Oliwia wraz z mamą i bratem przeprowadza się do innego miasta i to w trakcie trwania roku szkolnego. Wyrwanie z dotychczasowego środowiska, nie jest dla niej ani łatwe ani przyjemne. Pomału próbuje odnaleźć się w nowym miejscu i nowej rzeczywistości. Aby mogła szybko nadrobić zaległości zamieszkuje w internacie. Jak każda osoba w jej wieku spotyka na swej drodze miłość.
Jednak czy ta miłość jest taka jaka powinna? Czy ma ona szanse? I jaką cenę trzeba będzie zapłacić za kilka chwil jakie mogą poświęcić sobie kochankowie? Ile jest w stanie poświęcić osoba zakochana w imię swego uczucia?
Świat nastolatków, typowe dla nich problemy. I cena jaką niekiedy trzeba ponieść w zamian za chwile szczęścia. Tą nie tylko młodzi ludzie muszą płacić - niezależnie od wieku każdy musi ponieść konsekwencje swoich czynów.
Prawdę mówiąc książka nie jest zła. Ogólnie jest dobrze napisana, dopracowana stylistycznie. Zwarta akcja wymusza tempo czytania. Z jednej strony historia typowo młodzieżowa z drugiej trąci nieco innym podejście niż większość młodzieżówek. A jednak nie ma tego czegoś co skradłoby moje serce.
Daję 6 i polecam miłośnikom gatunku.
Zainteresowanych, po więcej odsyłam na poniższe strony:
LC
EMPIK
Cytaty/fragmenty, które wpadły mi w oko:
"Miałam więc kolejny powód, aby znaleźć sobie jakąś znajomą. Najlepiej taką, która nie będzie plastikową laseczką z większą ilością tapety na nordzie niż mózgu."
"Towarzystwo choinko - lasek..."
"Historia ( a może raczej historyczki i historycy) zawsze była w jakiś sposób pokręcona."
"...była bardziej plastikowa niż jednorazowa łyżeczka."
"Zaczynałam dziękować wszechświatowi, że trafiłam na Martę i jej paczkę. W porównaniu ze sportowcami i tymi plastikowymi dziewczynami, byli niczym ogród Eden dla grzesznika."
"I choć tak bardzo nie chciałam się zakochać - zrobiłam to. Wbrew sobie, wbrew jakiejkolwiek logice. Bo miłość jest przecież najbardziej szalonym uczuciem, które może zawładnąć człowiekiem. Nie ma od niego ucieczki. Głupotą jest więc sądzić, że nigdy nas nie dopadnie - zrobi to, wcześniej lub później. A wtedy będziesz błagać, żeby jak najdłużej z tobą pozostała.
Ale ona nie jest łaskawa.
Nigdy nie była. I nigdy nie będzie.
Więc czerp z niej pełnymi garściami, dopóki możesz."
"Sześć oczek w Chińczyku to coś dobrego.
Sześć oczek w zabawie z alkoholem.... no cóż, to nie jest zbyt dobre."
"Moje serce rozwaliło się na milion malutkich kawałeczków, których nie dało się już skleić. Laura miała rację - miłość sprawia, że jesteśmy bardzo podatni na zranienia. Szczególnie, jeśli jest to uczucie zakazane."
"...ludzie są zbyt mało ludzcy, by tak naprawdę w pełni być ludźmi."
"...jak się kogoś kocha, tak na prawdę kocha, to dąży się, aby ten ktoś był szczęśliwy. Za wszelką cenę. Bo wtedy nie istnieją praktycznie żadne ograniczenia. I chociaż wiedziałam, że dużo poświęciłam dla tej miłości, to miałam też świadomość, że tak naprawdę byłabym w stanie poświęcić jeszcze więcej."
"Miłość nigdy nie jest łatwa, ale sprawia, że warto o nią walczyć.
Naprawdę warto być szczęśliwym... nawet jeżeli trwa to tylko chwilę.
To emocje czynią nas ludźmi."
Zapraszam na kolejne wpisy :)
Brak komentarzy
Prześlij komentarz