Strony

Zabijcie wszystkich, Bóg swoich rozpozna. Tom pierwszy Żądza

wtorek, 6 sierpnia 2019

Udostępnij ten wpis:
Czekałam, czekałam i w końcu się doczekałam - myślę z resztą, że nie tylko ja :)

A książką, o której mówię jest kolejna książka Violetty Domagały "Zabijcie wszystkich, Bóg swoich rozpozna. Tom pierwszy Żądza"


W Langwedocji coraz większym zainteresowaniem i poparciem cieszy się nowa wiara. Katarzy, którzy stoją w opozycji do kościoła katolickiego i jego zbytków spędzają sen z powiek ówczesnego papieża Innocentego III, którzy za wszelką cenę chce pozbyć się heretyków raz na zawsze.
Eleonora Akwitańska udaje się do Kastylii by wskazać infantkę, która zostanie poślubiona przyszłemu królowi Francji. Jej decyzja zarówno wielce szokuje jak i zapewne w znacznym stopniu wpłynie na dalsze dzieje kontynentu.

Kogo wybierze księżna? Jak potoczą się losy młodziutkiej dziewczynki? Jakie środki zostaną zaangażowane przez papieża? Kto jest lojalnym sługą, a kto tylko takiego udaje? Komu można zaufać? Do czego gotowa jest głowa rodziny by prawda nie wyszła na jaw?

Herezje, wiara, grzech, duma, intrygi, miłość, odrzucenie, walka o wpływy.

Po raz kolejny autorka nie daje odetchnąć czytelnikowi. Zabiera nas w daleką podróż, niemal tysiąc lat wstecz do zachodniej Europy. Ukazuje początek końca najbardziej tolerancyjnego regionu. Delikatnie wprowadza w zawiłości, które przyczyniły się do unicestwienia katarów. Przybliża postaci, które odegrały nie małą rolę w dziejach świata.

Jak wiecie ja jestem zakochana w takich historiach i ta jest kolejną, która tylko podsyca mój apetyt na więcej. Szczegółowe opisy postaci, przemierzanych miejsc, odbywających się uczt, zamków pobudzają wyobraźnię. Dialogi i zachowanie możnych oddają atmosferę jaka panowała na niejednym dworze. Momentami skóra cierpnie na karku na samą myśl o tym co może wydarzyć się za chwilę, ale kto jest w stanie przewidzieć reakcję np. szlachty temu konia z rzędem. Aby przetrwać trzeba było umieć znaleźć się w każdej sytuacji niezależnie od tego czy był to dwór możnych państwa czy najuboższe gospodarstwo. Nieraz łaska okazywała się być śmiertelnym przekleństwem. Cel zawsze uświęcał środki i niejednokrotnie trzeba było poświęcić wszystko w imię wyższego dobra. Ogólnie panujące zakazy i nakazy, rozpasanie i przepych panujące na dworach i w kościołach niejednego mogło przyprawić o zawrót głowy.
Mnie lektura z pewnością pozwoliła na poszerzenie i uzupełnienie wiedzy o owym czasie. Przypisy i objaśnienia autorki znacznie wzbogacają całość i w razie potrzeby można sięgnąć nawet do internetu (lub encyklopedii - jeśli ktoś pamięta jak wygląda encyklopedia w firmie papierowej) i sprawdzić informacje o opisywanych osobach lub cytaty z np. Księgi Przysłów, które zostały umieszczone w książce.

Powieść, moim zdaniem, doskonale oddaje to wszystko co miało i mogło mieć miejsce, sprawiając tym samym, że wciąga czytelnika w ówczesny świat i nie pozwala mu się uwolnić nawet długo po zakończeniu lektury. Bo czy można przejść obojętnie np. obok odrzucenia przez najbliższą osobę z racji tego, że dziecko urodziło się dziewczynką, a nie chłopcem? Albo fanatyzmu religijnego?
Takie i wiele innych ciekawych przykładów jakimi rządził się tamtejszy świat możecie odnaleźć sięgając po książkę i zachęcam do tego nie tylko fanów gatunku, bo jestem głęboko przekonana iż przypadnie ona do gustu znacznie szerszemu gronu. Nawet jeśli nie przepadasz za powieściami historycznymi, to po tej lekturze twoja ciekawość zostanie tak rozbudzona iż zmienisz swoje zdanie w tym temacie. Ja nie mogę się już doczekać kolejnych części i z pewnością będę kibicować Violi w dalszym pisaniu - i nie przeszkadzać za bardzo - żeby praca poszła jej jak najsprawniej :)

Daję 10 i czekam na ciąg dalszy oraz polecam nie tylko miłośnikom gatunku ;)

Zainteresowanych odsyłam na poniższe strony:

LC

EMPIK

Strona autorki

Cytaty/fragmenty, które wpadły mi w oko:

"...natura ludzka zmienną jest nie od dziś i dotyczy wszystkich, bez względu na pochodzenie i piastowany urząd."

"- Moja Blanko, temu, kto żąda, nie dawaj wszystkiego naraz. Daj mu jeno trochę. Rozumiesz?
Dziewczynka skinęła głową. W rzeczy samej - teraz rozumiała.
- By potem, za jakiś czas, znowu dać trochę, ale nigdy wszystkiego w jednym czasie. Rozumiesz mnie dobrze?
Wnuczka ponownie kiwnęła głową.
- Jeżeli ludzie i będą rozsądni, odczują z tego zadowolenie, jeżeli zaś okażą się pospolitymi głupcami, nie warto się nimi przejmować."

"Gniew jest chwilowym szaleństwem."

"Szczur nawet dostojnie ubrany, zawsze szczurem pozostanie..."

"- A nie uważacie, że lepiej wpaść pomiędzy kruki niż pośród pochlebców? (...)
- Czemuż to? (...)
- Bo kruki zjadają jeno trupy, a pochlebcy żywych."

"Czas był już najwyższy, żeby zrobić z bezwstydnymi kapłanami porządek, bogactwo bowiem rodzi przesyt, z przesytu zaś bierze się początek grzechu, a grzech jest wszak złem samym w sobie. Bez wątpienia grzechami były pycha i zuchwalstwo, a czyż Święty Augustyn nie przestrzegał mądrymi słowy, iż człowiek zły nie chce mieć prawdy Ewangelii przed sobą, lecz za sobą? Gdy prawdy te są przed człowiekiem, to go prowadzą, a gdy za człowiekiem, to go obarczają."

"...uległość stwarza przyjaciół, mówienie prawdy rodzi zaś nienawiść."

Zapraszam na kolejne wpisy i zachęcam do komentowania ;)

2 komentarze

  1. Cudownie ;-) Mam nadzieję, że dzięki takiej świetnej recenzji wiele osób polubi te niesamowicie ekscytujące czasy , bo tam życie było prawdziwe i straszne jednocześnie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Życie było brutalne,ludzka natura pomimo upływu wieków pozostała falszywa I łasa na przywileje

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia