Kolejne spotkanie z twórczością Anny Wolf. Tym razem w książce "Obietnica gangstera", o której mam dla Was kilka słów.
Dimitrij szuka zemsty. Przy okazji poznaje swoją rodzinę oraz Riley, której życie także nie oszczędzało. Na domiar złego ich drogi przecinają się w dość nieprzewidzianych okolicznościach.
Co ich połączy Czy uda im się przezwyciężyć przeciwności?
Namiętność, władza, pieniądze, niebezpieczeństwo, przemoc,
W tej części autorka przedstawia okoliczności znajomości Riley i Dimitrija. Ona uciekając przed swoim oprawcą chce w końcu mieć pokój, i choć trochę odpocząć od tego co wydarzyło się w jej życiu. On szuka zemsty, a do tego potrzebuje istotnych informacji. Jednocześnie para się zawodem, który mało kto jest w stanie zrozumieć i zaakceptować. Żadne z nich nie szuka nikogo na stałe, ale jedno ich spotkanie wystarcza by ich życia zaczęły się przeplatać w przeróżnych sytuacjach. I choć ich relacja nie jest łatwa, miła i kolorowa i na każdym kroku zapewniają, że nie są parą, to jednak ich zachowanie względem siebie sugeruje coś zupełnie innego.
Mamy tu także obraz przedstawiający relacje rodzinne łączące Dimitrija i jego siostrę oraz kuzynostwo. A te, także są dość skomplikowane i nie łatwe do zbudowania od podstaw. Tym bardziej w świecie mafii i ludzi, którzy szukają zemsty, a także obawiają się o własne życie. Na szczęście łączy ich wspólny wróg, co staje się powodem do zawarcia początkowego porozumienia. I choć Dimitrij cały czas zaprzecza, że mimo powiązań rodzinnych jest jednym z nich, jak i w przypadku relacji z Riley, jego poczynania wskazują na coś innego.
Nie brakuje w tej książce dynamicznej akcji, zagrażającej życiu, w której wróg może w każdej chwili stanąć oko w oko z bohaterami. Sami między sobą również mają nie mało spięć, które dodatkowo podkręcają atmosferę. Na pewno nie można się nudzić w trakcie tej lektury. Tym bardziej, że wytrwałość Dimitrija zasługuje na uznanie.
Daję 7.
Zainteresowanych odsyłam na oraz Fb wydawnictwa
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Muza SA
Zapraszam na kolejne wpisy i zachęcam do komentowania :)
Brak komentarzy
Prześlij komentarz