Mam dla Was kolejnego e-booka.
Tym razem jest to "Oddawaj różdżkę, PHONG!" napisany przez Łukasza Wasilewskiego.
Jest to książka o tym jak przewrotny potrafi być los i o tym do czego może doprowadzić determinacja:
"Jeśli się w coś wierzy i ma się co do czegoś pewność, to trzeba o to walczyć jak lew,
bo lepiej płakać po porażce, dzielnej walce i urwanej nodze, niż cieszyć
się po odwrocie w jednym kawałku".
Piotrek pracuje w Fundacji, która "pomaga" kobietom spojrzeć w inny sposób na swoje życie i oczekiwania, głównie względem płci przeciwnej. Chce jednak zmienić coś w swoim życiu,przez co łamie regulamin i ostatnim celom nie wyjawia prawdy o swojej pracy.
Początkowo po odejściu z Fundacji uderza w konkury do Zosi Grocholi - celu. Jednak nie kończy się to zbyt dobrze.
Drugi wybór pada na Tatianę, ale okazuje się być nie do końca tym czego oczekuje.
W końcu decyduje się na Natalię,fankę komiksów i wręcz psychofankę Batmana. Ale, ale..... nie tak szybko. Jako że nie ujawnił się jej uprzednio w dodatku zachował się jak delikatnie mówiąc dupek, nieźle musi się napocić żeby przekonać ją do siebie. Pomaga mu w tym jego najlepszy kolega,z którym pracował w Fundacji. Łamią przy tym notorycznie regulamin,co może się źle dla nich skończyć.Tym bardziej że obowiązuje on nawet po odejściu z pracy.
Gdy już mu się wydaje że Natalia mu wybaczyła i dała szansę umawiają się na spotkanie z jej przyjaciółkami. Krótko mówiąc nie kończy się to zbyt dobrze.
Początkowo Piotrek poddaje się.A po krótkiej rozmowie w trakcie, której Natalia mówi żeby dał jej spokój raz na zawsze, nie widzi nadziei na wspólną przyszłość. Przyjaciel pomaga mu w ostatniej próbie przeprosin i zdobycia jej serca raz na zawsze.
Natalia ma swój styl i gust, który nie wszystkim odpowiada. Nawet jej najlepsza przyjaciółka momentami naciska na zmianę wizerunku,co jej zdaniem podziała na jej korzyść i pomoże w znalezieniu odpowiedniego faceta. Kiedy dowiaduje się że Natalia umawia się na nowo z gościem, który wystawił ja do wiatru próbuje jej go obrzydzić. Jakby wiedziała że obie mają chrapkę na tego samego mężczyznę. Po konfrontacji opowiada o ich przygodzie, czym zasiewa ziarno goryczy. Ale...... kto wie co przyniesie przyszłość?
Sposób w jaki mogą spotkać się po raz kolejny i być może ostatni, jest dość specyficzny i wymaga nie lada gimnastyki żeby zdobyć potrzebne rekwizyty. Ale od czego ma się przyjaciół i zna słabości wybranki.
Nie jestem zwolennikiem torturowania zwierząt, ale polowanie na sowę w wolierze które widziałam oczami wyobraźni przyprawiło mnie o dobry ubaw.
Sztuki walki lubię, więc tym bardziej spotkanie wysłanników z Panem PHONG'iem spodobało mi się jeszcze bardziej.
Po części można tu znaleźć przykład męskiej przyjaźni i solidarności, a po części solidarności jajników. Bo jak inaczej nazwać polowanie na Piotrka przez, głównie fanki Zosi?
Jest również "najpotężniejsza broń kobieca". Seksapil i wdzięk posiada każda, tylko nie każda umie go wykorzystać, a inne wręcz same nie mają pojęcia jaką bronią władają.
Determinacja z jaką Piotrek dąży do zdobycia na powrót Natalii jest godna podziwu, choć nie jest może jakimś nadzwyczajnym heroizmem. Ale podoba mi się ten upór. Jak nie drzwiami to oknem, ale musi mieć 100% pewność że został skreślony przez tę dziewczynę.
Fragmenty, które najbardziej przypadły mi do gustu:
" - Heh, wiadomo, kto jest źródłem całego zła na świecie"
"jednak najlepszym zwierzakiem to byłby facet. Taki chłop to sam się
na spacer wyprowadzi i można go zostawić w mieszkaniu z otwartym
oknem. Niby o jedzenie też będzie krzyczał jak najzwyklejszy dachowiec,
ale nie można mieć wszystkiego, prawda? Aaa, no i najważniejsze – nawet
jeśli ucieknie, to przynajmniej nie będę miała wyrzutów sumienia,
że sobie w życiu nie poradzi, a o takiego pieska to jednak trochę bym się
martwiła."
No i cytat zamieszczony na samym początku postu.
Książkę polecam jako miłą, ciekawą lekturę. Może mnie nie porwała, ale skreślić też jej nie mogę, zwłaszcza że miała kilka fajnych momentów.
W mojej skali daję: 7.
Zainteresowanych odsyłam tu:
www.lukaszwasilewski.pl
www.oddawajrozdzke.pl
A wszystkich na kolejne moje wpisy :)