Dziś mam dla Was recenzję e-booka "PIEKŁO - NIEBO" autorstwa M.M.Driers.
Ostatnio coraz częściej trafiają w moje ręce książki z kategorii dark erotic. I choć ta pozycja przypomina mi kilka z nich oraz,w sumie nie wiem dlaczego ale najbardziej na myśl mi przychodzi film "Hostel" - może przez obrazy mrożące krew jakie kreśli nam autorka- jednak jest od nich na swój sposób odmienna. Dotychczas w przeczytanych książkach i obejrzanych filmach mam wrażenie że chodziło głownie o krwawą brutalność i próbę przeżycia za wszelką cenę.W tej książce Lena mimo prób ucieczki i walki jednak bądź co bądź staje się również ofiarą samej siebie.Jak bohaterka "Mistrza" przejawia oznaki syndromu sztokhlomskiego. Nikos z kolei mimo mrocznej przeszłości i pobudek,które nim powodowały w momencie porwania Leny,pod jej wpływem zaczyna odczuwać inne bodźce do niego docierające.Dla niej jest w stanie nawet zmierzyć się ze swoją największą życiową fobią przed zniewoleniem.Oboje mają dominujący charakter,który Nikos częściowo musi, częściowo chce narzucić,a Lena próbuje narzucać Nikosowi, to to ich przeciąganie liny,drapieżność i namiętność jaka między nimi jest pobudza zmysły jak mało która.
Porwania, ucieczki, pogoń i chwile grozy narzucają nie tylko tempo akcji ale i czytania.Ciężko się oderwać bo ciągle chce się dowiedzieć co myśli na dany temat drugi bohater.Narracja z punktu widzenia zarówno oprawcy jak i ofiary tej samej sytuacji daje również dużo szersze pole czytelnikowi.
Osobiście książka po prostu podobała mi się,choć jak zawsze jestem ciekawa co mogło by być dalej,ale i nie pozostał mi po niej niedosyt i poczucie że jeszcze czegoś mi tam brakuje.Nie zaskoczyła mnie jakoś powalająco,ale i udowodniła po raz kolejny że niczego w życiu nie można być pewnym na 100% bo w ułamku sekundy wszystko może obrócić się o 180 stopni. Myślę że może się spodobać nie tylko fanom literatury tego typu.
Przyznać muszę że był to pierwszy e-book jaki miałam okazję przeczytać i mimo że jestem zagorzałym zwolennikiem książek w tradycyjnym wydaniu to było to ciekawe doświadczenie móc przeczytać książkę w takiej wersji.Choć nie wiem czyja to wina, ale podwojone przecinki przed niemal każdym "że" początkowo nieco mnie irytowały bo nie wiem czemu miały służyć,potem się do nich przyzwyczaiłam i już nie robiło mi różnicy ile ich jest. Zdarzyło się kilka pomyłek w pisowni,ale w tradycyjnych książkach również nie są czymś nieuniknionym.
Sama w recenzjach i wszelkiego rodzaju opiniowaniu jestem jak kot,który wszedł na nagrzane słońcem kamienie i jeszcze wielu rzeczy muszę się nauczyć.
Książkę z pewnością mogę polecić kilku znajomy lubiącym czytać i zafascynowanym podobnymi klimatami oraz jeszcze kilku innym samotnikom.Chociażby z racji tego że nie chciałabym sama przeżyć czegoś podobnego jak również nie życzę takiej sytuacji innym.
Niestety w dzisiejszym świecie czasem samotność może być bardziej zgubna niż mogłoby się to komukolwiek wydawać.A że w życiu i na świecie nigdy nie wiadomo na kogo trafimy, i jakich odmieńców los postawi na naszej drodze ta opowieść jest tak nieprawdopodobna że aż możliwa do ziszczenia.
W mojej skali od 1 do 10 daję jej dobre 7.
Zainteresowanych po więcej odsyłam na tę stronę:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/3718656/pieklo-niebo
oraz polecam książkę.
"Piekło,niebo,czyściec,raj swoją duszę tutaj daj"
P.S. Po rozmowie z autorką dowiedziałam się że przecinki to błąd autokorekty i jest to do poprawy.
A skoro książka jest wydana własnymi siłami to tym bardziej autorce należą się brawa i uznanie.
Jeszcze raz dziękuję i polecam.
A czy jest mozliwość zdobycia tego ebooka?
OdpowiedzUsuńJak wejdziesz na lubimyczytac.pl - podany w opisie - obok okładki jest opcja Gdzie kupić?. Przekieruje Cię gdzie można zakupić. Jako tako czy można by kupić gdzieś indziej lub innego sposobu zdobycia na chwilę obecną nie znam.
OdpowiedzUsuń