Anna jest żoną Roberta. Ich małżeństwo jest udane. Bardzo się kochają, jednak czas wystawia ich na ogromną próbę. Po stracie upragnionego dziecka przeżywają kryzys. Na szczęście w porę otrzymują pomoc. Gdy wygląda, że wszystko wróciło do normy do ich domu przybywają goście.
Sabina to była dziewczyna Roberta, pierwsza jego wielka miłość. Ich związek został dość brutalnie przerwany przez jej ojca, który zadecydował o ich wyjeździe do Niemiec.
Helena jest przyrodnią siostrą Sabiny, próbującą swoich sił w modelingu.
Anna korzystając z propozycji stażu jaką otrzymała od firmy w Barcelonie, wyjeżdża aby uciec i zdystansować się nieco do tego co się wydarzyło w jej życiu osobistym. I nagle otrzymuje telefon po, którym postanawia wrócić do kraju. Kolejna tragedia jaka ja spotyka, rozmowa z mężem sprawiają iż postanawia dać mu szansę.
Ich starania zostają nagrodzone i gdy wydaje się, że nic więcej do szczęścia nie jest im potrzebne stają przed kolejnymi problemami.
Czy bohaterom uda się pokonać przeciwności? Co połączy/poróżni gości i gospodarzy?
Miłość, zdrada, śmierć, narodziny, poczucie odrzucenia i niezrozumienia, ucieczka, zaufanie, powrót do przeszłości, radość, smutek.
W zasadzie historia jaka może spotkać każdy związek. Nawet z pozoru najszczęśliwsze pary kiedyś przeżywają kryzys, z którym radzą sobie w różny sposób. Tu mam przykład jak bohaterom mimo iż udaje się przetrwać kryzys po stracie dziecka, czas wystawia ich związek na kolejna próbę.
Nie tylko każda para, ale i każda osoba w związku przeżywa kryzys w inny sposób i w inny sposób próbuje sobie z nim poradzić. Niestety wina zawsze leży pośrodku, ale nie każdy jest w stanie to zrozumieć i zgodzić się z tym, iż on sam też może być przyczyną zaistniałej sytuacji.
No cóż - rozmowa i wzajemne zrozumienie to podstawa każdego związku.
Moim zdaniem problemy są po to aby je rozwiązywać. To, że coś się dzieje - zwłaszcza w tę złą stronę - nie powinno być powodem do ucieczki, a właśnie powinno być motorem napędzającym partnerów do tego aby na nowo było bobrze, aby rozwiązać problem.
Ogólnie książkę czyta się dość dobrze. Początkowo nieco przynudzała, ale pomału nabrała tempa, przez co odkupiła swój początkowy grzeszek i wciągnęła w bezkres swych stron :) W dodatku dostarcza dość szerokiego wachlarza emocji jakie towarzyszą bohaterom. Co prawda w znacznym stopniu są to raczej negatywne emocje i dość przytłaczające, ale wraz z bohaterką stawiamy im czoła.
Ciekawa jestem co kryją pozostałe części wiec sięgam po kolejną.
Daję 6 i polecam zwłaszcza osobom, które lubią życiówki.
Zainteresowanych odsyłam na poniższe strony
WYDAWNICTWO
STRONA AUTORSKA
Cytaty/ fragmenty jakie wpadły mi w oko:
"...do niedawna wierzyła, że życie nie tylko można zaplanować, ale także punkt po punkcie realizować cele."
"Wierzyła, że nawet jeśli spotyka nas coś niemiłego, to tkwi w tym ukryty sens i dla równowagi pojawia się dobro."
"Przeżyliście nieszczęście, a tragedie albo ludzi łączą, albo odsuwają od siebie."
"...szczerość jest podstawą dobrego związku, głównym elementem miłości."
"Obydwoje uświadomili sobie, jak bardzo im brakowało bliskości, ciepła i miłego słowa. Płacząc,przyrzekli sobie częściej rozmawiać o problemach, które prędzej czy później się pojawią, bo takie jest życie. Obiecali też, że będą bardziej tolerancyjni i empatyczni, że cierpliwie zniosą złe humory, a zamiast oceniać, postarają się zrozumieć i zaakceptować uczucia drugiej osoby."
"...każdy ma prawo dążyć do spełniania marzeń, jeżeli tyko nie szkodzi przy tym innym."
"...jest ostatnim romantycznym kawalerem na świecie."
"Ciekawe, myślał, że dostrzegamy, jak bardzo nam na czymś zależy dopiero wtedy, gdy to tracimy."
"Tylko mężczyzna może doprowadzić kobietę do takiego stanu. Zdradził cię, a ty się zastanawiasz, czy mu wybaczyć."
"Jeśli kochasz miłość wszystko zniesie."
"Człowiek jest istotą przewrotną, zawsze uważa, że mogłoby być mu lepiej. Cudze zawsze smakuje bardziej. To inni są mądrzejsi, bogatsi, ładniejsi, a my chcielibyśmy żyć ich życiem, bo uważamy, że nasze jest dużo gorsze."
Zapraszam na kolejne wpisy i zachęcam do pozostawienia po sobie śladu :)
Brak komentarzy
Prześlij komentarz