Strony

Dotyk północy

sobota, 14 stycznia 2017

Udostępnij ten wpis:
Skończyłam czytać kolejnego e-booka, dlatego mam dla Was kilka sów o nim.
Dziś będzie to "Dotyk Północy" Adeliny Tulińskiej.






Laura mieszka z przygarniętym z ulicy psiakiem Leonem. Pracuje w pobliskiej kawiarni. Spotyka ze swoimi przyjaciółkami. Kończy studia obroną magisterki.
Pozornie spokojne życie zmienia się pod wpływem snu. A sen to dopiero początek, po którym ma miejsce szereg różnych dziwnych zdarzeń. Po odebraniu dyplomu udaje jej się dostać na wolontariat i wyjechać do Norwegii. Zabiera w nią również swojego wiernego towarzysza.
Po dotarciu na miejsce ma ją odebrać ktoś, kto zawiezie ją do celu podróży. Jej kierowcą okazuje się syn państwa, którzy ją "zatrudnili". Gabriel okazuje się działać na nią jak nikt do tej pory i wzbudzać w niej tak skrajne uczucia. Jednak to nic z mieszanką emocji jaka dopiero na nią czeka.
Potencjalnie miejsce jej pracy jest owiane wielką tajemnicą. Rodzina u której ma się zatrzymać również. Wszyscy Norwegowie znają regionalne legendy,miejscowi znają ich osobiście,ale czy to co widzą jest prawdą czy tylko iluzją? Do tego dochodzi jeszcze cały wachlarz dziwnych zbiegów zdarzeń - ucieczka,spotkania z trollami,zaginięcie niedawno poznanego chłopaka,porwania, włamania.I piękne dźwięki, które w mgnieniu oka potrafią ją obezwładnić.
Czy uda jej się rozwiązać zagadkę, odnaleźć/uratować kolegę i nie stracić przy tym życia? A później wrócić cało ze swoim psiakiem do domu?

Tekst jest tak napisany, że "sam się czyta". Zaczynasz i nawet nie wiesz kiedy kończysz.(Jest kilka brakujących słów - podejrzewam że to błąd korekty - ale ginie to w całości.) A przy tym przepadasz wraz z Laurą w korowodzie zdarzeń. Sama nie wiem, który wątek napędza ją bardziej - tajemnica czy historia miłosna? Lubie jak się dużo dzieje i kolejne sytuacje są konsekwencją wcześniejszych wyborów. Jednak co za dużo to nie zdrowo a tu mamy tak idealnie wyważony środek. Przygoda życia Laury pozwoliła mi wrócić do legend dalekiej północy,które niegdyś tak mnie fascynowały - w sumie jak wszystkie legendy :)
Jako że ja to ja i nie byłabym sobą, gdybym teraz nieco nie pluła sobie w brodę.Dlaczego?
Bo jest to pierwsza część!!!!!!!!!!! Nie wiem czy kolejna część ma dotyczyć losów Leny,Gabriela i Leona? Czy będzie po prostu oparta na legendach, ale wiem że już nie mogę się jej doczekać.A jeśli jeszcze będzie utrzymana w takim tonie i rytmie oraz wydana z taką cudną oprawą, to tym bardziej już chcę mieć ją u siebie. Już!!! Nie za jakiś czas,tylko jużżżż!!!!! :) - zawsze tak mam, jak mi się spodoba jakaś seria to lubię ją czytać całą bez przerw.

W swojej skali daję 9 - bo nie mogę się doczekać dalszego ciągu.
Czy i komu polecam?
Tak polecam! Zwłaszcza tym, którzy lubią legendy, tajemnice, przygody i historie miłosne, o miłości w zasadzie nierealnej. Myślę że powinna spodobać się nie tylko młodzieży ale każdemu kto po nią sięgnie.
Po więcej opinii zapraszam tu:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/307197/dotyk-polnocy

Moje ulubione fragmenty:

"Uważaj, czego pragniesz,bo się spełni."


"Cóż,żeby miłość była prawdziwa,musi być nieszczęśliwa,mawiali romantycy".




A dla Was mam zaproszenie na kolejną recenzję książkową, która już niebawem - bo kończę czytać :)

2 komentarze

  1. Ojej! Bardzo dziękuję za fantastyczną recenzję!
    Pozwolę sobie ją udostępnić na moim FP
    www.facebook.com/dotykpolnocy/
    Drugi tom właśnie powstaje. Znajdziemy tam przygody Laury, Gabriela, Zagiela i oczywiście Leona :)
    pozdrawiam ! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Już nie mogę się doczekać dalszego ciągu :) Dziękuję za wiadomość :)

      Usuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia