Wróć przed zmrokiem

 Kilka słów o książce, dla wielbicieli nieco mroczniejszych klimatów, a mianowicie o "Wróć przed zmrokiem" Riley Sager

W dzieciństwie Maggie wraz z rodzicami zamieszkała w wiktoriańskiej rezydencji, otoczonej lasem. Po dwudziestu dniach cała rodzina uciekła z tego domu i już nigdy więcej do niego nie wróciła. Ojciec Maggie na podstawie ich historii postanawia napisać książkę, która odniosła ogromny sukces. Po jego śmierci Maggie postanawia wyremontować dom i go sprzedać. A przy okazji odkryć co jest prawdą, a co wytworem jego wyobraźni.

Co odkryje Maggie? Czy dowie się prawdy?

Strach, determinacja, prawda,

Maggie całe życie wychowała się w cieniu historii stworzonej przez jej ojca. Jednak sama niewiele pamięta z czasu gdy mieszkali w "nawiedzonym" domu. A dom jak dom, ma swoją historię, z tym, że ten konkretny, ma ją nieco bardziej okraszoną nie do końca wyjaśnionymi zdarzeniami. Konkretnie przyczynami tych zdarzeń, a co trudno nazwać i wyjaśnić w racjonalny sposób najłatwiej nazwać mianem "nadprzyrodzonych mocy". Ale czy aby na pewno to co się dzieje można wyjaśnić tylko i wyłącznie w racjonalny sposób?
W miarę jak Maggie mieszka w tym domu dowiaduje się o nim i jego historii coraz więcej. I jak na stary dom przystało ma on całe mnóstwo ukrytych zakamarków, o których mało kto wiedział. Do tego rozmowa z mieszkańcami pobliskiego miasteczka także dostarcza wielu interesujących informacji. A "łącząc kropki" można dojść do całkiem interesujących wniosków.
Najbardziej wkurzające jest chyba to, że rodzice przez lata nie potrafili porozmawiać z własną córką o wydarzeniach sprzed lat. A gdy domagała się prawdy, zadawała pytania zbywali ją bezsensownymi odpowiedziami.
Drugim dość irytującym zachowaniem jest zachowanie samej Maggie, która mimo to co sama przeżyła potrafiła ocenić kogoś innego nie dając szans na słowo wyjaśnienia. Strach i frustracja z pewnością miały tu swój udział, ale jednak nie zmienia to faktu, że zachowała się nie tak jak należałoby się spodziewać.
Mimo wszystko aura tajemniczości, współczesność przepleciona z wydarzeniami sprzed lat sprawiają, że książka jest interesująca. Może nie można powiedzieć, że jest nie wiadomo jaka mega i ciężko się od niej oderwać, ale zła też nie jest. Tym bardziej, że prawda i odkrycie wszystkich tajemnic są dość zaskakujące.
Teraz czekam na dalszy ciąg rozpoczętej opowieści tylko w wykonaniu córki ;)

Daję 7 :)

Zainteresowanych odsyłam na 

Cytaty/fragmenty, które wpadły mi w oko:

"Żal bywa podstępny. Potrafi przyczaić się na długie godziny, aż zdążysz ulec myśleniu magicznemu. A kiedy już poczujesz się dobrze i odsłonisz się, wyskakuje na ciebie jak szkielet w gabinecie śmiechu i cały ból, który uważałeś za miniony, dopada cię ze zdwojoną siłą ."

Za książkę dziękuję Wydawnictwo Mova

Zapraszam na kolejne wpisy i zachęcam do komentowania :)