"Powrót do Daringham Hall" Kathryn'y Taylor.
Mimo że podobnych historii miałam okazję spotkać w kinie i na łamach książek dość sporo, to i ta wkradła mi się w serce.
Ben po odkryciu swoich korzeni postanawia odegrać się na ojcu.W tym celu udaje się do Wielkiej Brytanii. Po dotarciu na miejsce zostaje pobity i okradziony. Gdy szuka pomocy miejscowa pani weterynarz biorąc go za bandytę nokautuje go polanem. Cios jest na tyle silny że Ben traci pamięć.
Poczucie winy nie pozwala Kate go pozostawić. Daje mu dach nad głową gdy nie wie kim jest i gdzie mógłby się udać. Od początku reagują na siebie bardzo intensywnie. A wspólne przebywanie na małej powierzchni i niemal non stop rodzi między nimi uczucie.
Iiiiiiiii.......
Mimo że kiedyś Ben przecież musi odzyskać pamięć, to odzyskanie jej jest ogromnym szokiem. Tym bardziej że Ben okazuje się być bardzo bezwzględny w swoich postanowieniach. Cierpi tak samo jak Kate, jednak nie chce nawet przed samym sobą przyznać się do siły uczucia jakie do niej żywi.
Relacje rodzinne samych Camdenów - jednego z arystokratycznych rodów Anglii - również dodają uroku całości.
Choć jestem w stanie sobie wyobrazić dalszy ciąg to książka, jak dla mnie, została napisana na tyle ciekawie i urwana w takim momencie że aż chce się sięgnąć po kolejną część.
Wszyscy mówią że to subtelny erotyk,ale czy na pewno?....... Ja nie znajduję w niej nic co mogło by pod erotyk ją podciągnąć. Ilość czy intensywność erotycznych scen nie odbiega od zwykłych romansów lub młodzieżówki. No chyba że w ten sposób ma się objawiać ta subtelność.
Podobnych historii miałam okazję spotkać w kinie i na łamach książek dość sporo, to i ta wkradła się w moje serce.
W mojej skali oceniam na 7.
Polecam każdemu kto lubi klimaty angielskiej arystokracji oraz bardzo żywiołowe romanse.
A ja no cóż..... Mykam szukać pozostałych dwóch części bo nie mogę się doczekać ciągu dalszego - choć jestem w stanie, mniej więcej, wyobrazić sobie jak może kreować się dalsza przyszłość Kate i Bena :) A nóż może czymś jednak mnie zaskoczy?
Więcej znajdziecie tu:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/255928/powrot-do-daringham-hall
Najciekawszy moim zdaniem fragment:
"Jeśli ktoś staje się dla nas ważny, jeśli dopuszczamy go zbyt blisko, jesteśmy bezbronni wobec bólu, jaki może nam zadać..."
A na Was czeka już kolejny wpis, na który serdecznie zapraszam.
Zapraszam również do komentowania. Może chcielibyście o czymś innym poczytać? Jeśli tak rzućcie temat tu lub na stronce na fp ( Fikuśne Życie ) i postaram się sprostać Waszym wymaganiom :)
Brak komentarzy
Prześlij komentarz