"Trzynaste lustro" to kolejna książka Ewy Dudziec, która już niebawem będzie miała swoją premierę.
Ewelina jest pisarką. Zgłasza się jednak do psychologa, bo obawia się, że grozi jej niebezpieczeństwo. Od jakiegoś czasu miewa dziwne drzemki, po których budzi się w zupełnie innym miejscu niż zasnęła. Nie pamięta w jaki sposób się przemieściła, ani co faktycznie działo się z nią w tym czasie.
Kim jest Jason? Co dzieje się w głowie pisarki? Co jest prawdą, a co fikcją?
To jedna z tych książek, które czytają się same. Dosłownie zaczynasz i nawet nie wiesz kiedy, a już ją kończysz. Fabuła, na pierwszy rzut, jest nieco pokręcona, ale gdy się w nią zagłębić wszystko staje się jasne i mega wciągające.
Ewelina prowadzi normalne życie. Jeździ na spotkania z czytelnikami, ale gro czasu poświęca na pisanie i obowiązki domowe. Do psychologa trafia gdy zaczyna obawiać się o własne życie. Leki pomagają, ale tylko chwilowo.
Gdy orientuje się co dzieje się w jej otoczeniu, małymi kroczkami zaczyna szukać odpowiedzi na pytania, których pojawia się coraz więcej.
Jason to postać dość porywcza. Najmniejszy bodziec jest w stanie wywołać w nim gniew, który jest brzemienny w skutkach.
Trauma przeżyta po śmierci rodziców, może mieć różny wpływa na całe życie. Z dodatkowymi problemami dziecko musi sobie radzić gdy zamiast bliskiej mu osoby pieczę nad nim przejmuje dom dziecka. A jak wiadomo tam również bywa różnie.
Niekiedy na jedną osobę, w krótkim czasie spada zbyt wiele by sobie z tym poradzić. Dorosły czasem ma problem z ogarnięciem rzeczywistości, a co dopiero dziecko. Stres, presja, traumy, otoczenie to tylko część codzienności jakiej każdy z nas musi stawiać czoła. I każdy potrzebuje jakiejś odskoczni "żeby nie zwariować". Jednak zawsze najważniejsze jest zachowanie równowagi i nie popadanie ze skrajności w skrajność, po to by zepchnąć przeszłość i niewygodne elementy życia do najdalszych części podświadomości. Czasem bywa tak, że szczelnie budowana bariera zaczyna się kruszyć, a całe zło, które w nas się kumulowało przez lata, mrok który w nas drzemie coraz śmielej wypełza ze swojej kryjówki.
Ale odpowiedzi na pytania: kto jest bardziej niebezpieczny? I kto zagraża komu bardziej? musicie poszukać sami sięgając do książki ;)
Daję 9 i zachęcam do lektury ;)
Zainteresowanych odsyłam na poniższe strony:
Strona autorki
Grupa fanowska
Cytaty/fragmenty, które wpadły mi w oko:
"Wydawało mi się, że już zdążyłam przyzwyczaić się do jego specyficznego poczucia humoru, ale znów mnie czymś zaskoczył. Po wielu miesiącach znajomości ciągle miał asy w rękawie. Może rzeczywiście, nikogo nie jesteśmy w stanie poznać do końca..."
"A możemy kiedykolwiek być w pełni sobą?"
Zapraszam na kolejne wpisy i zachęcam do komentowania ;)
Brak komentarzy
Prześlij komentarz