych dopisków."
"...był barbarzyńsko rozczochrany."
"Delektuj się smakiem zakazanego owocu."
"Moje ciało wyglądało tak, jakbym przez pół nocy nago pomagał rzeźnikowi."
"Od kiedy pamiętam, pozwalałem prowadzić się ciału i zaspokajałem jego pragnienia. Jestem agnostykiem i empirystą, uważam, że to, czego doświadczymy na ziemi podczas naszego życia, to wszystko, na co możemy liczyć."
"- Jesteś artystą, a artyści to ludzie o otwartych duszach i sercach..."
"Nie pozwól sobie na myślenie, że cokolwiek, co sprawia ci przyjemność, jest grzeszne. Nikt nie ma prawa cię oceniać, dopóki postępujesz zgodnie ze swoim sumieniem. Jesteśmy dorosłymi, światłymi ludźmi, możemy robić wszystko to, na co tylko przyjdzie nam ochota."
"...uwiądł dopadł go już wiele lat temu!"
"Stałem się sodomitą, żaden wstyd nie mógł mnie już uratować."
"...jesteśmy spętani ze sobą duszami, a to małżeństwo - o wiele trwalsze i trudniejsze do zerwania niż cielesny romans."
"Człowieka można zniewolić na wiele sposobów..."
"I znów rozkosz była tak wielka, a mnogość bodźców tak wszechogarniająca, że byłem gotów na śmierć."
"Jego smak przywodził mi na myśl światło, jakbym pił słoneczne promienie albo świeżą nadmorską bryzę. Jakbym pił blask księżyca."
"-Co się udało? - spytałem niepewnie.
- Przeprowadzili cię na drugą stronę.
- Czyli na którą?..."
"Wspomnienie tej przyjemności wyprało mnie z wszelkich wyrzutów sumienia."
"Byłem potworem i uwielbiałem to."
"Im dłużej pościsz, tym bardziej dziczejesz."
"...poczułem wszechogarniającą pustkę i pojąłem, że przyjdzie mi zapłacić bardzo wysoką cenę za mroczną egzystencję, która stała się moim udziałem."
"Jakże łatwo było samemu się rozgrzeszać!"
"Jest to jednak bardzo trudna miłość, granicząca z nienawiścią."
"Nic bowiem nie jest wieczne, z wyjątkiem wieczności."
"Woła mnie ciemność, choć w mojej duszy wstaje nowy dzień."
Zapraszam na kolejne wpisy nie tylko książkowe ;) i zachęcam do pozostawienia po sobie śladu na blogu :)
Brak komentarzy
Prześlij komentarz