Strony

Papierowy księżyc

czwartek, 6 lipca 2017

Udostępnij ten wpis:
"Papierowy Księżyc" Anna Crevan Sznajder.



Jest to historia o miłości i zdradzie. Radości i cierpieniu. Stracie, chorobie i śmierci. Bohaterka podczas pobytu w Japonii poznaje miłość swojego życia i wydawałoby się, że nic więcej do szczęścia nie jest jej potrzebne. Aż do momentu, w którym poznaje Jego. Zatraca się w romansie, którego efektem jest rozstanie, a potem i ucieczka z powrotem do ojczyzny - do Polski.

Niestety bohaterka sama nie jest pewna kto jest ojcem dziecka, które nosi pod sercem. Na domiar złego podczas badań okazuje się że ma raka. Guz jest na tyle duży iż trzeba usunąć również dziecko. Diagnoza zapada zbyt późno czego efektem są przerzuty i coraz bardziej zbliżający się koniec. Pozostały czas chce wykorzystać na spisanie swojej "spowiedzi". Lekarz prowadzący nalega na chemioterapię jednak nie uzyskuje zgody.

Podczas spotkań z psychologiem w końcu sama dochodzi do pewnych, najistotniejszych wniosków.

Bez "owijania w bawełnę". Krótko zwięźle i na temat o życiu i uczuciach. O pustce, o zbliżającym się końcu, o strachu.
Momentami trochę chaotycznie jak dla mnie, ale po bliższym wczytaniu się w treść po prostu wszystko układa się w jednolitą całość.
Opisane przeżycia i emocje wręcz wlewają się w czytelnika. Są tak cudnie naszkicowane iż czytający przeżywa je razem z bohaterką.

Czasem niektóre słowa nie zostają wypowiedziane w ogóle lub wypowiedziane zbyt późno - jakie to konsekwencje za sobą niesie? Z pewnością cierpią obie strony.

Daję 8 i polecam, bo książka zapada w pamięci i dostarcza na prawdę wielu emocji.


Zainteresowanych odsyłam pod poniższy link:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4538569/papierowy-ksiezyc

Cytaty jakie przypadły mi do gustu:

"Wycięłam KSIĘŻYC z papieru
i zawiesiłam w moim oknie...
Bo noc była taka ciemna bez Ciebie!
Pozapalaj gwiazdy w moich oczach
nim moje serce spłonie...
Podążam ciemną drogą, bez słońca....
Czy zdążę dobiec do końca ścieżki....
Nim nie minę Ciebie?"

"Irracjonalnie trzymamy się życia nie kiedy mamy coś do zyskania, ale kiedy mamy coś do stracenia. Kiedy mamy o co walczyć. Jednak gdy to tracimy, życie traci też sens."

"Nie chcę już spać....
Nie chcę już śnić...
Nie chcę już cierpieć...
I -... czy to takie dziwne?
Nie chcę już żyć!"

"Siła jest obsesją ludzi słabych."

"Nic nie jest w stanie zapełnić pustki w moim sercu. Nawet słowa, które piszę. To tylko obraz moich uczuć, pisany na kartce. Nic poza tym."

"Zaraz wrócę do pisania. Już za chwilę. Lubię to robić, bo to tak jakbym wciąż była z Tobą. Choć wspomnienia bolą zbyt mocno.....
     ......ale nie wszystkie przecież!"

"Czy żałuję?
Nigdy! To był najcudowniejszy weekend w moim życiu.
Nigdy się już nie powtorzy.
Nic juz tego nie wróci."

"Seksowna pantera! Drapieżny kociak.
Taki był!
Niebezpieczny.
Apetyczny.
Zachlanny.
Seksowny i pociagający.
Zakochany....
We mnie...."

"Kiedy człowiek umiera, jest już szczęśliwy. Nieszczęśliwi są tylko ci, co zostają, by po nim płakać.
Tak zawsze mówiła moja mam.
Czy ktoś po mnie zapłacze?
Czy Ty zapłaczesz?
Mam nadzieję, że ta książka ukoi Twoj ból. Osuszy Twoje łzy.
O ile za mną zapłaczesz..."

"Każdy kurczowo trzyma się życia, jakby było czymś cennym. A tak naprawdę jak jesteśmy sami i nie ma w naszym życiu nikogo bliskiego, nie ma miłości, to jaki ono ma sens?"

"Już nie jestem zwiazana.
Już nie jestem groźna dla samej siebie.
Jestem zobojętniała....
Już mi wszystko jedno!"

"To było takie piękne i jeszcze wtedy proste. Nasza miłość!"

"Jeszcze wciąż zależy mi na Tobie. Zbyt mocno..."

"Czemu tak się wyrywam?
Czemu tak się opieram?
Czemu tak nie chcę już żyć?
Bezglośnie szlocham, a łzy spływają po mojej twarzy.
Tak wiele straciłam!
Nie!
Straciłam wszystko!
Nie mam już nic!
Tylko łzy...
A i tych kiedyś zabraknie!"

"Potem w Twoich ramionach wstępuję żywcem do nieba. Znowu!"

"Ból, rozpacz, łzy i krew.
Oto czym jest pisana ta historia.
Przede wszystkim ogromną tęsknotą i uczuciem, takim jakie zdarza się tylko raz w życiu.
Teraz to zrozumiałam, lecz jest już o wiele za późno!"

"Kiedy kolejny sen może się już nie wyśnić.
Każdy następny poranek nie nadejść.
Każdy oddech odbiera mi cenny czas.
Każdego wieczoru kładę się ze strachem...
I bólem...
Niewiedza to błogosławieństwo!
Lecz niepewność....
Jednego jestem pewna!
Już Cię nie zobaczę.
Nie usłyszę Twojego głosu.
Nie poczuję ciepła Twoich ramion.
Nigdy..."

"Spełnienie przychodzi powoli.Nie ma trzęsień ziemi, pożogi zmysłów. Jest miłość. Delikatna i cudownie słodka. Twoje czoło oparte o moje, nierówny oddech. Kładziesz głowę, by słuchać bici mojego serca. Tulimy się do siebie ze wszystkich sił, nadal nic nie mówiąc. Oddechy coraz bardziej spokojne.Zasypiasz, a ja przy Tobie..."

"Prawda zazwyczaj jest jedna, prosta i nieskomplikowana. Najtrudniej w nią uwierzyć!"

"Noc jest cicha i pusta.
Jak moje serce.
Jak moje życie.
Jest zimna, jak moje dłonie.
Wstaję podchodzę do okna...
Tylko biel
Jak wtedy.
Niczym ślubny welon, którego nigdy nie założę."

"Gwałtownych uciech i koniec gwałtowny,
Są one na kształt prochu zatlonego,
Co wystrzeliwszy gaśnie. Miód jest słodki,
Lecz słodycz jego graniczy z ckliwością
I zbytkiem smaku zabija apetyt.
Kochaj więc umiarkowanie, zbyt skwapliwy
Tak samo spóźnia się jak zbyt leniwy.
William Shakespeare - "Romeo i Julia"

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia