Strony

Kręgi

niedziela, 16 września 2018

Udostępnij ten wpis:
Mam okazję po raz pierwszy przeczytać książkę napisaną przez Pana Zbigniewa Zborowskiego, a jest to książka "Kręgi", której premiera miała miejsce 05.09.2018



Po tym jak Bartek traci pracę w policji ostaje prywatnym detektywem. Jednak jak i w życiu osobistym tak i na tej płaszczyźnie nie specjalnie mu się układa. Dlatego gdy pojawia się dość dobrze płatne zlecenie, mimo że nie legalne, przyjmuje je. I choć samo zlecenie jest proste policyjny instynkt nie daje mu spokoju i nie pozwala ot tak pozostawić tej sprawy. Próba rozstrzygnięcia o co tak na prawdę chodzi, to dopiero początek bardzo długiej i wcale nie takiej prostej drogi.

Czy coś łączy współczesne przestępstwa z popełnionymi ćwierć wieku wcześniej? Kto jest prawdziwym sprawcą? Komu zależy na tym aby prawda nie ujrzała światła dziennego? Jak daleko sięga korupcja? Kim jest tajemniczy ksiądz?

Polowania, korupcja, morderstwa, odcięte dłonie, pobicia, porwania, fałszywe oskarżenia.

Autor przedstawia pracę detektywa, który mimo zakończonego zlecenia nie potrafi odpuścić i stawiając na szali własne życie chce dociec prawdy. Co łączy śledzoną kobietę ze sprawą morderstwa sprzed lat i obecnie prowadzoną przez policję? Zgodnie z zasadą "szukajcie a znajdziecie" drąży coraz głębiej, aż w końcu poszczególne elementy układanki zaczynają do siebie pasować. Jednak czy aby na pewno wszystko jest tak "proste" i oczywiste? Czy policja należycie wywiązuje się ze swoich obowiązków?
I czy aby na pewno wszystkie zbrodnie zostały dokonane rękę tej samej osoby? Jeśli chcecie się tego dowiedzieć odsyłam do lektury.

Mimo, że wydawałoby się iż jest to książka tylko dla miłośników gatunku gdy zacznie się ją czytać wciągnie tak bardzo iż nie sposób się od niej oderwać. Nie wiem co jest w niej lepsze, sama historia, tempo akcji, język jakim została napisana czy fragmenty, które przyprawiają o gęsią skórkę. Jedno na pewno - tak jak fantastyczna jest równie realna. Przecież nie wiem na kogo możemy trafić w życiu na swej drodze.

Daję 9 i zachęcam do lektury - z pewnością nikt nie będzie się nudził przy tej książce.

Zainteresowanych odsyłam na poniższe strony:

FB WYDAWNICTWA

LC

EMPIK.COM

FB AUTORA

Cytaty/fragmenty, które wpadły mi w oko:

"Zwyczajny facet w stadzie innych zwyczajnych facetów, mówiący językiem bestii."

"-Weź dwie! (...) - I pół sztancy papierosów.
(...)
-Dwa razy pół bochenka chleba i pół sztancy schabowego z kością."

"Leśne dziadki ze straży trąbiące Jasia z Peweksu?"

"- Kiedyś miałem kurs z taką lalą. Młoda, ładna, miała cycki i całą resztę (...) Dowożę pod adres, a ona pyta, czy może się rozliczyć w naturze.
(...)
- Oczywiście się zgodziłem (...) A ta spryciara.... podaje mi jabłko."

"...wspiął się po schodach, pokręconych jak polska polityka."

"Facet był niesamowity. Nadal ani drgnął. Czarne oczy wpatrzone były w jezdnię z taką uwagą, jakby spodziewał się tam wykopanego ukradkiem rowu przeciwczołgowego."

"...dwie kobiety cmokały się w policzki tak ostrożnie, jakby całowały trędowatego."

"Weszli w tempie szarżującego ślimaka."

"Jędrek uchylił się w ostatniej chwili i uderzenie bejsbola zadane przez krępego mężczyznę, który wyskoczył z bramy, musnęło tylko jego plecy, wytrącając zza paska spodni pistolet.
W pierwszej chwili kaskader przyjął gardę, szykując się do walki, ale z kamienicy już wysypali się następni mężczyźni. Kolejna doniczka gruchnęła w ziemię obok nich. W powietrzu świsnęła metalowa kulka z łożyska, wystrzelona z dziecięcej procy. Tłumek na podwórku gęstniał. Bejsbol, gazrurka, noga od krzesła, młotek. Gdzie jak gdzie, ale na Pradze ludzie potrafią się szybko zorganizować."

" Zdrada boli tym bardziej, gdy cios prosto w pierś niespodziewanie wymierzy bliska osoba."

"Pełne rezygnacji machnięcie kościstej ręki, wystarczające za dwie ciężarówki gorzkich słów."

"...tajne operacje bywają tak tajne, że człowiek sam już czasem nie wie, czy w niej uczestniczy czy nie."

"Złość nagromadzona po drodze siadała w nim jak ciasto drożdżowe pod wpływem przeciągu."

"Przez moment patrzyła na Bartka jak spłoszona łania w dwururkę myśliwego."

Zapraszam na kolejne wpisy :)

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia