Pamiętacie książkę "Pobiegane z wiewiórkami"? Dziś mam dla Was kilka słów o najnowszej książce tej samej autorki Anety Staszewskiej, "Pobiegane z deszczem"
"Pobiegane z deszczem" to druga część serii "Pobiegane" i wcale nie odstępuje ona od swojej poprzedniczki. Po raz kolejny autorka stworzyła opowieść godną polecenia nie tylko dla najmłodszych czytelników. Znajdziemy tu nie tylko prosty język, zrozumiały nawet dla dzieci, ale i niesamowitą, magiczną historię, która nawet dorosłego może wiele nauczyć.
Czas, który Kinga spędza czekając na mamę nie jest w żadne sposób czasem straconym na przysłowiowym "zbijaniu bąków". Opowieść snuta przez Oliwiera pobudza wyobraźnię, roztacza przed czytelnikiem piękne krajobrazy i pozwala przeżyć cudowną, porywającą przygodę. A przede wszystkim jest lekcją pokazującą jak wiele można osiągnąć dzięki własnej determinacji i sile uśmiechu. No i sportu.
Z pewnością sięgając po tę książkę nie będziecie się nudzić. Zarówno młody jak i nieco straszy czytelnik nie będzie mógł się od niej oderwać. Tekst opatrzony rysunkami stanowi dodatkową atrakcję, zwłaszcza dla młodszego grona, a język, jakim została napisana nie sprawi nikomu problemu.
Jak najbardziej zachęcam do sięgnięcia po tę książkę i czekam na kolejną część tej serii ;)
Daję 10 :)
Zainteresowanych odsyłam na LC oraz FB autorki
Cytaty/fragmenty, które wpadły mi w oko:
"Każdy lubi się śmiać, każdy dorosły ma w sobie coś z dziecka i pamięta o tym, co lubił robić w dzieciństwie. Kiedy stajemy się dojrzali, wydaje się nam, że nie wypada nam robić niektórych rzeczy."
"...jako dzieci tak często się śmiejemy, a potem wmawia się nam, że to niepoważne, i jako dorośli tak rzadko to robimy. A gdy już pojawi się możliwość pochichotania cieszymy się z tego jak dawniej."
"...zawsze trzeba mieć siłę, by się śmiać i by się uśmiechać, bo dopiero wtedy przybywa nam energii."
Za książkę dziękuję autorce Anecie Staszewskiej :)
Brak komentarzy
Prześlij komentarz